- - - ARCTIC - - -

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post19 sty 2007, 22:00

powiem szczerze że mi się też przytrafiło coś takeigo na evo 10 ale tylko przy słabym wietrze.

Można to zrobić raczej każdym kitem trzeba tylko odpowiednio podejśc do sprawy :)

U mnie moge to robić praktycznie zawsze jak słabo wieje bo już wiem jak powstaje takie zjawisko.

Jak latawiec doleci do krawędzi okna i żeby nim szybko zawrócić zaciągniesz bar po czym wykonasz manewr zawracania a kiedy latawiec zaczyna leciez w stronę drugiej krawędzi odpuścisz bar to "dupa" leci szybciej niż komory. Latawiec w takich warunkach lubi zgubic tlen z komór właśnie bocznych ale po chwili wszystko wraca do normy - no chyba że komuś zaklapi załkiem szmatka.

Po mojemu da się to zrobić kazdym latawcem otwartokomorowym pod warunkiem że nie będzie za silnie wiało.

Luck_And
Posty: 12
Rejestracja: 30 gru 2006, 15:22
Kontaktowanie:
 
Post13 lut 2007, 17:13

8) Miałek okazje wczoraj posmigac z tym kite'em 8) 8m przy mojej wadze (65kg) przy wietrze 7/8 m/s Zajebista zabawa mega bezpieczny kite. Kite nabiera mocy przy zaciągnietym barze a jak sie go odpusci to nawet w centrum okna jest "potulny i bezsilny jak kotek w koszyczku" Przy takich warunkach smiało smigalem na Mtb bez zadnych problemow. MEGA bezpieczny i jednoszczesnie silny kite, SUPER.

Awatar użytkownika
Diabolo
Posty: 87
Rejestracja: 05 sty 2005, 13:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontaktowanie:
 
Post22 lut 2007, 01:30

Rozmiarówka ,którą kiedyś stworzę ;)

Obrazek
Ostatnio zmieniony 18 gru 2009, 16:30 przez Diabolo, łącznie zmieniany 1 raz.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 lut 2007, 09:35

Cały czas wydaje mi sie ze jest on łudząco podobny do Flexifoila :wink: Jesli byla by mozliwosc przetestowania go jeszcze tej zimy to chetnie skorzystam :roll:

Awatar użytkownika
nosens
Posty: 374
Rejestracja: 14 wrz 2005, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk (Pińczów)
Kontaktowanie:
 
Post20 kwie 2007, 17:06

Jakiś czas temu w Pińczowie podczas kursu instruktorów paralotniowych ,na które przyjechał Diabolo miałem okazje pobawić się jego własnej produkcji latawcem. Wyobraźcie sobie moja radość, kiedy jeżdżąc lotnisku na mtb zobaczyłem obok inna latawkę ;]. Jako ze często zaglądam na kf.pl od razu rozpoznałem rodzimą produkcje. Wcześniej nie miałem okazji poznać Tomka, a pisze to żeby nie było ze recenzja jest stronnicza. Szybka ustawka na następny dzień na wspólne latanie. Kolejnego dnia wiaterek wiał w Pińczowie z PN wsch.,(kto był w Pińczowie wie, co się wtedy dzieje, wiatr wychodzi zza walu i jest mega nierówny i szkwalisty). Odpaliłem phantoma w oczekiwaniu na tomka, pojeździłem chwile i coś tam poskakakałem. Wyładowałem moja latawkę i zabrałem się za arcitica w rozmiarze 8 m.Myślałem ze będzie na niego zdecydowanie za mało i ogólnie lipa z jakiejkolwiek jazdy. Jednak się myliłem.
Ale najpierw napisze cos o wykonaniu.
Latawiec w ładnym zestawieniu kolorystycznym (pomarańczowy, czarny). Uszyty naprawdę profesjonalnie, widać dbałość o każdy szczegół. Podwójne szwy w newralgicznych miejscach, krawędź natarcia wzmocniona.

Co zwróciło moja uwagę to brak wybrzuszeń,pofałdowań w miejscu szwów. Latawiec lata na barze od frenzy 05. Ogólne wrażenie estetyczne na 6.
Obrazek Obrazek Obrazek
No, ale dobrze przejdźmy do tego jak lata.
Start latawca tak jak każda inna klasyczna komórka. Latawiec poszedł bez problemów do zenitu. Co od razu zwróciło moja uwagę to ze po odpuszczeniu baru latawiec praktycznie nie generował mocy :shock: .Jazda na zaciągniętym na max barze. Odpuszczam bar i łyka wszystkie szkwały,a wiatr jest mega poszarpany.8 metrów generowała tego dnia moc bardzo podobna do phantoma 12 m. Jeśli, chodzi o szybkość to latawiec jest naprawdę szybki, jednak nie przekłada się to na jego nerwowość. Gdy wiatr siadał windowałem się z powrotem kilkoma loopami z jednej wysokości. Jeśli chodzi o skoki to dało rade, latawiec ma windę jednak nie taką jak np., w frenzy, phantomie.
Latawiec w moich odczuciach bardziej freeridowy. Podsumowując, idealna latawka z depowerem na początek, bardzo stabilna a zarazem szybka.

Może Diabolo da się kiedyś namówić na wersje testowa, która mógłbym Wam pokazac, ogolnie jestem jak najbardziej na TAK.

WSPIERAJMY RODZIME PRODUKCJE :!: :!: :!:

ps. w przygotowaniu latawiec na manetkach (wersja race buggy)


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości