Jaki latawiec?? Jakie linki??

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
Awatar użytkownika
apache_board
Posty: 495
Rejestracja: 07 sie 2003, 11:45
Lokalizacja: wawa-ochota
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 15:48

...no wlasnie dlatego ze sie nie nadaje to my go uzywamy do snowkitingu.

ten koles co Ci to napisal pewnie uwaza ze lyzka tez nie nadaje sie do jedzenia zupy wiec wlewa ja sobie bezposrednio do pyska z gara ktory tez pewnie nie nadaje sie wdlug niego do gotowania zupy, co za baran...

:jive:

enozo
Posty: 753
Rejestracja: 15 lip 2005, 16:46
Lokalizacja: Zewsząd
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 16:30

Jeżeli chodzi o moją prv wiadomość to zostałem źle zrozumiany (może nie jasno napisałęm). ACCESS to jak najbardziej dobry latawiec na snowkiting i nie tylko, jest BEZPIECZNY i to cholernie :!:
...co mnie ostatnio strasznie wkurza dlatego wolę RIOTA :twisted:
polecam go wszystkim początkującym
pozdros

Awatar użytkownika
posejdon
Posty: 23
Rejestracja: 14 gru 2005, 15:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 16:36

"
Od: enozo

jak w temacie powiem Ci od razu ze 6 m ACCESSa to za malo RIOT albo FRENZY bylby ok ale nie ACCESS szczegolnie na snowkiting. na latdo do mountaidnboardingu bedzie OK pod warunkiem ze dobrze bedzie wialo. no ale to Twoj wybor
pozdrawiam
P.S. gdzie sprzedaja tak tanio ACCESSy? moze sobie kupie FRENZY!

_________________
enozo<- "

Może troszkę tępy jestem ale chyba jednozancznie jest napine że ACCESS nie nadaje się na snowkiting :lol:

PZDR

Awatar użytkownika
apache_board
Posty: 495
Rejestracja: 07 sie 2003, 11:45
Lokalizacja: wawa-ochota
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 16:52

ładnie, ładnie enozo, gryziesz reke ktora Cie zywi?
no zobaczymy co na to reka?

reko co Ty na to? :twisted:

Awatar użytkownika
posejdon
Posty: 23
Rejestracja: 14 gru 2005, 15:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 17:37

a już w tym temacie było żeby nie wypowidać się jeśli nie wie się czegoś... ale enozo chyba jako pierwszy polecił mi accessa więc jest już na równo 8) każdemu może się zdarzyć wpadka ale troszke mnie przestraszył że access nie jest na snow, bo już się nieźle na niego przyszykowałem i napaliłem

Doradzcie mi do Accessa jakiś w miare tani trapez (tylko bardzo bym prosił tylko gości którzy się znają) :twisted:

PZDR

Awatar użytkownika
apache_board
Posty: 495
Rejestracja: 07 sie 2003, 11:45
Lokalizacja: wawa-ochota
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 19:13

Co do trapeza to musisz wybrac sam. Wczesniej warto bys sprobowal jazdy w tarpezie biodrowym jak i siedziskowym, i wybral ten ktory Ci przypasuje. Ja zaczynalkem w siedziskowym ale strasznie napieral mnie kregoslup i zgniatalo tzw. cochones wiec przesiadlem sie na biodrowy, jest teraz lepiej choc czasami drapie w suty, he he he.
Jesli bedziesz w wawie damy Ci do potestowania jednego jak i drugiego, cobys dokonal wyboru

pzdr Apache

Awatar użytkownika
posejdon
Posty: 23
Rejestracja: 14 gru 2005, 15:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 20:22

jak przeglądam foty i fimiki nikt prawie nie ma siedzeniowego :D wszyscy mają biodrowy pewnie też dlatego że łatwiejze jest lądowanie :)

Awatar użytkownika
Matt
Posty: 277
Rejestracja: 13 cze 2005, 10:49
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post19 gru 2005, 20:24

onzo pisze:Ktoś gdzieś kiedyś napisał jaka jest różnica w wytrzymałości linki przed i po zerwaniu (tzn przed zerwaniem i po związaniu).


