Jaki spot dla początkujących?

Miejscówki Kitesurfingowe
Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post14 cze 2011, 00:54

Nie, nie to nie była ironia - 200 euro za rescue.
To, ze wymieniasz tu same mega trudne dla początkujących spoty nie znaczy, ze Praso jest dobre. Znaczy co najwyżej, ze niezbyt szczęśliwie dobierasz sobie miejsca do pływania.
Egipt - to Ras Sudr czy Hamata z mega dużymi, płytkimi zatokami. Bez tłoku i bez rafy.
Poza tym Brazylia z słodkowodnymi lagunami, ze stałym równym wiatrem i bez chop'u

A Hel - no cóż, dziś pierwszy dzień odpoczynku po siedmiu dniach na wodzie (po 6 godzin codziennie).
A ze trzeba przyjeżdżać w okresie kiedy wieje - praktycznie na wszystkich spotach tak jest.
Do Ras Sudr nie jedzie sie w marcu, do Brazylii nie bardzo w lutym... a dla Helu na pewno nie będzie to lipiec czy sierpień

kobenn
Posty: 70
Rejestracja: 07 maja 2010, 00:36
 
Post14 cze 2011, 01:20

Sluchaj masz racje- chcialbym miec wieksze o tym pojecie. Ale jezdzilem tam gdzie moja cala ekipa, szczerze nitk sie za bardzo nie zna na najlepszych spotkach tylko ze slyszenia - uslyszelismy to polecielismy. Po tym rodos wydawalo mi sie,ze juz cos plywam ale fuerteventura tak mi dala w kosc,ze masakra:D
Zobaczymy co wyjdzie w tym roku. Planujemy El goune. a co o niej sadzisz?

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 cze 2011, 12:07

kobenn pisze:
Ale Stary, czemu podwazasz moje zdanie?


PRZEPRASZAM :hand: faktycznie zbyt obcesowo odpowiedziałem
ale fakt że na dość RADYKALNE i nie do końca zgodne z prawdą Twoje zdanie :hand:

piszesz , że trzy razy byłeś na Półwyspie , nie wiem na jak długo - a ma to znaczenie, bo jak po 2-3 dni , to pojęcia nie możesz mieć..
a wyrażasz się o jednym z najlepszych spotów na świecie tak:

kobenn pisze:Nie rozumiem ludzi, ktorzy polecaja nauke KITE na Helu, tam jest za przeproszeniem gowno wiatrowe.

Osobiscie polecam PRASONISI /RODOS.


jak dla mnie to Rodos jest słabe , zwłaszcza w sezonie - tłok jak na Marszałkowskiej
nie do ogarnięcia jak dla mnie
a co dopiero świerzaka
do tego koszty szkoleń czy asekuracji to jakaś KPINA :doh:
w Polsce skorzystasz z bazy, kompresora, rescue, czajnika, muzyki - CZEGOKOLWIEK za uśmiech :)

jak Filip zauważył - wymieniasz po kolei jeden spot gorszy od drugiego..
dlatego WARTO poczytać forum, by wiedzieć GDZIE i KIEDY a nawet z KIM lecieć..

Maje i czerwce na Półwyspie są zwykle genialne..
a lipiec i sierpień?
WSZYSTKIM kursantom ZAWSZE polecam jeśli mogą przyjeżdżać na prognozę :idea:
i Ci są również zadowoleni..

przykładowo: zapraszamy w najbliższy weekend - powinno być BARDZO OK :idea:
wiatru powinno wystarczyć i dla dwojga :wink:

Obrazek

ale zawsze najlepiej zadzownić jak najpóźniej, przed samym wyjazdem tu..
a gdy już wieje - takich warunków do nauki i progressu jak na Półwyspie " i z trzema świecami szukać" na świecie..

pzdr

kobenn
Posty: 70
Rejestracja: 07 maja 2010, 00:36
 
Post14 cze 2011, 15:44

Ziomek- nie podwazam Twojego zdania- jak tak mowisz to masz racje. Ja bylem na helu wlasnie w tym terminie, w ktorym wg was nie wieje- lipiec, sierpien i na prawde da sie zalamac rece jak jest sie 3 razy i nic sie nie dzieje. Od czasu do czasu ktos wyciagnie 15' a to chyba nie da sie nazwac plywaniem na takim wielkim latawcu. Tzn to nie jest ta sama frajda.

