Jeśli chodzi o ewolucję "kret face", to świetne zdjęcie.
Udało się uchwycić najlepsze milisekundy upokorzenia
Mogę jeszcze dodać, że pod koniec tego sezonu udało mi się zaliczyć piękną glebę na snowboardzie (co prawda bez kajta), którą w nomenklaturze ekstremalnej można nazwać "flat body face down slope buttering", czyli wygładzanie stoku rozportartym ciałkiem twarzą do dołu.
Ku uciesze gawiedzi

, z druzgoczącą ujmą dla honoru
A swoją drogą, może by zbierać zdjątka takie jak tutaj, w oddzielnym miejscu ? Np. pod hasłem "the best of ...."