Mokrzec i Wróblowa k. Pilzna

Miejscówki Kitesurfingowe
jmendys
Posty: 62
Rejestracja: 06 gru 2013, 18:41
Deska: SU-2
Latawiec: FS Speed3
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post26 cze 2016, 14:33

Cześć
Czy ktoś z was badał dostępność zalewu w Mokrzcu lub pobliskich stawów we Wróblowej dla kitesurfingu?
Pozdrawiam,
Kuba


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

jmendys
Posty: 62
Rejestracja: 06 gru 2013, 18:41
Deska: SU-2
Latawiec: FS Speed3
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post07 lip 2016, 11:09

Wybrałem się wczoraj na zwiady na zalew w Mokrzcu. Objechałem akwen dookoła i rozmawiałem z lokalesami.
Rozmiary jeziorka są bardzo zachęcające. Jego położenie również - brak w najbliższym sąsiedztwie większych pagórków czy budowli.
W wzdłuż zachodniego brzegu nie brakuje miejsc gdzie na brzegu można wystartować latawiec. W części południowej jest prywatna przystań żeglarska skąd również można by wygodnie startować o ile uzyska się zgodę gospodarza (nie pytałem).
Wschodni brzeg jest słabiej dostępny - mało otwartej przestrzeni, teoretycznie nie ma tam dojazdu, ale jeden ze szlabanów we wsi Mokrzec jest rozebrany, a inny na wysokości Jaworza można objechać samochodem z wyższym zawieszeniem.

W wodzie nie byłem, w dodatku było po sporych opadach deszczu, przez co woda była mocno zamulona. Podobno zazwyczaj jest znacznie lepiej z przejrzystością.
Głębokość akwenu jest różna - są miejsca głębokie ale nie brakuje też dużych płycizn. I te płycizny okazują się najsłabszym punktem zalewu - rzeka na której powstał zalew nanosi bowiem sporo konarów czy nawet całych drzew które osiadają na mieliznach tworząc dość niebezpieczne przeszkody. Nie fajnie byłoby zaplątać latawiec o takie drzewo nie mówiąc już o wylądowaniu na czy zahaczeniu nogą o taki konar.
Akwen chyba nadal jest terenem kopalni tu i ówdzie można znaleźć znaki zakazu kąpieli, żeglugi i pływania czymkolwiek. Zakazy jednak nie przeszkodziły założeniu dwóch przystani żeglarskich. Na akwenie brak służb czy jakiejkolwiek innej asekuracji - widziałem jedynie kilka mniejszych żaglówek na które w ramach W raczej bym nie liczył. Ponoć od czasu do czasu pojawiają się miłośnicy WS. Latawców tam nie zauważono.

Pomimo powyższych niedogodności przy kolejnej okazji planuję zejście do wody i na wodę celem przeprowadzenia dalszego rozeznania.


Wróć do „Spoty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 30 gości