Jaki latawiec?? Jakie linki??

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 gru 2005, 22:02

ja bym CI radził uszyć nasę około 6m i zbierać na porządnego kite'a ;)

Na allegro nie radze kupować bo ten gość podobna wpycha tandetę :/

Ja sam zaczynałem w maju od nasy 6.5 i myślę że to nieoceniony pożytek mi sprawiło. Tobie też tak radzę, poza tym kup książkę od Ziomka - bardzo obszerne źródło wiedzy i do tego przystępnie przekazanej ;)

pozdrawiam,
Patryk

Awatar użytkownika
nosens
Posty: 374
Rejestracja: 14 wrz 2005, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk (Pińczów)
Kontaktowanie:
 
Post15 gru 2005, 23:44

patron6 dobrze mowi,kupuj Nase,ja wlasnie zaczolem od tego latawca...pozniej z pomoca "bratnich dusz" nauczylem sie wielu rzeczy.Wiedzialem co robic dalej,szczegolnie enozo zasluguje tu na podziekowania :notworthy: No i dalej ,kupilem z pomoca kowisa latawiec na zime,pompowany aero II za co tez mu wielkie dzieki.Nie jest to wprawdzie to o czym marze,Ozone frenzy,ale obecnie na moja kieszen niemozliwe.Co nie zmienia faktu ze Ozone produkuje kite y i glajty ktore sa nie do pobicia.Wiem co mowie :) Po prostu nie ma drugiej takiej ekipy ktora prowadzilaby na tych wynalazkach testy i caly czas je udoskonalala.Wielki podziw dla nich.Obawiam sie tylko ze niedlugo zatrze sie granica pomiedzy latawcem a paralotnia,roznica bedzie tylko w sterowaniu.No ale to jest tylko moj wywod.Wiec na poczatek kupuj NASA,obczaj co chcialbys robic,i zaoszczedz troche gotowki i nie kupuj 4 meterkow tylko conajmniej 9-10,bo na Polskie warunkio to jest akurat.pozdro :!:

Awatar użytkownika
tropheus
Posty: 56
Rejestracja: 29 paź 2005, 17:20
Lokalizacja: Ruda Śl
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 00:02

NASA 9-10m2 na początek??? to chyba jakies nieporozumienie??jak moge ci doradzić to polecam ci 5,5 m na początek naprawde wystarczy ,ale oczywiście zawsze można ci uszyć większego :twisted: tylko .............

Awatar użytkownika
nosens
Posty: 374
Rejestracja: 14 wrz 2005, 15:25
Lokalizacja: Gdańsk (Pińczów)
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 00:06

tropheus pisze:NASA 9-10m2 na początek??? to chyba jakies nieporozumienie??jak moge ci doradzić to polecam ci 5,5 m na początek naprawde wystarczy ,ale oczywiście zawsze można ci uszyć większego :twisted: tylko .............


hmm na NASE nie 3ba raczej "troche gotowki",chodzilo mi o accesa lub cos innego,a jesli chodzi o NASA to max 6 meterkow,bo pozniej to juz nie ma sensu.pzdr

Awatar użytkownika
Maverick
Posty: 438
Rejestracja: 08 lut 2005, 21:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 09:19

3 metrowy latawiec to nie jest raczej sprzet rozwojowy.
Pomachasz nim miesiac i stwierdzisz ze jest dla ciebie zamaly.
Moze warto np wyrwac sie na jakis weekend np do w-wy i polatac z nami.
Co do szkółek to zeczywiscie tam mozesz polatac na calej gamie latawcow i wielkości, co moze dac ci do myslenia, co do zakupu.
Pomyśl o tym
Powodzenia

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 09:24

ale do buggy czy MTB to 3m2 wystarczy na silniejsze wiatry, no i do zarażania kolegów tez będzie dobry bo i moc poczują ale i nie wystrasza się zbytnio :)

enozo
Posty: 753
Rejestracja: 15 lip 2005, 16:46
Lokalizacja: Zewsząd
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 09:42

VETO! 3m na MTB stanowczo za malo :!: Choc ja sam zaczynalem na 3,6m BEAMER ale to bylo w UK gdzie wiatr wieje czesciej niz nie wieje.
Cala prawda jest taka ze na poczatek ciezko dobrac odpowiednia wielkosc. Dla przykladu teraz latam na 10m ACCESSa przy wietrze na ktorym balem sie na poczatku latac na 4m latawcu. Wszystko zalezy od opanowania sprzetu. RADA: pogadaj z kims kto ma latawiec mniejszych rozmiarow i polataj sobie na obczajke. Jak juz zalapiesz z czym to sie je bedziesz wiedzial jaki rozmiar kupic. Ja bym proponowal accessa ze wgledu na regulacje mocy w locie i mniejsza sile ciagu niz FRENZY (o ile myslisz nad kupnem OZONE).
Dobra wystrczy tych wywod.
Sluze pomoca i sprzetem.
pozdrawiam

Awatar użytkownika
zgred
Posty: 2614
Rejestracja: 30 paź 2005, 19:20
Deska: nbl
Latawiec: ozone, best
Lokalizacja: Pułtusk-Władek-Sopot-Gdańsk :)
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 10:42

Hehehe Enozo może i tak ale na łyżwy to chyba wystarczy :)

Awatar użytkownika
posejdon
Posty: 23
Rejestracja: 14 gru 2005, 15:00
Lokalizacja: Lublin
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 11:22

polecono mi latawiec "radsails" 3 m2.......co o nim możecie powiedzieć??
Nasa to raczej nie bardzo chyba, a uszycie na własną reke nie wchodzi gre :lol: wydam kupe kasy na uszycie a latawiec nie będzie się chciał podnieść :lol:

Awatar użytkownika
Mariusz33
Posty: 289
Rejestracja: 05 mar 2005, 18:46
Lokalizacja: w-wa
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 11:52

Najgorsze jest to, że doradzają ludzie którzy jeszcze miesiąc temu sami szukali porady .... Jest taka prosta zasada nie wiesz nie mów możesz zrobić komuś krzywdę :!:



Pamiętajcie, że liczba pod waszym avatarem nie świadczy o poziomie waszego IQ czy doświadczenia ale jedynie o ilości waszych postów. :twisted:

Awatar użytkownika
maciekt1000
Posty: 859
Rejestracja: 03 gru 2004, 13:53
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 12:18

Brawo Mariusz. Niektórzy zalogowali się miesiąc temu, popuszczali kilka razy Nase i zachowują się tak jakby pozjadali wszystkie rozumy.

enozo
Posty: 753
Rejestracja: 15 lip 2005, 16:46
Lokalizacja: Zewsząd
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 12:57

:clap: Mariusz ale dobre jest to że przynajmniej te osoby zrobiły sie grzeczne :)
Co do Red Sails niewątpliwie zaletą jest cena. Miałem tylko kilka razy w ręku ten latawiec więc jedyne co moge o nim powiedzieć to to że przy rozmiarach od 5m w dół strasznie jest wrażliwy na podmuchy (szarpie) czego bardzo ale to bardzo nie lubię :!:
pozdros

GURU 10.5
Posty: 3170
Rejestracja: 29 paź 2004, 20:22
Latawiec: OZONE EDGE, C4, CATALYST
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwka: 24 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 12:58

Mariusz33 pisze:Najgorsze jest to, że doradzają ludzie którzy jeszcze miesiąc temu sami szukali porady ....


dokładnie tak , "ekspertów " jest ponad miarę.
sam czytając te "rewelacyjne" "porady" zastanawiałem się czy nie zareagować ale pomyślałem ,ok dam se luz i nie będę się wtrącał ,może gość ma 300-500zł do dyspozycji i nie ma więcej -wtedy nasa czy inny tani prosty latawiec będzie ok(w tej cenie trudno o coś lepszego); ale tu sytuacja jest zupełnie inna *Posejdon* może przeznaczyć ~1200zł a za takie pieniążki(+/- 300zł )można już kupić BEZPIECZNEGO kita o nowoczesnej konstrukcji z Depowerem czyli płynną regulacją MOCY latawca który posłuży wiele lat dając użytkownikowi poczucie bezpieczeństwa, komfortu ,bezawaryjności i wielkiej frajdy z JAAAZDY.Mam na myśli np dostępne u nas kity z DEPOWEREM (nie mylić z hamulcem) np OZONE Acces czy FS Cool czy ROOKI ; przy tej wadze myślę w granicach 6-8m.
....no to myślę że się nieźle naraziłem "ekspertom",będzie jaaaaazda :doh: ale coż *zadowolić wszystkich to zdanie dla agencji towarzyskich" :hand:
poza tym na forum ostatnio jakoś spokojnie .....może za spokojnie :?: :lol:

enozo
Posty: 753
Rejestracja: 15 lip 2005, 16:46
Lokalizacja: Zewsząd
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 13:05

W takim razie ja namawiam na ACCESSA 6m :!: nie za duzy nie za mały i bezpieczny :!:
Jeżeli będziesz zainteresowany mogę dać Ci polatać moją 10.

Awatar użytkownika
Maverick
Posty: 438
Rejestracja: 08 lut 2005, 21:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post16 gru 2005, 13:22

Mariuszu ale musisz przyznac że 3m to troszke mało!

Szybko się z tego wyrośnie.


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość