Na początku miałem speedo ale w odróżnieniu od przedmówców irytowały mnie niemiłosiernie wypadające słuchawki przy byle skoku, a do tego słabe audio, więc się go pozbyłem.
Potem kupiłem sobie H2O Surge 2G + opakowanie do telefonu H2O i zestawik, choć parę złoty kosztował, to jest rewelacyjny. Nic nie wypada, dźwięk super (jak na sprzęt wodoodporny) i do tego można sobie sesyjki na wodzie w endomondo czy runtastic pomierzyć (prędkość, dystans, czas itp. itd.). Jak ktoś lubi gadżety tak jak pływanie to jak znalazł.
Minus jest taki, że jak po ostrym przyglebieniu będziesz musiał zbierać okulary, słuchawki, telefon, odkręcić się z kabla walcząc w tym czasie z kajtem, to szybko się nauczysz zdecydować na brzegu czy idziesz poszaleć bez gratów, czy popływać spokojniej z "osprzętem". A najgorsze jest to, że jak leci dobra ostra muzyczka, to aż chce się szaleć

(choć zawsze sobie możesz wgrać jazz i pościelowy

)
Poza tym jak jest dziki tłum na spocie to zostaw audio na brzegu, bo zawsze się znajdzie jakiś "lejkers"(zwany przez niektórych z polska "jeziorowcem") który w ciebie będzie chciał wjechać.

Tu masz wątek o tym samym gdzie pisałem o sprzęcie trochę więcej
viewtopic.php?f=4&t=41693&hilit=mp3&start=15