Bylem. Chyba najlepiej pojechać kamperem i mieszkać na samym cyplu. Dojazd do cypla przez żwirownie a kawałek wcześniej mała wioska. Ja mieszkałem w mieście 17 km wcześniej
Byłem na wiosnę także w górach był jeszcze śnieg a na dole już ciepło , także termika codziennie wchodziła. Minus że trochę głęboko .