FUERTEVENTURA Canary island - foto relacja

Miejscówki Kitesurfingowe
Awatar użytkownika
mumin
Posty: 281
Rejestracja: 11 lip 2006, 11:27
Lokalizacja: wwa/Augustów
Kontaktowanie:
 
Post27 lis 2007, 22:32

Witam
wczoraj wrociliśmy z fuerty cóż jeszcze mówić.... fotki mowią same za siebie :)

http://www.kiteportal.pl/galerie/thumbn ... ?album=787

Przylecieliśmy na wyspe 11.19.2007 koło godziny 14 i szybko po samochód który odbieraliśmy na lotnisku w Puero del Rosario - zarezerwowaliśmy corse... 127 E za tydzień, za co dostaliśmy 5 drzwiowego większego mitsubushi colta z klimą w tej samej cenie ale.... okazało sie ze trzeba zostawić kaucje 500E :shock: albo zaplacić ubezpieczenie od drobnych uszkodzeń 30E ... wiec w suma sumarum furka za tydzień wyniosła nas 160E. Na samym lotnisku jest z 5 czy 6 firm w których bez wiekszego problemu można wynająć samochodzik pokroju corsy czy polo za ok 20-25/dzień takie reklamy wisiały.. ale tym zajmował sie kolega szczegółow nie znam. Rezerwowaliśmy przez net przed wylotem w hertzu i po ok 30 minutach dostaliśmy kluczyki :wink:
Generalnie w Corralejo bez samochodu jest nieciekawie chyba że mieszka się w jednym z kilku hoteli przy plaży co pewnie jest sporo droższe a i tak spot jest od nich spory kawałek a bezpośrednio przy nich są "zakazy" ale dla odmiany do miasteczka jest stamtad kilka km.

Mieszkaliśmy w Corralejo jakieś 30-40 min od lotniska i ok 10 min od centrum miasteczka i ok 5 min samochodem od Flag Beach... rozpakowaliśmy sie i cóż jedziemy na spot - pierwszy dzień - El Cotillo na północno-zachodnim brzegu wyspy dotarliśmy tam koło 17 (ciemno robiło sie koło 18:30) jeszcze paru ludzi na wodzie wiec schodzimy lekki przybój wiatr słaby koło 12-13kt ale godzinke jeszcze dało rade polatać jak na pierwszy dzień po przylocie już było dobrze :)
Spot w El Cotillo - szeroka kilkuset metrowa plaża miejscami skały zakończona klifami skalnymi z ktorymi generalnie lepiej nie mieć nic wspólnego....Woda zafalowana +przybój na takie warunki trafiliśmy.

Statystyki wiatrowe na listopad są raczej nienajciekawsze ok 52% over $bft i średnia 11 kt, ale drugi dzień przywitał nas trzepotaniem palm... wiatr pld-wsch - decyzja - jedziemy do Sotavento spot około 100km na południe od Corralejo...
reeewelacja w realu nawet lepszy niż na zdjęciach plaża po horyzont z lagunami w których niestety tylko podczas przyplywu daje sie pływać i to w wodzie po kolana wiec upadki z wysokości -ryzykowne.
Obrazek
Obrazek
Woda łągodnie zafalowana czopowata przyboju nie zastaliśmy, pływaliśmy tam 2 razy z tego raz cross-off wiec czop sie robil nieprzyjemny, przybój zerowy.
woda kryształ jak wszędzie fotki nie kłamią:)- przy przyplywie jazda po płaskim po lagunach, zdaje sie darmowa asekuracja ( do 3 razy) zero skał kierunki wschodnie i południowo wschodnie przy wietrze off shore też raz pływaliśmy ale kopanina straszna.

Kolejnym spotem było Flag Beach nieopodal naszego hotelu w Corralejo jak na fotkach widać :)
Obrazek
przy wysokim stanie wody skały są ok 2-3m pod wodą wiec mała szansa żeby sie o nie poharatać co mi i koledze sie przytrafiło przy odpływie, w okresie kiedy byliśmy wysoki stan wody utrzymywał sie do ok 14 a potem w 2 godiny wysysało ok 3-4 metry wody i jak było - widać ale trzeba było sie trzymać dalej od brzegu.

Obrazek
Obrazek
plaża szeroka miejscami leżaki i kamienne kręgi do osłony przed wiatrem aekuracji można powiedzieć brak ... jest szkólka można zakupić za 100Etydzień.... :roll: ale jak kolega miał problemy niestety powiedzieli ze nie popłyna bo jest za blisko skał i nie będą ryzykować rozbicia łodzi - niech sobie radzi - całe szczeście przyboju który by go o skały rzucił nie było wiec obeszło się bez więksszych strat...
przy wysokim stanie wody rewelka dalej od brzegu tworzyły sie jak dla nas mega fale ok 3-3.5 m po których zjeżdzanie no co tu dużo mowić trzeba zaliczyć hehe przyboju brak, przy odpływie robi sie dosyć niebezpiecznie co na fotkach widać...

