Panowie,
sezon zimowy się zbliża więc postanowiłem w ten piękny (bezwietrzny dzionek) poeksplorować trochę nasze śląskie tereny w poszukiwaniu jakiegoś fajnego nowego spotu snowkajtowego. Generalnie zacząłem od Góry Dorotki.. owszem dosyć fajny teren ale bez rewelacji wg mnie. Natomiast to co zobaczyłem z Dorotki w kierunku NW od niej spowodowało błysk w oku i podniesienie ciśnienia. Już wiedziałem, że to będzie strzał w dziesiątkę.
I się nie pomyliłem. Znalazłem miejsce które gwarantuję Wam, że będzie absolutnym hiciorem!!!
Kolesie startują tam na glajtach z tego co zaobserwowałem.
Najpierw mapki. Generalnie dojazd od M1 w Czeladzi do Grodźca. Ochrzciłem tę górkę jako Górę Szybowcową z uwagi na nazwę ulicy jaka do niej prowadzi.. ale kto wie.. może ona ma jakąś inna nazwę.. nie wiem.


Teren jest naprawdę ZAJEBISTY!! Nie ma tam pól uprawnych tylko elegancka trawka. Góra jest totalnie otwarta na wiatr 360 stopni (śmiganie przy każdym kierunku). Dzisiaj gdy koło M1 praktycznie nie wiało (jakieś max 5-6 węzłów) tam na wierzchołku było ok. 12-15 węzłów!!!
Fotka na stronę zachodnią:

Fotka na stronę wshodnią:

Tak, że do zobaczenia gdy spadnie białe!

No i poszperałem trochę po necie i znalazłem niezłą historię tego miejsca!
Generalnie jest to Wzgórze Parcina i była tam kiedyś Szkoła Szybowcowa (jeszcze przed wojną). Te ruiny na samym szczycie to ponoć dawny hangar na szybowce.
Warto poczytać trochę tutaj:
http://odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=356704Fotka wzgórza z szybowca:

Okazuje się, że Parcina ma nawet swoją stronkę:
http://www.parcina.com.pl