Czy to też lata, Liquid Force , Airush

[MArcinBe]

czyli krotko mowiac Darku: "bijesz piane", choc gdzie indziej piszesz..

..chciałem się czegoś dowiedzieć - jeśli nie jesteś w stanie odpowiedzieć na moje pytanie, to nie odpowiadaj

nie jestem upierdliwy, ale lubię wiedzieć

ja tez bym sie chetnie dowiedzial od tak doswiadczonego rajdera jak ty, co jest nie tak z barem fl, co jest nie tak z lowendem latawcy i desek oraz ktore modele i roczniki wybuchaja... zanim zrobie wtope przy zakupie
ale niestety pelne rzetelne/"rzetelne" (??) informacje od ciebie dotycza tylko best, clash i razora...

[Ziomek.]

czyli krotko mowiac Darku: "bijesz piane", ...

..dokładnie TAK

peace

[krzylo72]

To jak w końcu ,wypowie się ktoś na temat Liquid Force, słyszałem że bardzo dobry sprzęt ale fajnie jakby wypowiedział się ktoś kto na tym pływa.

[MArcinBe]

poszukaj na forum opisow bodajze przemasa i kiteoffer (zachwalali, bo handlowali/handluja), ja troche plywalem i plywam na LF i moge ich opisy raczej potwierdzic.
pytanie jakiego latawca szukasz i co chcesz robic..ja znam, havoc, envy, nrg, nirvana, hifix - kazdy jest inny,
calkiem nowych solo, woo, nie znam

jakosciowo wedlug mnie jest dobrze, o pekajacych tubach nie slyszalem

[Ziomek.]

.
domyślam się, że pływasz na LF i uraziłem Twoją dumę - nie przepraszam

nie, nie uraziles mojej dumy,

ojej, czyżbym znowu zgadł

ja troche plywalem i plywam na LF ..:

jakosciowo wedlug mnie jest dobrze, o pekajacych tubach nie slyszalem

no , pacz, nawet dystrybutor na PL przyznał , trudno nie przyznać, jak TA akurat wpada miała miejsce na moich oczach - we właśnie wyjętym z worka pachnącym fabryką latawcu..

Osobiście wiem o jakie ręce chodzi i jest to jedyna reklamacja latawca LF w polsce przez ostatnie 3 lata. Prawdopodobnie była to wada fabryczna, ale LF sie jeszcze do tego nie ustosunkował.

...no to JUŻ słyszałeś..

peace

[MArcinBe]

myslalem, ze "nie chce ci sie ze mna gadac"??

[bartekk]

jakosciowo wedlug mnie jest dobrze, o pekajacych tubach nie slyszalem

no , pacz, nawet dystrybutor na PL przyznał , trudno nie przyznać, jak TA akurat wpada miała miejsce na moich oczach - we właśnie wyjętym z worka pachnącym fabryką latawcu..

Osobiście wiem o jakie ręce chodzi i jest to jedyna reklamacja latawca LF w polsce przez ostatnie 3 lata. Prawdopodobnie była to wada fabryczna, ale LF sie jeszcze do tego nie ustosunkował.

...no to JUŻ słyszałeś..

peace

a ten dalej

Po polskich wodach pływa sporo latawców LF, tak jak pisałem przez ostatnie 3 lata jest to jedyna reklamacja latawca.. Nie koniecznie musiała to być wada fabryczna, takie rzeczy się zdarzają, tymbardziej że ten latawiec zanim trafił w pierwsze polskie ręce, należał do czołowego polskiego zawodnika przez cały intensywny sezon, więc opowiadasz jakieś bujdy na kółkach. Poza tym z tego co wiem, to jeżeli zdarzyła się taka wpadka fabryczna w poprzednich latach w HiFiX-ach to LF wymieniał latawiec na NOWY!, co raczej w innych firmach sie nie zdarza

W poprzednim sezonie w jednej ze szkółek na CH3 widziałem KILKA rozwalonych latawców BEST 2014, w tym jeden TS drugi raz na wodzie.. ale co tam lepiej pisać że to LF jest kiepski, a BEST jest niezawodny..