W samym Corralejo wzdłóż bulwaru ciągnie sie spot surfowy o dobrze brzmiącej nazwie Waikiki beach ;-) brzeg skalisty warunki do surfu na fali średnie akurat były ale sporo było amatorów...
Obrazek

Pływaliśmy w tych 3 miejscówkach jest jeszcze kilka dzikich ale nie udało nam ich przelatać.
plaża przy wraku american star - krórego niestety już praktycznie nie ma raczej cieżka a przybój jaki zastaliśmy przy minimalnym wietrze nas nie zachęcił :)
do tego skały tu i ówdzie...
Obrazek

Na wyspie spędziliśmy 6 pełnych dni + dzień wylotu i przylotu z tego nie pływaliśmy tylko jeden dzień 3 dni na duże 3 dni na małe latwki :) czegóż chcieć wiecej :?: 8)
Kilka fotek z wyzej wymienionych spotów....
Obrazek
Obrazek
rescue mission sotavento nawiasem mowiąc koleś z Polski ale był zalatany i nie było kiedy pogadać.
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
i k... jutro do domu.... :x
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wyspa sama w sobie jak dla mnie przypomina marsa albo księżyc :) dziesiątki woolkanów zero roślinności czerwone skały i zero praktycznie roślinności - pustynia jak okiem sięgnąć

Obrazek

....ale spoty....hmm pierwsza liga
temp wpdy lekko powyżej 20 powietrze w pochmurne dni 19-21 w słoneczne 24-30 przy mocniejszym wietrze i chmurach krótka pianka może sie przydać
jakby ktoś miał pytania - śmiało 8)

całkowity koszt zamknął sie wraz z samochodem w 2tyś (last na tydzień z żarciem w bardzo niezłym hotelu z 2 pokojowymi apartamentami z kuchnią 1550)
Ostatnio zmieniony 28 lis 2007, 17:43 przez mumin, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
Kosek
Posty: 1527
Rejestracja: 04 lis 2006, 16:12
Deska: 666
Latawiec: North Rebel
Lokalizacja: Łeba
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post27 lis 2007, 22:38

a o co chodzi z tymi rekawiczkami

Awatar użytkownika
mumin
Posty: 281
Rejestracja: 11 lip 2006, 11:27
Lokalizacja: wwa/Augustów
Kontaktowanie:
 
Post27 lis 2007, 22:52

po pierwsze po paru dniach pływania od rana do wieczora skóra mi odłazi z dłoni a po drugie pocharatałem sobie ręce o skały i potem już bez nich sie nie ruszałem ....

grzechu
Posty: 918
Rejestracja: 08 gru 2006, 15:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post27 lis 2007, 23:00

:thumb: kozak relacja ;)
Ja w warszawie tez w rekawiczkach popierniczam ;)

Crazy Horse
Posty: 3571
Rejestracja: 07 paź 2003, 21:38
Deska: Cabrinha Spectrum
Latawiec: Cabrinha Drifter
Lokalizacja: CABRINHA
Postawił piwka: 29 razy
Dostał piwko: 117 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 lis 2007, 23:42

Kosek pisze:a o co chodzi z tymi rekawiczkami
Kosek :wink:

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post28 lis 2007, 10:40

Fajna relacja :) Cieszę się, że mieliście wbrew statystyce dużo wiatru :)

Z Kaucją faktycznie są czasem jaja a ubezpieczenie dodatkowe to zwykłe wyłudzanie bo nie wieże ze auto nie miało już drobnych obić.

Co do cen to ostrzegam, te reklamy 20Euro za dzień pojawiają się wtedy gdy mają za dużo aut na parkingu i tak samo szybko znikają jak i się pojawiają...

PS gratuluje dotarcia do American Stara :)

evolutionVIII
Posty: 1820
Rejestracja: 03 lip 2006, 08:46
Deska: nkb
Latawiec: nkb
Lokalizacja: kitesurfshop.pl
Kontaktowanie:
 
Post28 lis 2007, 11:00

No pięknie.......
Kiedy się znowu gdzieś wybierasz może bym dołączył?
pozdro

Awatar użytkownika
mumin
Posty: 281
Rejestracja: 11 lip 2006, 11:27
Lokalizacja: wwa/Augustów
Kontaktowanie:
 
Post28 lis 2007, 11:12

no jest po sezonie wiec z samochodami faktycznie pewnie jest łatwiej. i na parkingu troche ich stało
samochodu przy odbiorze nikt nie sprawdzał odstawiasz oddajesz kluczykina lotnisku i aloha a fakt ze pare rys miał jak już go braliśmy ale cóż nie było wyjścia... za to niezłą piaskownice w środku zostawiliśmy hehe

dotarcie do american star nie było łatwe nie nasz piździk pare razy mało sie nie rozpadł droga raczej dla wyżej podwoziowych samochodów ;-) do tego wjechaliśmy jakoś chyba od d.. strony bo wszedzie były zakazy i że military zone prohibido etc... ale sie udało chyba tablice są pozostałością bo żywego żołnierza nie było tam widać ....

next trip luty marzec dam znać - a gdzie ??- :think: gdzieś gdzie wieje 8)

PS poczekajcie niech ja was w rekawicach kiedyś zobacze :twisted:

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post28 lis 2007, 11:42

faktycznie wjechaliście od dupy strony ;-) Nawet chyba wiem jak :) Zamiast dojechać od lewej strony to od prawej. Tyle że normalna droga do komfortowych też nie należy. Generalnie wypożyczają tam auta roczne max 2 letnie a amory biją gorzej jak w naszych 10 - 15 letnich więc to o czymś świadczy :)

A że nic nie widać baz wojskowych to luzik, tylko tam jest taki motyw ze niby nic i nagle nie wiadomo skąd pojawiają się wojskowe samoloty czy helikoptery. Baza jest na 100%.


Wróć do „Spoty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości

cron