Gringo tak jak inne biura kupuje przeloty od przewoznikow czarterowych, ktorzy tam lataja.
To czy jest sciema z przelotem nie zalezy od nich, a od przewoznika.
Wazne jest to ze jezeli taka sytuacja ma miejsce to dzwoni sie do chlopakow, a oni wyjasniaja sprawe - nie walac sciemy ze wszystko jest cool.
Ja teraz wrocilem z El Gouny. Wyjazd zorganizowy za posrednictwem Gringo. Nie bylo to niestety tanie, ale majac na uwadze ze zdecydowalem sie w pare godzin, a oni w nastepne pare godzin wszystko zorganizowali tak jak chcialem, to juz duzo.
Dla mnie najwazniejsze jest to ze jak sa podczas wyjazdu jakies problemy, to wiadomo do kogo zadzwonic, a telefon jest odbierany
