stan z przed 4 lat (bylem jakos we wrzeniu i na tydzien 2-3 dni bez wiatru) jezeli chodzi o wejscie plaza do Magawish:
-od polnocy jest ciezko bo jest mor az wchodzacy do wody i zaraz inny hotel
-od poludnia raczej bez problemu, jest kilkaset metrow pustkowia i otwarte przejscie, nikt tam wtedy nie stal,
co do startowania wlasnie na poludnie od Colony to odradzam - ostre kamienie i skalki, ktore w ladny piasek przechdza dopiero na terenie Magawish.
ale co mnie ciekawi to jak wyglada teraz sytuacja wlasnie z placeniem Colonie, bo ich baza jest po jednej stronie cypla - gdzie przy samym brzegu prawie wiatru nie ma...,
po drugiej stronie cypelka jest zwykla plaza hotelowa czesciowo z parasolami, czesciowo bez i z super dwoma 'zatoczkami-lagunkami', w jednej ucza poczatkujacych, a w drugiej raczej nikt nie plywa (4 lata temu)
czy tam sprawdzaja tez beachboye? kiedys byl poruszany temat NIE PLACENIA tam i olewania asekuracji i przechowywania sprzetu w bazie, bo tak na prawde jest to zbedne jak ktos potrafi juz plywac. Ja placilem za dwa dni, potem plywalem na starym pasku 'registered kitesurfer', Rosjanie na maxa lali na beachboyow.
Ktos sie orientuje czy scigaja, czy raczej na luza puki sie nie laduje przed baza?
Ci co ostatnio byli, jak wyglada z tlokiem tam?
co do zalet i wad magawish to juz bylo czesto poruszane: wiatr troche gorszy niz w ElGounie, trochy syfiaty hotel (jedzenie), ale duza zaleta:
ktos nieplywajacy jest zaraz na plazy, w kazdej chwili mozna podplynac, kilkadziesiat/kilkaset metrow z pokoju na spot, chop/fala i plaska woda zaraz obok siebie dzieki piaskowej wysepce. Sam spot bardzo sympatyczny kajtowo/plazowy. A co do wiatru, to o tygodniu nawet dwuch bez wiatru w Egipcie to juz nie raz slyszalem..... i bylo to wszystko jedno czy ElGouna, czy Hurghada, czy Safaga, czy Hamata...
Magawish
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 14 gości