Było w miarę dobrze: śnieg jest, lód (raczej) jest, wiatr był tylko woda pod śniegiem była zbędna bo szlam się robił straszny... Ale przynajmniej przy szusach bryzgi szły spod deni Ogólnie spoko! Kowis jak się dorwie do kompa - to wrzuci filmik.
jak weszlismy na lod było jakies 6 wezlow a potem rozdmuchalo sie mniejwiecej do 12-14wezłow. Kajcik 17m2 ale staroć wiec sporo puszcza, ale później ciągnał w gore spox moje skromne 80kg.