Koszmarnie spada :?
Przekonałem sie o tym osobiście - zerwałem linkę, związałem po kilkunastu sekundach lotu była znowu zerwana, związałem i o mało co nie rozwaliłem latawca.

onzo pisze:ale najczęściej stosuje się trudne do stosowania, ale najlepsze chyba dwie pętelki, które sienawzajem przewleka rpzez siebie. Wtedy wytrzymałość jest chyba największa.


Nazywa się to splot wantowy, jest chyba najbardziej wytrzymały (jak na supeł :( )

Mariusznia
Posty: 74
Rejestracja: 11 lis 2005, 18:44
Lokalizacja: Warszawa
 
Post19 gru 2005, 23:38

Qrna, to ci biedni ludzie na kursach wspinaczkowych uczą się tych wszystkich węzłów i splotów, ba... nawet łączenia 2 lin ze sobą... brrr Biedacy... nie wiedzą chyba, że... na tych splotach drastycznie tentego... :roll: Ojojjjj... pozabijają się...
A w moim latawcu Radsails nieuświadomiony hiszpanski producent połączył linki na węzły... Ooole sobie pewnie zawołał... Hmmm... a jakbym ja takim samym węzłem połączył zerwaną linkę kilkanaście cm dalej... tttoo ccooo... który węzeł by pierwszy puścił - ten zrobiony fabryczną ręką, czy moją, tą polską? :wink:

Myślę, że przesadzacie z tymi łączeniami. Wiadomo, że na łączeniach robią się dodatkowe naprężenia, że linki moga się przecierac, etc. Ale jeśli dotyczy to nie 4 linek głównych, jeśli są to fachowe węzły i jeśli nie wystawia się latawca na ekstremalnie duże przeciażenia zbliżone do tych maks. , to - do czasu wymiany - pewnie można się jeszcze przez jakiś czas pobawic ze związaną linką (szczególnie z któraś z mniej obciążonych galerii). No i fktycznie nie skakać na 5m :lol: .
Z paralotnią bym nie ryzykował, ale z latawcem...

Awatar użytkownika
sander
Posty: 1643
Rejestracja: 11 mar 2004, 13:24
Lokalizacja: Świebodzice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 gru 2005, 00:57

w przypadku zwykłego supełka na lince dynema, jej wytrzymałość może zmniejszyć sie w tym miejscu do ok. 60%, takie dane można znaleźć w necie.
jeżeli połączy sie linki odpowiednim węzłem i do tego będą one w miejscu zaciśnięcia węzła w kołnierzu to wówczas to osłabienie linki można znacznie ograniczyć, chyba najmniej osłabia linki ich łączenie na zasadzie, którą podał onzo, w taki sposób np. Naish łączy linki, ale ten sposób można zastosować raczej tylko w przypadku łaczenia całych linek, no bo trudno byłoby samemu zrobić takie pętelki w sposób jaki to robią producenci, a robienie pętelek przy pomocy supełków raczej mija sie z celem :D.

Obrazek

na powyższym zdjęciu akurat nie ma pętelek na końcach linek, ale sposób łaczenia jest taki sam.


Liny wspinaczkowe to inna bajka, są one elastyczne (rozciągają sie), znacznie grubsze, a ich rdzeń jest w oplocie.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 gru 2005, 08:15

Matt pisze:Nazywa się to splot wantowy, jest chyba najbardziej wytrzymały (jak na supeł :( )


Chodziło mi o dwie zszyte pętelki, które się przez siebie przeplpata. Trochętak jak się łączy żyłkęwędkarską;)
Splot wantowy z tego co pamiętam z żeglarstwa to tak naprawdę dwa supły odpowiednio zawiązane wokół drugiej linki... :think: :roll: Ale może się mylę ;)

Awatar użytkownika
Matt
Posty: 277
Rejestracja: 13 cze 2005, 10:49
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post20 gru 2005, 10:29

Nie mylisz się - uważałeś na kursie żeglarskim :lol:

Ale splot jest najłatwiejszy i najszybszy do zrobienia na spocie.
Pętelki najlepiej zszyć (ale kto wozi maszynę) i założyć koszulki - zyskujemy na średnicy i wytrzymałości........

