Elou flatline!
W lipcowym numerze Kitesurf magazyn jest opis z płytką CD z El Gouny tam złapiesz ogólne pojęcie. Ja byłem tam w tym roku pod koniec marca i warunki są ponoć podobne w październiku. Miejscówka jest zajebista
Przede wszystkim pełna kulturka (jak na ogólnie zapyziały Egipt) - miasteczko typowo turystyczne i bardzo zadbane (nie jak paskudna Hurgada, do której dolatujesz). Już g góry widać, że to istna perełka - miasteczko należy do Pana Suareza (najbogatszy bamber w Egipcie) ale facet wiedział co robi; najpierw drążył parę lat lagunę potem obsypał ją hotelami (nawet całkiem gustownymi - przeważnie niska zabudowa). Generalnie są 2 spoty kite'owe: na północy Mangrowia, którą prowadzi turek - jest asekuracja i można fajnie pobrykać - woda do pasa (ok 300 - 400m) dalej trochę raf i głeboko ale przestrzeni jest dużo. Goście są w miarę elatyczni można wypożyczyć lub dokupić sprzęt - naprawy tylko podstawowe bo serwis i tak maja w Hurgadzie a wszystkiego nie potrafią zszyć (moja Wipika z pękniętym materiałem na tubie była dla nich przypadkiem beznadziejnym a na drugim spocie dało radę i to za 4xmniej). W południowej części miasta przy hotelu Movenpick ma bazę Northa Gabi z Austrii, u której jest super atmosfera i nie trzeba bulić 50 LE od łebka (jak u turka) szkolenia prowadzą chłopaki też z Austrii Rudolf i Daniel oraz czarnoskóry Jemie z Nubii mistrz WS i nurek - niesamowity koleś super rasta
Spot jest może ciut węższy niż Mangrowia i po obu stronach są mini wysepki z domami bogaczy (od południa mieszka właśnie Boss Suarez) ale nie wpływa to na zawirowania. Wiatr ogólnie dmucha równo od północy czyli wzdłuż brzegu - czasem jednak przestaje i schodzi do 2B ale czasem też daje powyżej 6B - przeważnie utrzymuje się ładnie 4-5B i to jest ideał. Niestety są też pływy - nie wiem dokładnie jak bedzie we wrześniu ale w marcu woda znikała od 10 do 13 i jeśli nie chciałeś wypuszczać się na pełne morze to trzeba było czekać lub przychodzić w porę. Lecz z tego, co wiem to jest to zjawisko przejściowe i w ciagu roku tak nie przeszkadza a termiczne wiatry "pracują" od 11 do 18 na pewniaka! Choć żeby dobrze polatać trzeba się wybrać chociaż na 2 tyg - bo jak wiatr bedzie nieodpowiedni to tylko się opalisz niepotrzebnie (słońce jest tam bardzo ostre i można się przypalić - trzeba z tym uważać zwłaszcza na początku).Na co jeszcze trzeba uważać: na plaży stoją cholerne parasole, które kaleczą latawce, piasek jest gruboziarnisty jak się dostanie pod tubę łatwo zrobią się dziury i przetarcia materiału, przyda się czasami krótka pianka, woda jest cholernie słona dlatego dobrze jest po pływaniu opłukać kite'a (i tak szybko wyschnie), na dnie zdarzają się ślimaki z kolcami jak gwoździe - nic przyjemnego
Można kupić tanie bilety tygodniowe na busiki kursujące po mieście - nie warto płacic za taxę - hotele mają przeważnie swoje motorówki wożące turystów na plaże za friko moża się spoko dosiadać. Hotele są superowe i jedzenie o dziwo bez zarzutu choć trzeba uważać z owocami - warto dezynfekować się %pro-filaktycznie
Ja nocowałem w hotelu Sultan Bey był w porządalu lecz jakieś 15min do spotu z laczka wzdłuż pola golfowego. Polecam też Ocean View blisko portu lub Sheraton Miramar (choć nieco droższe). Nasza wycieczka była z Exim Tours i można powiedzieć, że są bez zarzutu. Jeśli chodzi o wieczorne imprezy to nie ma tego zbyt wiele ale warto skoczyć do "Palmy" i zafajczyć sziszę przy ognisku na poduchach przy plaży - smęcą co prawda lokalni fani karaoke ale na TV puszczają filmiki kite'owe z mistrzostw świata więc klimacik jest wporzo
Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku znowu tam polecieć bo miejscówka jest pima sort ale nie wiem czy znajdę coś jeszcze w skarpecie do września oprócz dziury - zwłaszcza, że są jeszcze Chałupy
- Jednakowoż warto zrobić sobie przerwę w oglądaniu burego nieba i maczaniu się w zimnej wodzie ... Ze wszech miar polecam El Gounę!!!
Howk!