Wiesz- testem bym tego nie nazwał
Jak pamiętasz warunki były słabiuteńkie no i nie za długo się tym bawiłem. Ale mam kilka spostrzeżeń:
1. Bardzo ładnie trzyma się w powietrzu przy minimalnym wietrze. Extacy 10 jak pamiętasz nie za bardzo chciało się utrzymywać nawet zdepowerowane do połowy. Tymczasem Speed 10 na pełnej mocy, nawet z przyciągniętym drążkiem trzymał się w zenicie i nie chciał nawet odrobinę opaść
2. Bardzo ładnie kręci kiteloopy - nie ma fazy zatrzymania po wykręceniu, loop jest pełniuteńki z regularnym ciągiem.
3. Całkiem przyjemnie ciągnie i nawet raz udało mi się wyskoczyć nieco do góry z całkiem przyjemnym rpzetrzymaniem w powietrzu. Jeszcze mi się to nie zdarzyło na kite'ach FS żeby przy takim wietrze dosłownie zawisnąć w powietrzu. Uczucie zaskakujące bo owszem wyskoczyć się wysoko nie dało - jakiś 1m nad ziemię (co przy jakichś 5-7 węzłach i do tego pamiętając, że to "tylko" 10.0 i tak jest niezłe) ale dosłownie miałem wrażenie, że coś sięgdzieśo jakieś drzewo zaczepiło albo co, bo wisiałem naprawdę długo.
4. Troszkę mało stabilny na krawędzi okna przy takim wietrze. Mnie się nie udało, ale Airman wyrzucił go 2 razy za krawędź okna i kite przepadł - ale to widziałeś chyba.
5. Zaskoczyło mnie odwracanie. Mimo, że 10 jest dłuższa od psycho2 13 odwracanie nawet przy takim wietrze ejst dość łatwe. To nie to samo co 3 lata temu (wtedy wszystko sięrobiło "samo"), ale wystarczy pociągnąć za 1 linkę i wtedy jużsię odwraca.
6. Nie podoba mi się koncepcja z 2 linkami po środku tak jak w pompowanych bo problem jest ten sam - skręcają się. Założenie jest takie, że speed ma się nadawać do jazdy na rączkach (buggy), ale jakoś tak nie przekonuje mnie to... Na pewno jednak wzmacnia to konstrukcję.
7. Bloczki - w Extacy z tego zrezygnowali - w speed'zie są ponownie.
Ja bloczków nie lubię i fajnie by było bez nich, ale tak się pewnie nie da żeby było wszystko co jest i... bez bloczków
Ogólnie przyjemny kite. Chętnie bym zamienił moje Extacy 10 na speeda, ale moja Maja jęczy, że za trudny, że ma więcej mocy no i że woli pływać na łatwiejszej zabawce. A ja już sobie myślę jak by to było na speedzie
Pzdr