Jakiś czas temu w Pińczowie podczas kursu instruktorów paralotniowych ,na które przyjechał Diabolo miałem okazje pobawić się jego własnej produkcji latawcem. Wyobraźcie sobie moja radość, kiedy jeżdżąc lotnisku na mtb zobaczyłem obok inna latawkę ;]. Jako ze często zaglądam na kf.pl od razu rozpoznałem rodzimą produkcje. Wcześniej nie miałem okazji poznać Tomka, a pisze to żeby nie było ze recenzja jest stronnicza. Szybka ustawka na następny dzień na wspólne latanie. Kolejnego dnia wiaterek wiał w Pińczowie z PN wsch.,(kto był w Pińczowie wie, co się wtedy dzieje, wiatr wychodzi zza walu i jest mega nierówny i szkwalisty). Odpaliłem phantoma w oczekiwaniu na tomka, pojeździłem chwile i coś tam poskakakałem. Wyładowałem moja latawkę i zabrałem się za arcitica w rozmiarze 8 m.Myślałem ze będzie na niego zdecydowanie za mało i ogólnie lipa z jakiejkolwiek jazdy. Jednak się myliłem.
Ale najpierw napisze cos o wykonaniu.
Latawiec w ładnym zestawieniu kolorystycznym (pomarańczowy, czarny). Uszyty naprawdę profesjonalnie, widać dbałość o każdy szczegół. Podwójne szwy w newralgicznych miejscach, krawędź natarcia wzmocniona.
Co zwróciło moja uwagę to brak wybrzuszeń,pofałdowań w miejscu szwów. Latawiec lata na barze od frenzy 05. Ogólne wrażenie estetyczne na 6.
No, ale dobrze przejdźmy do tego jak lata.
Start latawca tak jak każda inna klasyczna komórka. Latawiec poszedł bez problemów do zenitu. Co od razu zwróciło moja uwagę to ze po odpuszczeniu baru latawiec praktycznie nie generował mocy

.Jazda na zaciągniętym na max barze. Odpuszczam bar i łyka wszystkie szkwały,a wiatr jest mega poszarpany.8 metrów generowała tego dnia moc bardzo podobna do phantoma 12 m. Jeśli, chodzi o szybkość to latawiec jest naprawdę szybki, jednak nie przekłada się to na jego nerwowość. Gdy wiatr siadał windowałem się z powrotem kilkoma loopami z jednej wysokości. Jeśli chodzi o skoki to dało rade, latawiec ma windę jednak nie taką jak np., w frenzy, phantomie.
Latawiec w moich odczuciach bardziej freeridowy. Podsumowując, idealna latawka z depowerem na początek, bardzo stabilna a zarazem szybka.
Może Diabolo da się kiedyś namówić na wersje testowa, która mógłbym Wam pokazac, ogolnie jestem jak najbardziej na TAK.
WSPIERAJMY RODZIME PRODUKCJE
ps. w przygotowaniu latawiec na manetkach (wersja race buggy)