no wiec jest kolejny spot nieopodal dzis rozdziewiczony chyba ze juz kiedys Apaczyk sie tam bujal bo to jego okolice chyba.
Otoz w naszym pieknym kraju mamy taka piekna rzeke co sie zowie Wisła jak wszyscy wiedzą zapewne z lekcji geografii (chyba ze ktos konkretnie przysnal). Poniżej Warszawy w okolicach Nowego Dworu łączy się ona z Narwią i płynie sobie dalej wzbogacona o wody wyżej wymienionej rzeki oraz Bugu i ich dorzecza.
Teraz konkretniej. Jadąc z Warszawy na Gdansk dajemy w lewo na Zakroczym i tam jeszcze raz w lewo i ladujemy na mega wypasionej lawicy z plyciutka woda. Przy kierunku poludniowy wschod i wschod mamy miodek plywanko. Jak wieje z drugiej strony tez bedzie git tyle ze w przypadku zgubienia deski moze wystapic maly problem Nurcik porwie nasza deseczke i ciezko bedzie sie do niej dohalsowac.
Zdjec brak bo aparacik zostal w domu.
Woda nawet nie jest taka zasyfiala, ale ide sie wykapac