dobra podstawa z ubitego i zmarzniętego śniegu wiatr 4m/s sporo przestrzeni 2 i 1/2 godziny ciągłego freeride'u aż do utraty sił
starość nie radość ( znaczy się brak kondychy )
i na koniec uczucie że można by jeszcze ale nie mam już sił w rękach na dociągnięcie baru

oczywiscie zaraz za paralotniarstwem
