zojsan pisze:zapomniałem powiedzieć ciekawostkę...
otóż Gredy ostatnio w południe zaorał kajtem zanęcone miejsce zanętą za 500 PLN i tooo bolało karpiarzy.
Dwie godziny później jeden z nich pochwalił się że złapał karpia 4 kg
Więc wniosek że rybom to nie przeszkadza tylko ich prześladowcom...
Karpia to zajeb..ali ,jak im powiedziałem iż w tym roku w sprzęt zainwestowałem 12000zł
I że nie mam zamiaru bardzo się ograniczać w pływaniu jak wieje,bo mnie to sporo więcej kosztuje niż ich ,skoro zeszli na temat zainwestowanej kasy

Po ich minach było widać że sporo więcej miał ten karp,niż 4kg