Niestety jak widać z niektórymi użytkownikami konwersacja prowadzi do.. nikąd, może lepiej sobie odpuścić

ps. jak to było z tym razorem na fordzie? śmiem wątpić że gdzieś widziałem zdjęcie z tego zdarzenia.. Tak naprawde w ogole mnie nie interesuje odpowiedź na to pytanie, piszę to tylko ze względu na Twoje ciągle czepialstwo do wszystkich i do wszystkiego..

poszukaj na forum opisow bodajze przemasa i kiteoffer (zachwalali, bo handlowali/handluja), ja troche plywalem i plywam na LF i moge ich opisy raczej potwierdzic.
pytanie jakiego latawca szukasz i co chcesz robic..ja znam, havoc, envy, nrg, nirvana, hifix - kazdy jest inny,
calkiem nowych solo, woo, nie znam

jakosciowo wedlug mnie jest dobrze, o pekajacych tubach nie slyszalem

Nie ma sensu bronić tej marki na forum, na szczęście latawce Liquid Force bronią się same, o deskach i butach nie wspomnę Naprawdę chłopaki dbają o szczegóły i jakość, co widać od pierwszego dotknięcia tego sprzętu

To jak w końcu ,wypowie się ktoś na temat Liquid Force, słyszałem że bardzo dobry sprzęt ale fajnie jakby wypowiedział się ktoś kto na tym pływa.

Wpadaj w weekend majowy na ch3, będa odbywać się testy LF i F-One, obmacasz i opływasz bar(mega!) LF, wow, solo, envy, hifix, co tylko chcesz

Pewnie dzisiaj trafi więcej informacji na ten temat do sieci.

Do mnie wczoraj doatrł mój latawiec, a że na helu właśnie wieje piękny zachód, to nie zawacham sie go użyć



Narazie moge tylko powiedzieć że plecak robi wrażenie, jest wykonany w całości z grubego dakronu takiego jak wzmocnienia na krawędzi spływu

[Ziomek.]

Po polskich wodach pływa sporo latawców LF..

..nie zauważyłem

Po polskich wodach pływa sporo latawców LF, tak jak pisałem przez ostatnie 3 lata jest to jedyna reklamacja latawca.. Nie koniecznie musiała to być wada fabryczna, takie rzeczy się zdarzają, tymbardziej że ten latawiec zanim trafił w pierwsze polskie ręce, należał do czołowego polskiego zawodnika przez cały intensywny sezon, więc opowiadasz jakieś bujdy na kółkach.

..no to będzie więc DRUGI tai przypadek ..wśród tych "setek" LF pływających po polskich wodach..
bo ja piszę o INNYM latawcu
nowym wyjętym z worka na moich oczach ..

Poza tym z tego co wiem, to jeżeli zdarzyła się taka wpadka fabryczna w poprzednich latach w HiFiX-ach to LF wymieniał latawiec na NOWY!, co raczej w innych firmach sie nie zdarza

..tak? ,a d wa dni temu pisałeś że LF się jeszzce "stosunkuje" do tej sprawy
no do Twojej wiadomości - "inne firmy" nie "stosunkują" się rok czasu - od ręki klient dostaje kolejny nowy latawiec, w razie wady fabrycznej

ps: co do rozwalonego jakiegoś Razora na FORDzie - to już pisałem - coś Ci się musiało przyśnić

peace

[KiteOffer]

To jak w końcu ,wypowie się ktoś na temat Liquid Force, słyszałem że bardzo dobry sprzęt ale fajnie jakby wypowiedział się ktoś kto na tym pływa.

Przekonaj się sam już w ten weekend

Link do wydarzenia --> https://www.facebook.com/events/1626640210883170/

[krzylo72]

Chyba poczekam na te mazury , w jakim miejscu będziecie?

[krzylo72]

poszukaj na forum opisow bodajze przemasa i kiteoffer (zachwalali, bo handlowali/handluja), ja troche plywalem i plywam na LF i moge ich opisy raczej potwierdzic.
pytanie jakiego latawca szukasz i co chcesz robic..ja znam, havoc, envy, nrg, nirvana, hifix - kazdy jest inny,
calkiem nowych solo, woo, nie znam

jakosciowo wedlug mnie jest dobrze, o pekajacych tubach nie slyszalem

Tak docelowo interesują mnie latawce w rozmiarze 7,9,12, i może coś słabowiatrowego w granicach 17m.
Głownie chodzi mi o to żeby pokryć zakres wiatrowy dla naszej trójki pływającej mniej więcej w tym samym czasie.
Czyli Żona , pływa jak narazie lewo-prawo stara się nie tracić wysokości ale wiąkszość jeszcze chodzone jest, Syn 10 lat ogarnął w miarę , trzyma wysokośc zwroty wychodzą w miarę,
no i ja, w miarę wychodzi , ostrzenie ok zwroty też powoli wychodzą i przymierzam się do pierwszych skoków.
Chodzi o to że jak jedziemy w trójkę do Egiptu, żeby każdy mógł pływać , wiem że to i tak nie ogarnię się trzema latawcami ale zawsze ktoś popływa.
Znowu każdemu wykupować sprzęt na 2 tyg. to trochę słono wychodzi.

[tomeqkine]

To sie wypowiem tak troche jak plywam we Francji, Hiszpanii...Mam w quiverze 14m2 naish park 2014, LF HiFix 2013 11m2 i airush razor 9m2 2014. Na wszystkim sie super lata, moj poziom uh i wszystko do surfpassow KGB, s-bend 2 blind i surfpass itd. Na leucate jest troche kozakow co robia cuda i lataja na wszystkim w zaleznosci kto da kajty jednego roku RRD innego ozone a jeszcze innego slingshot. Do tego bary mam slingshot, cabrinha i LF...czym sie roznia? Kwestia przyzwyczajenia a i tak jak nie plywasz przynajmniej 3,4 miesiace w roku to trudno wyczuc roznice. Na forum jest bardzo ostra ocena sprzetu i dobrze!!! ale malo kto wyczuje roznice w sprzecie i poczuje plusy tych malych niuansow jezeli naprawde nie jestes na wysokim poziomie i na wodzie nie spedzasz setek godzin w roku. Na costa brava lokalesi plywaja na kajtach z 2009,2010 i uh wchodza im jak w maslo a wytarte te latawki jak Rumunki na La junquera , Peace jak mowi Ziomek

[Ziomek.]

. Na forum jest bardzo ostra ocena sprzetu i dobrze!!! ale malo kto wyczuje roznice w sprzecie i poczuje plusy tych malych niuansow jezeli naprawde nie jestes na wysokim poziomie i na wodzie nie spedzasz setek godzin w roku. Na costa brava lokalesi plywaja na kajtach z 2009,2010 i uh wchodza im jak w maslo a wytarte te latawki jak Rumunki na La junquera , Peace jak mowi Ziomek

wiele racji ..ale nie do końca się z Tobą zgodzę
to że jeśli spędzamy na wodzie ponad 150 dni w roku i pływamy na wyższym poziomie i potrafimy wyczuć i konkretnie opisać różnice lepiej od pływających w sumie kilka tygodni w roku na poziomie średniozaawansowanym - to na pewno

ALE
średniozaawansowany "niby" nie czuje różnicy, nie potrafi jej określić, nazwać, ale jakoś tak "łatwiej" się płynie, ląduje, rzadziej zmienia latawce, bierze pierwszy raz dany model (latawca czy deski obojętnie) i od razu robi swoje - czyli pływa na swoim poziomie, robiąc swoje najtrudniejsze rzeczy
bierze inny model i coś nie idzie, nie ląduje, przepada , ciągle ma za mało , albo za dużo..
określenia na poziomie podstawowym
ald początkującego będzie, że już przecież robił halsy po 100m a teraz wystartować nie może, chyba coś nie tak z wiatrem


różnica jest taka, że my to potrafimy określić i nazwać
dlatego często polemika na forum bywa trudna, czasem radykalna..

z Twojego quivera , mimo , że masz tam genialnego Razora - najlepszym wydawać Ci się powinien LF ..wiesz dlaczego?

peace

[bartolomeo_n]

. (...)
bierze inny model i coś nie idzie, nie ląduje, przepada , ciągle ma za mało , albo za dużo..
określenia na poziomie podstawowym
ald początkującego będzie, że już przecież robił halsy po 100m a teraz wystartować nie może, chyba coś nie tak z wiatrem


różnica jest taka, że my to potrafimy określić i nazwać
dlatego często polemika na forum bywa trudna, czasem radykalna..
(...)
peace

No nie wiem, czy to jest tak... ja tam pływam sobie rekreacyjnie jeno, ale oczywiste dla mnie jest, że jak sprzęt nie jest totalną kłodą albo nielotem (ile to jest - ze 10-20% tego co na rynku?) to wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i wyczucia tego co się ma i tyle. I hejtowanie, jak czytam, że coś tam to 'g...' albo 'kłody' itd. jest żenujące trochę. Kolega wyżej opisał dokładnie jak jest - że widzi jak goście na starociach i nawet i nie daj Boże, RRD, sadzą mega triki, nic sobie nie robiąc ze sprzętu na jakim akurat pływają. Ja tam wole myśleć, że to ja nie umiem, a nie że deska za miętka albo za twarda albo ten mój latawiec to taki jest niestabilny albo znowu nie ma hang-time'u czy innego tam czegoś. Ale niektórzy wolą myśleć, że to jednak to ten sprzęt tak ich ogranicza... Gdyby tak było, to WSZYSCY topowi rajderzy cisneli by na tym samym prawie sprzęcie ( Kleszczu oczywiście ) - bo jednak chyba priorytetem dla zawodników jest wygrywać, nie?

[jedi1]

. (...)
bierze inny model i coś nie idzie, nie ląduje, przepada , ciągle ma za mało , albo za dużo..
określenia na poziomie podstawowym
ald początkującego będzie, że już przecież robił halsy po 100m a teraz wystartować nie może, chyba coś nie tak z wiatrem


różnica jest taka, że my to potrafimy określić i nazwać
dlatego często polemika na forum bywa trudna, czasem radykalna..
(...)
peace

No nie wiem, czy to jest tak... ja tam pływam sobie rekreacyjnie jeno, ale oczywiste dla mnie jest, że jak sprzęt nie jest totalną kłodą albo nielotem (ile to jest - ze 10-20% tego co na rynku?) to wszystko jest kwestią przyzwyczajenia i wyczucia tego co się ma i tyle. I hejtowanie, jak czytam, że coś tam to 'g...' albo 'kłody' itd. jest żenujące trochę. Kolega wyżej opisał dokładnie jak jest - że widzi jak goście na starociach i nawet i nie daj Boże, RRD, sadzą mega triki, nic sobie nie robiąc ze sprzętu na jakim akurat pływają. Ja tam wole myśleć, że to ja nie umiem, a nie że deska za miętka albo za twarda albo ten mój latawiec to taki jest niestabilny albo znowu nie ma hang-time'u czy innego tam czegoś. Ale niektórzy wolą myśleć, że to jednak to ten sprzęt tak ich ogranicza... Gdyby tak było, to WSZYSCY topowi rajderzy cisneli by na tym samym prawie sprzęcie ( Kleszczu oczywiście ) - bo jednak chyba priorytetem dla zawodników jest wygrywać, nie?

No to ja ci powiem inaczej. Byłem na poziomie, kiedy się chciałem nauczyć Raley i miałem pewien latawiec, który kiedyś był tu dość chwalony na forum. Próbowałem długo i nic z tego nie wychodziło, jak się wypinałem to latawiec był albo przebrany albo nie miał mocy. Po jakimś czasie zobaczyłem jak kolega, na tym samym poziomie po przesiadce na Vegasa z innego wychwalanego tu modelu nauczył się od razu. Pozbyłem się więc swojego nielota i kupiłem Fuela. Dwie sesje i Raley siadło. Czy przez te 2 sesje mój poziom wzrósł jakoś znacząco czy może jednak dobry sprzęt pomógł?

Dodam, że podobną historię miałem z deskami, po tym jak na początku przygody w jednej ze szkółek mi wcisnęli za mały rozmiar cyt. "bo ty mało ważysz to 129 będzie ok, ja ważę 20 kg więcej i pływam na 130".