w ElGounie na spocie - pomijajac wiatr - brak mi po prostu MIEJSCA
Byłem tam kilka sezonów w różnych terminach wiosenno - jesiennych i na brak miejsca ani ja, ani moi kursanci nie narzekali. Bywało tłoczno podczas kitejamboree (w październiku 2011) ale na pewno nie było większego tłoku niż na helu, nawet przy twojej, niezatłoczonej szkole
Byłem również ostatnio w Soma Bay, które mimo znacznie większego spotu było baardzo zatłoczone - nikomu nie chciało się spacerować kilometry pod wiatr, tylko zagęszczenie osób uczących się i początkujących pływających w lagunie było na tyle duże że nie można tam było komfortowo skakać.
Wodę do pasa w El Gounie masz mniej więcej w połowie cyklu przypływu, przy wysokim stanie sięga ona nawet do "cycków", więc chyba nie na ten sam spot "paczyłeś". Podobnie z resztą jest w Soma - na obu spotach głębokość wody podczas przypływu i odpływu jest bardzo zbliżona.
Poza tym zawsze można pływać na głębokiej wodzie, gdzie tłoku nie ma wcale, no ale wiadomo to nie to samo co skoki tuż przy plaży gdy wszyscy patrzą
Przerwy w karierze zdążają się na wszystkich spotach - Twoja "o mało" nie przydażyła się na Twoim własnym podwórku i to częściej nie SPOT a zachowanie samego ridera decyduje o dalszym jej ciągu
No i na koniec jeszcze fotka z tej El Gouny, w której wody do pasa... brak
btw. też z tygodniowego wyjazdu w październiku, 6/7 dni wiatru.
Pozdr
L
), po glebie bar się owinął i zaczął kręcić loopy, zrywka i zaczynam się męczyć. Dosłownie chwilę potem podpłynął gość na motorówce z niemieckiej bazy (byłem już grubo na ich terenie, jakies 50m za miejscem gdzie zwykle stacjonuje motorowka RSZ) i pyta czy mi pomóc, z czego chętnie skorzystałem bo mnie zaczęło już przytapiać. Wziął latawiec i bar, wszystko złożył i oddał na motorówkę RSZ, bez żadnych dodatkowych opłat i nieprzyjemności. 
