Witam,
Dołączam do tego posta bo nie chcę kolejnego zakładać z tym samym głupim pytanie JAKI LATAWIEC DLA MNIE, niestety taki właśnie mam problem i czytam i czytam stare posty i mnie się nie rozjaśnia.
PROSZĘ O PORADĘ, mam nadzieję że ktoś ten post jeszcze przejrzy .
PYTANIE I: Czy waszym zdaniem latawiec komorowy 5,3m2 czy 7m2 ?? Chcę go używać w ładną pogodę przy b.słabych, lekkich i średnich wiatrach, żaden zimowy hardcore raczej przyjemna rekreacja. Jazda głównie na nartach (to mi lepiej wychodzi) i może desce i może latem buggy. Z postów wychodzi mi że 5,3 będzie zupełnie wystarczający ale pewnie z braku doświadczenia obawiam się, że na tak małym latawcu żadnych przyzwoitych prędkości, szczególnie ostro pod wiatr to nie uzyskam.
PYTANIE II: Jakieś opinie o latawcu ‘Firebee firmy Rhombus’ obecnie jest jakaś promocja czy co bo ceny znacznie niższe niż reszty, przynajmniej tak mnie się wydaje 5,3m2 – 590PLN, 7m2 – 690PLN?
O SOBIE: całkowicie początkujący w kite windsurfer (tzn tyle że wiem co to wiatr), waga 85kg. Chcę do lata potrenować trochę snowkite na komorowcu by potem na wodzie nie tracić czasu na podstawy (oczywiście na wodzie to już pompowaniec).
Pozdrawiam i poradźcie coś koledzy, bo sezon w pełni i trzeba by się zdecydować, kupić i polatać.
Mic