Czołem, to znów ja. Pytałem w temacie o poradach sprzętowych ale nikt sie nie wypowiedział, a goni mnie trochę czas, wiec postanowiłem zapytać tutaj , mam nadzieje ze będzie większy odzew
Czy polecacie latawiec od wainmana konkretnie z gangu królików model punch 2.0 , zeszłoroczny? Rozmiar 10,5. Wazę 75 kg, pływanie głownie po zatoce plus jakiś wypad zima do Egiptu, latem planuje Fuerteventure podbić. Budżet mam jak na razie na jeden latawiec ( reszta juz skompletowana ) , wiec mysle czy ten rozmiar będzie odpowiedni, czy nie lepiej poszukać czegoś większego , np 12 czy coś. Mieszkam w trojmiescie, wiec w sumie to nie problem żeby pojechać sobie na półwysep pozdrawiam