Co do czytania na forum o spotkach- sami wiecie ile to jest czasu by wszystko przejrzec przeczesac i przeczytac. To zajelo by kuuuuupe czasu. Mi oraz naszej ekipie zostalo polecone rodos- racja, jest duzo ludzi. Ale na prawde jestem zadowolony i moge powiedziec,ze poplywalem. Niestety to byl dopiero kurs wiec nie mialem wlasnego sprzetu i nie wykorzystalem calkowicie spedzonego tam czasu. Co do kursantow na wiem jak potrafi tam byc- np upada kolo Ciebie latawiec swierzaka, plataja sie linki itp badz co chwile musisz myslec za trzech. Ale jesli chodzi o akwen wiatr i miejscowke jest wg mnie na prawde swietnie.

Kolejna miejscowka, ktora odwiedzilem byla Fuereventura tez polecona- ale bylismy tam w pazdzierniku co jest uznawane,ze przestaje juz wiac w tym czasie- taka koncowka sezonu. Wiec warunki byly srednie. Mieszkalismy na Coralejo a tam dopiero po moim kursie to jedynie co moglem poogladac z brzegu jak sie plywa z powodu na slaby wiart ( mialem tylko jeden latawiec 9') oraz rafa, ktora raczej nie wybacza bledow. Rafy byly rozmieszone tak jak na polwyspie nad morzem- falochrony takze co chwile pionowa linia skal wystajacych z wody. Na Sotavento bylismy 3 razy z czego raz byl huragan- metaforycznie- ludzie plywali na max 6-7m wiec nawet nie poplywalem + mega duze fale. A za drugim i trzecim razem co wszedlem na wode to co chwile latawiec spadal mi do wody z powodu tak slabbego wiatru- plywaly tylko 12' +- .

W hurghadzie bylem przed rodos to jak napisalem co nauki slabo ale wydaje mi sie,ze jak ma sie swoj sprzet i umie sie co nieco plywac- moze byc na prawde super- ze wzg na laguny i wysepki.

W tym sezonie bedzie ciezko z wyjazdem, poniewaz od razu po szkole mamy obowiazkowe praktyki i na razie planujemy tylko EL GOUNE.

Ziomek, Filip moze wypowiecie sie cos o El gounie ?? pzdr

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post14 cze 2011, 15:53

kobenn pisze:

Ziomek, Filip moze wypowiecie sie cos o El gounie ?? pzdr



nie :naughty: ..bo Zimas i Camel to moi kumple :hand:

a serio - El Gouna jest ok - choć są lepsze miejsca w Egipcie

krótko na plus:
+ klimat w bazie
+ polska baza i weseli ludzie z klimatem
+ klimat miasteczka po pływaniu

na minus:
- różnie z wiatrem - wydaje się, że są pewniejsze miejsca w Egipcie
- pływy - może być tak że jak już zawieje, to nie ma wody i frustracja..
- nieco przyciasny spot i dość płytki


pzdr

kobenn
Posty: 70
Rejestracja: 07 maja 2010, 00:36
 
Post14 cze 2011, 18:07

No to widzisz - ja chetnie pojechalbym w miejsce gdzie jest pewne plywanie i jest super. Ale jedziemy wieksza ekipa wraz z kolezankami, ktore nie plywaja a zapewne gdzie sie swietnie plywa tam nie ma nic innego do roboty. Wiec chcemy pojechac w miejsce gdzies jest plywanie i gdzie jest jeszcze cos innego do roboty dla tych co nie plywaja...:)

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 cze 2011, 00:31

kobenn pisze:No to widzisz - ja chetnie pojechalbym w miejsce gdzie jest pewne plywanie i jest super.


..no to ja takiego miejsca jeszcze nie poznałem :idea:


kobenn pisze:.. i gdzie jest jeszcze cos innego do roboty dla tych co nie plywaja...:)


nie wiem jak z robotą w El Gounie..
na pewno jedna więcej zajęć tam jest, niz w takim Ras Sudr, Soma Bay , Zaafaranie czy Colonie..
choć dwa pierwsze do pływania wg mnie lepsze niż El Gouna..

pzdr

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post15 cze 2011, 01:34

no w Ras Sudr jak nie wieje to nawet nie ma gdzie kupić sznura żeby się z nudów powiesić... w Hamacie, ktoś kto nie kite'uje też nie ma zbytnio co ze sobą zrobić. Zdaje się (nie byłem, znam z przekazu ustnego) że w Abu Somie jest pod tym względem lepiej - bo i hotel lepszy i bardziej "europejski" (Interconti)
ale umówmy się, że na Praso też nie ma co robić - chyba, że ktoś ma wypożyczone auto i jeździ po knajpkach w okolicznych miejscowościach :thumb: nie ruszając się z Praso to wieczorem z rozrywek zostaje metaxa na schodach sklepu...

kobenn
Posty: 70
Rejestracja: 07 maja 2010, 00:36
 
Post15 cze 2011, 02:04

FilipN pisze:ale umówmy się, że na Praso też nie ma co robić - chyba, że ktoś ma wypożyczone auto i jeździ po knajpkach w okolicznych miejscowościach :thumb: nie ruszając się z Praso to wieczorem z rozrywek zostaje metaxa na schodach sklepu...


Dokladie tak!:) My wypozyczylismy auto i w tygodniu bylismy 3 razy w rodos, w sumie 120 km w dwie strony- ale imprezy i dziewczyny sa tam takie ,ze naprawde warto! Zwlaszcza Szwedki i czeszki!

Awatar użytkownika
kiezun
Posty: 58
Rejestracja: 29 kwie 2011, 16:01
Deska: Nobile
Latawiec: North
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:
 
Post24 cze 2011, 03:09

Witam :wink:
Moja zabawa z kaite'm zaczęła się w poprzednim sezonie od 3h kursu na Helu i niestety w zeszym roku na tym się zakończyło,był to juz koniec lata, a ja musiałem wracać do domu. Oczywiście bardzo polecam, faktycznie jest to świetna miejsówka na naukę. Płaska i płytka woda (chociaż dno raczej mało przyjemne, bagienno mulaste), dużo szkół i dobrzy instruktorzy, świetny klimat i dobre imprezy
Nie zapomnijmy też o wspieraniu lokalnego rynku!!

Natomiast w tym roku od miesiąca jestem już w Tarifie i (pomimo, że ktoś wcześniej wymienił to jako jedno z najgorszych miejsc do nauki) od razu kupiłem tu kaita. W prawdzie trochę niefortunnie, bo 12m,a wieje mocno. Mimo to po 3 dniach nauczyłem się jako tako "pływać" bez żadnego kursy, tylko z kilkoma uwagami od znajomych.
Przyznaję, że warunki nie są tu tak łagodne jak na Helu, fale czasami potrafią zdrowo zabujać, jak wiatr dmuchnie to głowę urywa, ale osobiście uważam, że jak ktoś się chce nauczyć to może zrobić to wszędzie...
Co do Tarify to:
100% słońca,
70% dni wietrznych przez cały rok,
100% pięknych kobiet (80% topless), :!: :shock:
100% dobry klimat wieczorem w miasteczku, :clap:
100% że będzie ciasno od kitów (niestety). :roll:

Nie rozumiem ludzi, którzy narzekają, że są za duże lub za małe fale,za płytko, za głeboko, za mocno dmucha, za bardzo w lewo lub w prawo .. wtf? :lol:
Przecież to jest sport ekstremalny jak ktoś nie chce tylu wrażeń to niech się przeżuci na windsurfing i jedzie na Mazury :thumbsup:

Życzę wszystkim udanych początków, gdziekolwiek by to nie było...
I chyba jedna z najważniejszych rad: Nie poddawać się!! :thumb:

i jeszcze kilka widokow z ostatnich dni:
Załączniki
zmiana rozmiaru 3.jpg
zmiana rozmiaru 3.jpg (77.87 KiB) Przejrzano 2662 razy
zmiana rozmiaru 5.jpg
zmiana rozmiaru 5.jpg (165.77 KiB) Przejrzano 2662 razy
zmiana rozmiaru4.jpg
zmiana rozmiaru4.jpg (153.29 KiB) Przejrzano 2662 razy
Ostatnio zmieniony 26 lip 2011, 16:38 przez kiezun, łącznie zmieniany 2 razy.

kobenn
Posty: 70
Rejestracja: 07 maja 2010, 00:36
 
Post26 cze 2011, 03:00

super opisales ta Tarife!;) gdyby starczylo czasu tez chetnie bym sie na nia wybral;)

chociaz na poczatku kite daje ostry wpierd*** to nie mozna sie poddac;) pzdr

Awatar użytkownika
kiezun
Posty: 58
Rejestracja: 29 kwie 2011, 16:01
Deska: Nobile
Latawiec: North
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:
 
Post27 cze 2011, 00:03

Niestety wszystkich miejsc naraz nie da sie odwiedzic :wink:


Wróć do „Spoty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości