Pytanka od laika :)

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
Awatar użytkownika
Ogr
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2012, 14:43
 
Post03 sty 2012, 15:47

Witam!
Jeszcze w ogóle nie miałem doczynienia z kitem więc mam nadzieje że moje pytania będą zrozumiałe.
W dalekich przyszłościowych i mglistych planach mam wyprawę w okolice polarne.
I tutaj pomyślałem o latawcach jako pewnym dopalaczu. Latawczyk musiałby ciągnąć w początkowej fazie koło 200kg. Ja z jakimś plecakiem stosunkowo niewielkim, powiedzmy że łącznie ze 100kg i do tego sanie transportowe ważące koło 100kg. Potem ciężar ten będzie stopniowo malał w miarę znikania zaopatrzenia (paliwa, jedzenia).
Jaka by była wydolność takiego rozwiązania? W sensie jaki dystans mógłbym pokonać przy wietrze np. 2-3 lub 4-5 w skali beauforta w ciągu 5 godzin? Przy jakim wietrze mógłbym korzystać z takiego transportu bezpiecznie? Nie tylko dla siebie bezpiecznie, ale i dla latawca - bo jak dupnie na początku wyjazdu, to kiszka. To miałby być jednak środek lokomocji na bardzo duże odległości. Czy podłączenie sprzętu do uprzęży alipistycznej zamiast trapezu byłoby mądrym rozwiązaniem? Wyprawa połączona z wejściami na kilka szczytów więc bez potrzeby nie chciałbym brać czegokolwiek.

Awatar użytkownika
Butcher
Posty: 284
Rejestracja: 12 kwie 2011, 09:57
Deska: SS Crisis
Latawiec: SS Rally
Lokalizacja: Bydgoszcz/São Paulo
Postawił piwka: 27 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post03 sty 2012, 16:14

hej,

poczytaj o wyprawach Marka Kaminskiego na biegun(y) - on swego czasu wykorzystal latawke, ale nie wiem jak mu poszlo - poczytaj w necie.
proponuje takze zajrzec na forum landkite'owe.

pozdro.

Awatar użytkownika
Ogr
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2012, 14:43
 
Post03 sty 2012, 16:53

Kamiński próbował. Ale z tego co mi wiadomo doszło do jakiejś wywrotki i stracił przytomność, a latawiec robił z nim co chciał. Więc od niego raczej nie dostanę informacji. A jeśli już to na pewno nie będą to pozytywne wspomnienia.

Coś takiego znalazłem:
Większe rozmiary (> 10m) Yakuzy są także wykorzystywane jako słabowiatrowe latawce w snowkite'owych ekspedycjach przez Grenlandię, Antarktydę i Kanadę. Eric, Sarah i Curtis z ekspedycji www.pittarak.com dodali po raz pierwszy do swoich quiverów Yakuzy 12m i 14m kiedy jechali przez Grenlandię z południa na północ w 2008. Połączyli 2 zestawy 30m linek i dzięki temu byli w stanie jeździć nawet wtedy, gdy nie czuli nawet najmniejszego powiewu przy ziemi. Dla cięższych riderów buggy i snowkiterów, a także dla snowkiterów podróżujących z ciężkim ekwipunkiem i saniami (ekspedycje) została przygotowana wersja Yakuzy 17m, która będzie Cię ciągnąć jak traktor nawet przy najmniejszych wiatrach.

Z tej notki na stronie jednego ze sklepów rozumiem że duży rozmiar się sprawdzi przy słabym wietrze, co w sumie jest łatwe do ogarnięcia. Ale co się stanie jak dmuchnie odrobinę za mocno? Gdy będzie mocny, stały wiatr to albo kibluje w namiocie, albo idę. Ale co z pojedyńczymi podmuchami? 17m2 to nie za dużo?

Awatar użytkownika
maciekt1000
Posty: 859
Rejestracja: 03 gru 2004, 13:53
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post03 sty 2012, 18:26

wejdź na landkiting.pl
yakuza 17 to Cie stary zabije...

gredy
Posty: 1169
Rejestracja: 29 sty 2011, 21:17
Latawiec: Best
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 31 razy
 
Post03 sty 2012, 23:54

Ja proponował bym coś ze stajni Peter Lynn o ile nie wybrał byś się sam,pięknie odpuszczają szkwały ,auto zenit (nawet dla laika nie jest problemem opanowanie tych latawek)
Zamknięto komorowiec (lekki i bardzo wytrzymały).Większe rozmiary są sporo wolniejsze od pompek co w tym przypadku akurat powinno być zaletą, jedynie start i lądowanie samemu jest upierdliwe.Jak chciałbyś czegoś więcej dowiedzieć sie o latawcach z tej stajni zapytaj Nevalon jest on chyba dystrybutorem na PL.
Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
jarul7
Posty: 376
Rejestracja: 01 cze 2009, 15:00
Deska: su2
Latawiec: torch
Lokalizacja: Trzebiatów & sanatorium Resko:D Zeeland NL
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post04 sty 2012, 12:26

a czy przed wyprawą zamierzasz poswiecic jakis czas na trening z tym latawcem bo wiesz w pół godziny to tego nie ogarniesz
200kg plus 17m plus np 30wezłów chciałbym to zobaczyc 8)
gdzie sie dokładnie wybierasz jak mozna wiedziec?

Awatar użytkownika
Ogr
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2012, 14:43
 
Post04 sty 2012, 13:02

Na pewno trening będzie. Nie wiem jak długi, ale będzie. Pomyślałem sobie że podstawy zacznę ogarniać w wakacje na wodzie bo mieszkam na mazurach. Fajnie by było skorzystać z pomocy kogoś kto się zna, ale na kurs i latawiec już nie wytrząsnę pieniędzy w 2012. Muszę wybrać bo mam sporo innych inwestycji.
A cel wyjazdu będzie zależny od finansów w dużej mierze. Myślę o trawersie grenlandii, a jeśli kaska dopisze i złapiemy jakieś znajomości które pomogą nam merytorycznie to może nawet biegun. Doświadczenia mam tylko typowo górskie i pomysł niedawno się zrodził więc myślę że nie wcześniej niż za 3-4 lata go zrealizujemy.
Jeśli chodzi o Grenlandię to już takie wyprawy były.
Polacy robili to pieszo i do nich skieruje się o pomoc, ale to jak już cały plan, ekipa itd. się wyklaruje.
A jeśli chodzi o kite...
http://www.youtube.com/watch?v=QTTVVkNTMVQ
http://www.youtube.com/watch?v=yj8nRzoM ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=UwK5VDPF ... re=related
http://www.youtube.com/watch?v=Dk95Msz5 ... re=related

Awatar użytkownika
jarul7
Posty: 376
Rejestracja: 01 cze 2009, 15:00
Deska: su2
Latawiec: torch
Lokalizacja: Trzebiatów & sanatorium Resko:D Zeeland NL
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post04 sty 2012, 13:50

Można powiedziec ,że wyprawa typowo kajtowa :thumbsup:

Awatar użytkownika
Ogr
Posty: 5
Rejestracja: 03 sty 2012, 14:43
 
Post04 sty 2012, 14:36

Zastanawiam się w jakie latawce celować. Może ich teraz nie kupię, ale chciałbym ten cały plan jakoś finansowo spiąć.
Zabranie 2 i korzystanie zależnie od warunków z większego albo mniejszego wydaje mi się ok. No i chyba z długością linek można czarować.
Na jaki sprzęt byście się zdecydowali?

Awatar użytkownika
march_in
Posty: 2135
Rejestracja: 01 cze 2007, 20:31
Lokalizacja: vava to rege tałn
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 17 razy
Kontaktowanie:
 
Post04 sty 2012, 16:37

cos mnie sie zdaje, ze tak jak pisal kolega wczesniej, wiecej doswiadczenia z komorkami maja goscie z landkiting.pl, choc pewnie i tu jest sporo takich co uzywaja komorek

andrzejwodejszo
Posty: 3117
Rejestracja: 11 sie 2008, 08:29
Deska: SU-2, MOSES
Latawiec: komórkowe Ozony / SU-2 / Moses
Lokalizacja: Olsztyn
Postawił piwka: 77 razy
Dostał piwko: 46 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 sty 2012, 17:36

stawiam na ozonki frenzy albo manta :) masz tu jakies info kitegreenland2011.co.uk/2011/03/29/our-kites-are-here-thank-you-ozone/

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post11 sty 2012, 11:58

Hej
Zacna idea.
Wracając do początków i przygód Marka Kamińskiego to w momencie jego wyprawy sprzęt, którego używał diametralnie różnił się od dziś dostępnego sprzętu.
Przede wszystkim ze względu na wagę i mobilność poszukujesz latawców otwarto komorowych.
Co wybrać, tak jak pisał Andrzej chyba najlepszy i najbardziej dopracowany sprzęt posiada firma Ozone http://flyozone.com. Frenzy i Manta to latawce typowo górskie. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się że jeśli głównie latawiec ma służyć jako siła pociągowa wybrał bym inny model np. Yakuza GT. Jednak jeśli zależy Ci bardziej na manewrowości i mobilności latawca to rzeczywiście Manta albo Frenzy. Na stronie jak poszperasz znajdziesz materiały z wypraw i na Grenlandie i na Antarktyde, Ziemie Ognistą i inne fajne lokalizacje.

Oczywiście jest jeszcze kilka firm, które produkują latawce o przyzwoitej jakości.

Co do treningu to zdecydowanie lepiej zacząć w zimę ze względu na to że jest dużo łatwiej, a w zasadzie mając dobrego instruktora nabierasz od razu nawyków, które później Ci pomogą w wyprawie.

Tak jak napisano wcześniej dużo info znajdziesz też na landkiting.pl z tym, że mnóstwo informacji tam zawartych trzeba mocno filtrować.

Pzdr i jak byś potrzebował jakiś info to pisz na priv.

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post18 sty 2012, 11:34

Hej tu masz przykład ekwipunku na crossing Antarktyki -> http://sebastiancopelandadventures.com/ ... ipment.pdf

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 sty 2012, 12:42

A tu taki nagłówek z dzisiejszej prasy na ten przykład http://www.surfertoday.com/kiteboarding ... ing-record

Awatar użytkownika
Kristoff
Posty: 490
Rejestracja: 26 cze 2011, 12:37
Deska: Shinn Bronq Heritage, LF Foil
Latawiec: Flaj Speed 3, Flaj Boost
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 28 razy
 
Post19 sty 2012, 13:46

Nie znam się, ale jeśli Flysurfery 15 DLX sprawdziły się na Grenlandii, to może warto wziąć tego producenta pod uwagę?

Co do filmików: ten latawiec pięknie wygląda w powietrzu :)


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości