Crossbow ma na pewno większy zakres, przez bloczki przy barze.
Reaguje z lekkim opóźnieniem ale jak już "załapie", to już za....
Switchblade ma mniejsze siły na barze i przez ustawienie 1:1 (bez bloczków) reaguje od razu.
Kręci ładniejsze loopy i na pewno jest lepszy do unhooked.
Do amatorksiego pływania na 1 latawcu to na pewno Crossobow (XBow), w zasadzie to to samo, choć raz jeden Pan mocno się zaczerwienił, jak mu to powiedziałem
Wiesz możesz zaraz się spotkac z różnymi zdaniami.
Są tacy, ktorzy uważają, że switch3 ma lepszy hangtime od crossbowa.
W końcu ludzie mają różne techniki pływania, różne gusta i często pływają w bardzo odmiennych warunkach i często obiektywny, czy nie obiektywny test to jeden wielki śmiech.
Najlepiej spróbuj obydwa i wybierz tren, który Ci bardziej pasuje.
P.S. U PL dystrybutora z rocznika 2008 zostało już tylko 5 nowych 12m i 3 converty 9m.