Fuerte koniec maja/czerwiec

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze
Spooky
Posty: 401
Rejestracja: 02 sie 2007, 11:21
Deska: ręczna robota...
Latawiec: dmuchany...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2008, 09:30

__kater__ pisze: Jak nie miał qtasa na wierzchu albo nie miała cycków na plecach to jeszcze pół biedy...


na szczęście :shock: nie miał na wierzchu / nie miała na plecach :D

ale faktycznie zapomniałem dodać że jakieś 25% gapiów - bez "jakiegokolwiek" odzienia :!: :) irytująco :oops: ale tylko na poczatku pobytu - taki lekki szok kulturowy . ehh ci niemcy.

generalnie z pobytu na wyspie będziecie na pewno zadowoleni - jest fantastyczna. I jeszcze szansa na konkretny ten , no , jak to się nazywa , ....... kitesurfiung. 8)

rako
Posty: 319
Rejestracja: 02 maja 2006, 15:40
Lokalizacja: Festung Breslau!
Kontaktowanie:
 
Post22 maja 2008, 20:11

__kater__ pisze:
rako pisze:
Ja lece jutro i wracam 20ego wiec wybadam Ci grunt i cos skrobne jak powroce


bedziesz na dole czy u góry?


Byłem tu i tu ale wiecej na Flag Beach bo blizej. A najbardziej podobalo mi sie w Cotillo szczerze mowiac, ale to chyba dlatego ze pierwszy raz dorwalem deske surfingowa i zlapalem fale. Cos pieknego - jedno z najbardziej kozackich uczuc jakie dane bylo mi doswiadczyc. Do tego nie ma tam niemieckich i angielskich walenii na brzegu, plaza i spot sa do pewnego stopnia dzikie (oczywiscie na miare mozliwosci), nie ma normalnego, asfaltowego dojazdu, a ekipa w 90% sklada sie z lokalnych surf wymiataczy i wymiataczek w bikini (max :!:) a na plazy tez lokalne specjaly w topless - zero wyrzuconych na brzeg waleni. Do tego dajacy rady swell i fajny wyluzowany klimacik. Spocik bajka :!:

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post22 maja 2008, 20:17

:thumb: :thumb: :thumb: :thumb:

to samo stwierdzam, ale zaufaj, fuerte ma jeszcze kilka secret spotów z jeszcze lepszym klimatem, wyspa przyciąga jak magnes i zawsze coś nowego odkryjesz :)

Nic nie piszesz jak z wiatrem. wg statystyk miałeś dziure na dwa dni a jak w rzeczywistości (chodzi mi o góre bo na dole wiem ze wiało)

rako
Posty: 319
Rejestracja: 02 maja 2006, 15:40
Lokalizacja: Festung Breslau!
Kontaktowanie:
 
Post22 maja 2008, 20:27

To z lenistwa:) Moglbym tu esej strzelic na temat calego pobytu ale cos nie mam weny. Wiatr troche padaczka szczerze mowiac. Wieje non stop od poludnia do wieczora dzien w dzien. To niezaprzeczalny fakt. Dwa dni faktycznie byly biedne. Szczegolnie dla mnie bo waze 85kg i najwiekszy latawiec jaki mialem to 11m. Zabawa zaczyna sie wiec od 15-16knts a tyle mniej wiecej byla srednia caly czas ze szkwalami do 20-22knts momentami, wiec lekkie kopanko po czole dla mnie :? Mowa o Flag Beach. Wiecej niz 25 chyba nie bylo ani razu.
Do tego 1 dnia zanadto sie podjaralem, nie sprawdzilem spotu i przeoralem stope na skalkach tracac nastepny dzien na rekonwalescencje - absolutnie warto miec jakies buty :!: Ostatniego dnia z kolei przy odplywie tak przydzwonilem kolanem w skalke pod woda przy body dragu ze do dzis nie moge jej zgiac, ale spoko - przejdzie - norma: D :wink:

Zaraz postaram sie wrzucic kilka fot z Cotillo

__kater__ pisze::thumb: :thumb: :thumb: :thumb:

to samo stwierdzam, ale zaufaj, fuerte ma jeszcze kilka secret spotów z jeszcze lepszym klimatem, wyspa przyciąga jak magnes i zawsze coś nowego odkryjesz :)


Wiem, poznalem jednego 'lokalnego' Austriaka :wink: ktory prowadzi sklep w Coralejo i jest zapalonym surferem. Polecil mi kilka innych miejsc i chyba mamy na mysli to samo, ale niestety nie wystarczylo mi juz czasu na wybadanie wszystkiego... :?

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post22 maja 2008, 20:32

wal ten esej :P

rako
Posty: 319
Rejestracja: 02 maja 2006, 15:40
Lokalizacja: Festung Breslau!
Kontaktowanie:
 
Post22 maja 2008, 20:44

El Cotillo - widok z 'parkingu' - na poczatku myslalem ze to skalki na wodzie, ale koncepcja zostala zburzona gdy 'skalki' zaczely sie ruszac : D
Obrazek

Innego dnia:
Obrazek

Lokalne wymiataczki (yummy):
Obrazek

I ich srodek transportu:
Obrazek

Wyporzyczenie dechy - 10€ na dobe. Moja - przeznacona dla przyjezdnych amatorow i lapsow :wink: miala bodajze 7'40" czyli grubo ponad 2 metry. Ledwo ja skitralem w samochod :shock:
Obrazek

Laps i amator na wodzie:D
Obrazek

I relaksik po plywaniu:]
Obrazek

Spooky
Posty: 401
Rejestracja: 02 sie 2007, 11:21
Deska: ręczna robota...
Latawiec: dmuchany...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post25 maja 2008, 13:35

ekstra fotki rako :!: oddają klimacik , a jakże 8) nie mogę sobie darować że nie wypuścilismy się do ElCotillo i nie spróbowałem surfingu :x a zresztą chromolił surfing - jakie okoliczności ... przyrody :D

z tymi kolanami to jakieś fatum czy cuś :?:
rako pisze:przy odplywie tak przydzwonilem kolanem w skalke pod woda przy body dragu ze do dzis nie moge jej zgiac, ale spoko - przejdzie

ja natomiast masakrycznie przygrzałem kolanem wchodząc z latawcem do wody ( w taki zwykły ubity mokry piach :? ) - najgłupsza rzecz jaka do tej pory mi sie zdarzyła - chwila nieuwagi , kanaryjski szkwalik , bum. i robienie do końca pobytu za maskotke z dziwnie siną nogą od kolana w dół :P
generalnie spot w sotavento brutalnie weryfikuje umiejetności zdobyte w "cieplarnianych" płaskowodnych warunkach "helskich" :)
instruktora Pawła nie spotkalismy - bujał sie gdzieś na północy wyspy. Poza tym odniosłem wrazenie że asekuracja z ReneEgli nie zawsze działa jak powinna , albo ludzie rzucający sie w otwarte morze nie są uświadamiani co moze ich spotkać :!: sam widziałem kilka nieciekawych sytuacji: gość z roztrzaskanym ramieniem ( któremu pomagałem odzyskać "szkółkowy" sprzęt ...), kursanci odjeżdzający instruktorom 500-600m downwind , nieprecyzyjne info odnosnie siły wiatru na które sporo osób narzekało ( a szczególnie asertywni Angole ) etc. :idea:

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post25 maja 2008, 18:38

Pracownicy mają swoje halo, nie raz ruszą dupę dopiero jak kursant znika z horyzontu :)

Szkoda ze rozwaliłeś tą nogę, wiem co czujesz - no prawie bo rozwaliłem sobie właśnie dziś ale to mój ostatni dzień wypadu :)

Dziwię się, że piszesz ze woda na Sotavento nie jest płaska - bynajmniej tak zrozumiałem z kontekstu:) No chyba że zawiało z afryki ale wtedy wiatr zaś jest idealnie równy. Ok jak wali 7Bft to jazda jak po muldach ale jakie loty za to :)

Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post25 maja 2008, 23:45

Może ktoś doleci, cena superowa jestem od 27.05 do 10.06
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=18981

adamo
Posty: 1897
Rejestracja: 11 lis 2005, 00:03
Lokalizacja: Niebieskie Siemianowice
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 10 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 maja 2008, 09:28

robinm pisze:Może ktoś doleci, cena superowa jestem od 27.05 do 10.06
http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=18981


.. będziemy od 03.06 na Sotavento
miał być Rodos ale meteo siadło

:wink:

Spooky
Posty: 401
Rejestracja: 02 sie 2007, 11:21
Deska: ręczna robota...
Latawiec: dmuchany...
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 maja 2008, 13:34

podczas mojego krótkiego co prawda pobytu, wiatr powiewał z przeróżnych kierunków :o w tym takze z Afryki , czasami nie wiał wcale, ale najcześciej "spomiędzy gór" 8)
moge mieć chyba odrobinę wypaczony obraz tego spotu :P ale na pewno nie mogę powiedzieć że woda była .... płaska 8)

te cenki w linku ponizej :shock: nice :!:

Awatar użytkownika
robinm
Posty: 1455
Rejestracja: 23 lut 2006, 21:15
Deska: Nobile, North
Latawiec: Nemesis, Bandit
Lokalizacja: Gliwice/Krk
Postawił piwka: 13 razy
Dostał piwko: 5 razy
 
Post26 maja 2008, 14:48

W lecie kierunek jest jeden z okolic N. Czysty odpych jak się nie myle na Sotavento i tak minimum z 6B, ze skwałami pewnie do 9B.
Na FlagBeach od 4-6B chyba z lewego halsu (akurat bardzo lubię)
Link do strony szkółki na FB z meteo i opisem spotów okolicznych:
http://www.flagbeach.com/MapSurfSpots.php

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 maja 2008, 16:40

Szukalem na forum i jakos nie moglem znalezc, wiec skoro tutaj wszyscy w temacie, to moze mi ktos pomoze:

Czy sa w ogole na Fuerte(albo gdzies na Kanarach) jakies spoty z plaska, plytka woda, cos w rodzaju ElGouny?I jeszcze do tego gdzie nie ma 100 kajterow w jednej lagunce...
Troche fali nie jest zle, ale moja druga polowa czuje sie jendak o wiele lepiej w 'bezpiecznych' warunkach, a jest tez to zaleta przy uczeniu sie nowych trikow...

__kater__
Posty: 1962
Rejestracja: 08 kwie 2006, 21:30
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post26 maja 2008, 20:31

MArcinBe pisze:Szukalem na forum i jakos nie moglem znalezc, wiec skoro tutaj wszyscy w temacie, to moze mi ktos pomoze:

Czy sa w ogole na Fuerte(albo gdzies na Kanarach) jakies spoty z plaska, plytka woda, cos w rodzaju ElGouny?I jeszcze do tego gdzie nie ma 100 kajterow w jednej lagunce...
Troche fali nie jest zle, ale moja druga polowa czuje sie jendak o wiele lepiej w 'bezpiecznych' warunkach, a jest tez to zaleta przy uczeniu sie nowych trikow...


Płasko płytko tylko Sotavento jak jest zalana zatoka, informacje kiedy jest zalana znajdziesz na stronie rene egli. Jest tak duża ta zatoka że nie ma problemu z miejscem, wystarczy puścić się odrobinkę dalej.
Do nauki w lato dla dziewczyny nie polecam ze względu na siłę wiatru.

rako
Posty: 319
Rejestracja: 02 maja 2006, 15:40
Lokalizacja: Festung Breslau!
Kontaktowanie:
 
Post26 maja 2008, 20:37

Tak plaskiej wody jak na naszej zatoce to raczej nie uswiadczysz. Sotavento jest plaskawe - ja fal nie zauwazylem. Tak czy inaczej tam wieje cross off shore od lewej wiec plywanie tylko z asekuracja. Przy przyplywie tworzy sie plyciutka lagunka na plazy, ale nie mialem okazji tego zaobserowac niestety, a i wydaje mi sie ze to tylko teren dla poczatkujacych windsurferow.

Obrazek

Popatrz tutaj, jest masa info http://www.rene-egli.com/2008/html/index.php

Flag Beach rowniez od lewego, cross on shore ale czasem potrafi sie odwrocic na czysty on shore.

Co to kontuzji to nigdzie poza Sotavento bez butow wiecej nie wejde jesli chodzi o Fuerte, a z wysp kanaryjskich ta jest najbardziej piaszczysta. Trzeba uwazac, szczegolnie z kolanami bo mozna sobie prosta sprawa niezlego gnoju narobic. Ja poniszczylem sie na Flag Beach przy odplywie. Niby juz pieknie, dna nie czuc i mozna zaczac szalec, a tu nagle dzwon w podwodna skalke :? I to taki konkretny. Jeszcze 3 godziny z tym plywalem i dopiero po wyjsciu na plaze zobaczylem za cala noga od kolana w dol we krwi. Niby mala rzecz i do przezycia - nie ma co robic wielkiego halo, ale niszczy cala przyjemnosc z wyjazdu. Przez to co widnieje na ponizszej focie mialem przez ponad dobe problemy zeby w ogole chodzic, nie wspominajac o plywaniu ktore do konca juz zbyt komfortowe nie bylo.

Obrazek


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 19 gości