Wczoraj byliśmy na spocie Błodzikowo, idealnie kirunek NE, E.
Poczułem się bardziej swojsko niż w Jastarni. Woda dużo mniej przejrzysta, w wodzie trochę małych kamieni, piasku niewiele, brzegi wąskie, przy brzegu można nałapać trochę sałaty, aaa i drzewa przy samym spocie gdzie było z 20 kitów, my woleliśmy podejść z 60m z dala od drzew.

A to kolega ASKIW.... czyli WIKSA na switch


Na spot można dojechać legalnie autem i zaparkować praktycznie przy samej wodzie koło drzew, w sumie to nie tylko auto

Koleś nieźle wymiatał, zrobił blisko brzegu jakiś trik UH na pełnej mocy, nie złapał baru, leash nie wytrzymał i pękł, potem było jedynie słychać kur.... łapcie latawiec.
Po 18 poszliśmy na morze. Wiało dzisiaj słabiej ale fale były większe. Kolesie którzy już pływali robili to z niesamowitą lekkością bawiąc się każdą falką

I znowu oglądaliśmy z rebelkiem zachód


Mam nadzieję że starczy wiatru do piątku a przede wszystkim sił.