A poza tym jak ktoś jest chętny możemy skorzystać z maszyny wytrzymałościowej u mnie w robocie przebadać wszystkie opcje NAUKOWO :idea: :twisted:

Mariusznia
Posty: 74
Rejestracja: 11 lis 2005, 18:44
Lokalizacja: Warszawa
 
Post20 gru 2005, 10:45

Matt pisze:A poza tym jak ktoś jest chętny możemy skorzystać z maszyny wytrzymałościowej u mnie w robocie przebadać wszystkie opcje NAUKOWO :idea: :twisted:


Fajnie byłoby znaleźć taki Idealny Supeł :lol:. Supeł Awaryjny.
Można by to opatentować i zdradzać tajemnicę Supła tylko Wybrańcom :wink: . Inni z zerwaną linką siedzieliby na trawie trzęsąc 4-literami ze strachu przed zgubnymi skutkami ew. połączenia linek, zaś Wybraniec po zastosowaniu Supła mógłby się cieszyć zabawą :wink: .

enozo
Posty: 753
Rejestracja: 15 lip 2005, 16:46
Lokalizacja: Zewsząd
Kontaktowanie:
 
Post21 gru 2005, 08:27

posejdon pisze:"
Od: enozo

jak w temacie powiem Ci od razu ze 6 m ACCESSa to za malo RIOT albo FRENZY bylby ok ale nie ACCESS szczegolnie na snowkiting. na latdo do mountaidnboardingu bedzie OK pod warunkiem ze dobrze bedzie wialo. no ale to Twoj wybor
pozdrawiam
P.S. gdzie sprzedaja tak tanio ACCESSy? moze sobie kupie FRENZY!

_________________
enozo<- "

Może troszkę tępy jestem ale chyba jednozancznie jest napine że ACCESS nie nadaje się na snowkiting :lol:

PZDR

Musze sprecyzowac: smigalem po sniegu i na access i na riot. piszac ze access to za malo mialem n amysli swoje wlasne frustracje ze nie moge poleciec tak jak na riot. mialem niedoysyt smigajac za access, pominalem najwazniejsza rzecz ze Ty dopiero zaczynasz swoja przygode i za to przepraszam. Jak juz sie wlatasz i bedziesz chcial zmienic to daj znac pokaze Ci jak chodzi Riot. jedyny minus to ze nie ma depowera i nie ma zlituj jak ciagnie to uuuuuuu. siwy dym
pozdro

discovery
Posty: 11
Rejestracja: 22 gru 2005, 09:58
Lokalizacja: Wolbrom
Kontaktowanie:
 
Post29 gru 2005, 10:43

Anonymous pisze:Witam
Jaki latawiec dla mnie??
Mam 15 lat, 1,78 wzrostu, waga 55 kg (brat 65kg) i ciągle przybywa.
Dajcie mi pare linków do stronek ze snowkitingiem i namiary sklepów z latawcami bo niedawno zaczołem się tym interesować i linki z nauką "jazdy" także przydały by się żebym wiedział co do czego...... Głównie będę jeździł na zamarznietych jeziorach...... Pozatym dajcie jakieś orientacyjne modele i ich ceny żebym nie kupił jakiegoś gów** albo jakiegoś lataca o wiele drożej 8)

z góry dzięki

PZDR

Cześć
Zapraszam cię na stronę www.u-turn.de a po nowym roku na strone polskojezyczną www.u-turn.pl
Kite dla początkujących Helium o pow. 6,8mkw kosztuje ok. 850 zł
Istnieje możliwoiśc zakupu ratalnego. Helium możesz sobie potestować u mnie. napisz kiedy bys chciał. Pozdrowienia


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości