SZCZECIN KTO/GDZIE/KIEDY?

Ustawki na pływanko, transport, spotkania, noclegi, imprezy, itp.
Dziećkowice | Kadyny | Mazury | Poręba | Poznań | Szczecin | Trójmiasto | Wrocław | Zegrze

Twoj ulubiony spot w okolicach Szczecina to?

Trzebież
19
6%
Nowe Warpno
6
2%
Miroszewo
5
1%
Podgrodzie
5
1%
Miedwie
101
29%
Międzyzdroje
62
18%
Świnoujscie
74
22%
Inne
72
21%
 
Liczba głosów: 344

jaceek
Posty: 114
Rejestracja: 17 paź 2007, 21:51
Deska: nbl
Latawiec: edge 11
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 09:53

macsurf pisze:W ozonie masz na tipach od srodka 2 takie raczki, zwijasz bar, lapiesz latawiec, robisz z niego takie ucho (jak za duzo powietrza to mozna troszke spuscic) i na tym spokojnie bys wrocil do brzegu w ciagu kilku minut, a nie taplal sie w wodzie trzymajac latawiec za tube.


rzeczywiście patent byl jak najbardziej do wykonania :idea: chociaz moze nie w kilka minut przy tej sile wiatru i odleglosci... dzieki

a co do szkolki to tam uczyli i pewnie dalej ucza na bestach i nie jestem pewien czy besty tak sie sklada w "ucho" wiec moze nie bylo o czym mowic

Awatar użytkownika
JastrząB
Posty: 471
Rejestracja: 29 paź 2004, 19:59
Lokalizacja: SzczeciN
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 10:03

jaceek pisze:a co do szkolki to tam uczyli i pewnie dalej ucza na bestach i nie jestem pewien czy besty tak sie sklada w "ucho" wiec moze nie bylo o czym mowic


Wydaje mi się, że wszystkie latawce od kilku lat maja takie "uszy".

Ponadto, z tego co wiem, na kursie IKO I stopnia kursant POWINIEN wykonać pod okiem instruktora akcję self rescue w ten właśnie sposób.
A o szkole z bestami tez duzo ciekawego slyszalem :wink:
pozdro

Awatar użytkownika
macsurf
Posty: 732
Rejestracja: 05 kwie 2007, 23:22
Lokalizacja: Szczecin
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 10:39

Pisz nazwe szkolki a nie jakies podchody na okolo.

PusieK
Posty: 480
Rejestracja: 10 cze 2007, 23:46
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post27 kwie 2009, 11:04

wake.pl

krawc
Posty: 51
Rejestracja: 18 sie 2008, 10:59
Lokalizacja: szczecin
 
Post27 kwie 2009, 12:19

wybiera sie jutro ktoś popływać jakoś wczesniej i ma wolne miejsce??

jaceek
Posty: 114
Rejestracja: 17 paź 2007, 21:51
Deska: nbl
Latawiec: edge 11
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 13:41

dokładnie wake.pl

el_kopyto
Posty: 75
Rejestracja: 05 sie 2008, 16:09
Latawiec: wainman
Lokalizacja: Szczecin
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 15:14

to zaraz sie zacznie ;)

Awatar użytkownika
waldir
Posty: 1118
Rejestracja: 14 lut 2007, 08:52
Deska: ZEEKO
Latawiec: ZEEKO Krush
Lokalizacja: Miedwie 503185453
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 16:11

Na obrone Jacka powiem tak; w momencie kiedy Jacek był prawie na środku jeziora ktoś wyłączył wiatraki :D wtedy 13m ozonik utopił się na maxa i wiem coś o tym bo tez mam taki wielki namiot że jak się utopi to strasznie ciężko jego podnieść zwłaszcza (co nie dla wszystkich zrozumiałe) jak się "dupcią" utopi. Ratunkiem jest tylko 5-ta linka i ściągnięcie taśmy dpowera na maxa. Tak się stało Jackowi. Kiedy do niego podpłynołem miał zwinięty bar i wybrał drogę do płytkiego wpław :D:D:D. Wszystko książkowo Wiało na tyle za mało że nawet jak podpłynąłem ciężko mi było razem z nim wytargać topielca i swojego utrzymać w zenicie ;) Jednak nieco za mało wiało aby się można na takim namiocie za rączki do brzegu dokałatać - choć sam nie próbowałem - kto wie :roll: Tak czy owak zawiało na tyle że doholowałem Jacka do brzegu tam rozplątaliśmy linki, szybki restart i pływamy ;)
ps. Jacek, nie masz za co dziękować bo uważam taką pomoc za normalną sprawę, powiem więcej, od kumpli z którymi pływamy chyba można tego oczekiwać a jak nie to co to za kumple??? już nie wspomnę co to za ludzie;) Kiedyś mnie zwieziesz i będziemy kwita 8) Choć racje miał mój kumpel jak powiedział na brzegu że lepiej nie pomagać jak nie potrafisz pomóc :roll:

daniel.p
Posty: 139
Rejestracja: 10 wrz 2008, 21:24
Dostał piwko: 2 razy
 
Post27 kwie 2009, 17:28

Śledziłem całą akcję stojąc na płytkim w oczekiwaniu na mocniejszy wiatr i muszę przyznać , że Waldek pokazał klasę. Nikt mnie nie uczył na kursie jak wykonywać akcję ratowniczą ( nie mówię o autoasekuracji ) i obserwując akcję byłem ciekaw jak Waldek doholuje Jacka. Dla ludzi, którzy widzieli coś takiego pierwszy raz powinno to być lekcją. Przepływając wcześniej obok umoczonego Jacka spytałem czy wszystko ok i nie poprosił o pomoc. Wydaje mi się , że w sytuacji , w której ktoś potrzebuje pomocy to powinien o nią prosić , jeśli ja nie potrafię jej udzielić to powiadomię bardziej doświadczonych. Dla wszystkich , którzy chcą poszerzyć wiedzę polecam książkę Ziomka , który opisuje halsowanie się do brzegu przy pomocy uszu na kajcie i przy pomocy spuszczenia powietrza z głównej tuby i zwinięcia kajta na wodzie jest tam też wiele innych cennych wydawałoby się oczywistych informacji o których na kursie może i mówiono ale zawsze można o nich zapomnieć lub nie przywiązywać uwagi. Wydaje mi się , że wszystkich sytuacji nie uda się przewidzieć i trzeba mieć dużo wyobraźni i respektu. Na przykład zastanawiałem się jak należałoby ratować człowieka na kajcie topiącego się ( w panice ) , wyziębionego ( hipotermia ) lub nieprzytomnego. Nigdzie nie znalazłem informacji na ten temat więc może o takiej sytuacjii warto byłoby porozmawiać.
Jeszcze raz Waldek SZACUN :clap:

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 17:39

waldir pisze: Jak wy tam pływaliście przy tym kierunku :roll: troche to niebezpieczne.

albo w Giżynie wiało w innym kierunku albo nie rozumiem o co chodzi cały czas był side-shore (no od kiedy zaczelo wiac bo wczesniej był off),
....

no może minimalnie off ale tak czy siak w razie czego się ladowało na "cypelku"
momentami całkiem side pod kątem jakiś 60 stopni także było swietnie ;]

jaceek
Posty: 114
Rejestracja: 17 paź 2007, 21:51
Deska: nbl
Latawiec: edge 11
Lokalizacja: szczecin
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 19:48

ale sie temat rozkrecil :shock: :D

daniel.p pisze:Jeszcze raz Waldek SZACUN :clap:


tyle tylko mialem na mysli :twisted:

pozdrawiam wszystkich

krawc
Posty: 51
Rejestracja: 18 sie 2008, 10:59
Lokalizacja: szczecin
 
Post27 kwie 2009, 20:05

wybiera się ktoś jutro popływać?

Awatar użytkownika
macsurf
Posty: 732
Rejestracja: 05 kwie 2007, 23:22
Lokalizacja: Szczecin
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 21:35

waldir pisze: Jednak nieco za mało wiało aby się można na takim namiocie za rączki do brzegu dokałatać - choć sam nie próbowałem - kto wie :roll:


Wierz mi ze sie da, i nie potrzeba duzo wiatru - a napewno duzo mniej niz do plyniecia. A skoro byles jednak w stanie go scholowac to z palcem w dupie uszy by zadzialaly.

Przykre jest to ze Ziomek pisze o takich rzeczach w ksiazce a nie praktykuje tego w swojej szkolce.

Awatar użytkownika
waldir
Posty: 1118
Rejestracja: 14 lut 2007, 08:52
Deska: ZEEKO
Latawiec: ZEEKO Krush
Lokalizacja: Miedwie 503185453
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2009, 22:58

daniel.p pisze:Jeszcze raz Waldek SZACUN :clap:
Już dajcie spokój bo mi głupio się robi ;)
macsurf pisze:Wierz mi ze sie da, i nie potrzeba duzo wiatru - a napewno duzo mniej niz do plyniecia. A skoro byles jednak w stanie go scholowac to z palcem w dupie uszy by zadzialaly.
Jak się dogadaliśmy że jednak jego doholuję dopiero nieco się rozkręciło w ale już nie zmienialiśmy decyzji. Kto wie pewnie masz racje nie mniej ja już nie chciałem kombinować bo akurat nie wiedziałem czy Jacek to potrafi czy też nie. Nie istotne. Wielu z nas ma braki ........ ja mam. :wink:

Awatar użytkownika
scud
Posty: 48
Rejestracja: 28 kwie 2008, 22:05
Lokalizacja: San Szczecinsko
Kontaktowanie:
 
Post28 kwie 2009, 00:13

Burzliwa dyskusja muszę przyznać. Osobiście znałem tylko motyw ze spuszczaniem tuby, o "uszach" sobie nie przypominam, ale fakt że do literatury dawno nie zaglądałem :oops: od chłopaków się uczę 8) a jak tam dzisiaj, yy znaczy wczoraj ktoś gdzieś pływał :?: co tan gurupro pokazuje na jutro bo na wf widać że przed obiadkiem znów Giżyn wejdzie. Ktoś wyrusza :?:
P.S.
Już napisałem do prezia o jakiś medal dla Waldka, no może chociaż bryloczek :wink:


Wróć do „Kto/Gdzie/Kiedy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości