


Cytat wróżby meteo:
"Przed nami mroźne i bardzo śnieżne dni i chociaż zima powraca do całej Polski, bez wyjątków, to jednak nie wszędzie będzie miała takie same oblicze. Kolejne dni i noce na zachodzie i północy kraju przyniosą słabe opady śniegu. Do końca tygodnia nie spadnie tam więcej niż 5-10 centymetrów białego puchu. Zupełnie inna sytuacja czeka mieszkańców wschodniej, południowej i środkowej części Polski. Tam zapowiada się naprawdę solidne uderzenie zimowej aury, szczególnie pod względem śniegu. Już dzisiaj występują tam intensywne opady białego puchu, przy silniejszym wietrze o charakterze zawiei i zamieci śnieżnych. Do końca dnia może tam spaść od 10 do ponad 20 centymetrów śniegu. Jutro mocno poprószy w całym kraju, ale nadal najsolidniej na południu, w centrum i na wschodzie. Pokrywa znów podniesie się tam o 5-10 centymetrów. W niedzielę (15.02) opady zaczną słabnąć i zanikać, ale wciąż będzie silnie padać na południu i wschodzie, a szczególnie na Podkarpaciu i południu Lubelszczyzny. Przybędzie tego dnia 5-10 centymetrów śniegu. Oznacza to, że do ostatnich godzin tego tygodnia na południu i wschodzie Polski będziemy mieć pokrywę śnieżną o wysokości 20-40 centymetrów, a w górach do nawet 50 centymetrów. Przy takich ilościach śniegu z pewnością nie obejdzie się bez paraliżu na drogach. Poza opadami śniegu będzie się robić coraz zimniej. Jutro najwyższą temperaturą w ciągu dnia będzie zero stopni, zaś od niedzieli (15.02) już wszędzie temperatura ujemna, popołudniami przeważnie na poziomie 1-3 stopni poniżej zera. Zimniej będzie nocami i o porankach, kiedy przy pogodnym niebie możemy się spodziewać kilkunastu stopni mrozu. Najzimniej będzie we wtorek (17.02) i w środę (18.02) rano, kiedy na południu i południowym wschodzie zobaczymy na termometrach nawet minus 15 stopni, a niewykluczone, że lokalnie na terenach podgórskich do 20 stopni mrozu. W większości kraju jednak noce nie będą bardzo mroźne, przeważnie z temperaturą w okolicach minus 5 stopni. Nie musimy się więc obawiać fali potężnych mrozów. O sytuacji związanej z powrotem zimy do Polski jak zwykle będziemy informować na bieżąco. Poniżej mapa spodziewanego wzrostu pokrywy śnieżnej w następnych dniach."