Od paru dni, zaskakująco na koniec sezonu przywitały nas jedne z najlepszych warunków w tym roku.
Przez to, że szedłem do szkoły, wracałem i odrazy schodziłem na wode zaniedbałem troche ten dział i przez to nie było świeżych relacji.
Radze pływać już jednak po nawietrznej stronie, nie jest to tak komfortowe pływanie, jak na zawietrznej, ale jest zdecydowanie bezpieczniej. Przez te pare dni pare latawców sobie popłyneło w strone władka, wczoraj windsurfera, ściągał inny windsurfer, który holował go do Rewy ponad 2h za to wielkie uznanie dla Wojtka Bogdana, że nie padł z wykonczenia i że wytrzymał tą akcje ratunkową psychicznie. Mi się dziś zerwał latawiec na szczescie przytomny był Słoik, który sciągnął go na koniec cypla. Nie ma już żadnej motorówki, żeby kogoś ściągnąć, a rybacy w południe już dawną są naj.....
Miejmy nadzieje, że jutro jeszcze zawieje i może w piątek coś da rade porzeźbić.
