Ale sa pewne granice jak maly i jak mocno sciety moze byc but, szczegolnie przy rozmiarach od 44 w gore. Na deseczce 'normalnej',
nie za wiele sie zwojuje..
A co do tego czy buty do step in sa z reguly podciete z przodu to nie zauwazylem. Ze wzgledu na rozmiar mojego buta interesowalem sie tym i tutaj nie ma reguly czy step in czy nie.
Tak jak piszesz, racja, kwota za sprzet to pytanie o budzet i pytanie o priorytety, jezeli ktos kilka razy w roku poslizga sie po lotnisku i nie jezdzi w ogole na snowboardzie to tani sprzet mu wystarczy, ale do prawdziwej jazdy to za 400 pln nawet uzywany sprzet nie bedzie za dobry... 400 pln za deske, wiazania, buty a w lecie min 1000 pln za sama deske.... to juz przeciez wiadomo co to za sprzet za te 400 pln bedzie.
Wierze rowniez, ze twoj sprzet sprawia ci wiele przyjemnosci, tez na czyms za podobna kwote zaczynalem i cieszylem sie jak dziecko, ale do momentu.... kiedy nie wyprobowalem czegos lepszego
Musze przyznac, ze moje zdanie i doswiadczenie jest wziete ze snowboardu a nie snowkite, ale wydaje mi sie ze deska i snieg, skakanie i krawedziowanie to te same prawa sie rzadza, czy jade z gory, czy ciagnie mnie latawiec.