A już prawie zacząłem się martwić moim niedoszłym wyjazdem. Święty GURU widać czuwa nade mną

i nie pozwolił mi na stratę czasu i kasy.
Z innej beczki skoro wystarczy dopłacić tylko 1kzł do wyjazdu do Dominikany na tamtejszy Cabaret'e, gdzie jest gwarancja wiatru to......
Ale jak się okazuje w życiu toż Amerykanie marzą o wyjeździe do Egiptu, gdyż Dominikana wyłazi im tyłkiem, tylko odstraszają ich koszta podróży do Afryki.
Więc nie wiem czemu jesteśmy tacy marudni

, teraz wieje u nas więc jazda nad Bałtyk.
Ostatnio zmieniony 24 lis 2005, 13:13 przez
IgorS, łącznie zmieniany 1 raz.