Goczałkowice

[adamo]

Super info. dla pływających,

właśnie podano wiadomość o pojawieniu się poważnego inwestora na budowę bazy kitesurf na Zbiorniku Goczałkowice,
nasza baza ma się wymownie i swojsko nazywać „Playa Goczałki”

są już wstępne plany


jest już też wizualizacja bazy „Playa Goczałki”



jakoś bliźniaczo podobna do bazy wake.pl , może to ten sam właściciel

ps. Trzymajmy wszyscy kciuki za szybkie zakończenie inwestycji

[Ziomek.]

..na tym spocie inwestor mógłby nie dożyć zwrotu inwestycji

peace

[Maks]

Super info. dla pływających,

właśnie podano wiadomość o pojawieniu się poważnego inwestora na budowę bazy kitesurf na Zbiorniku Goczałkowice,
nasza baza ma się wymownie i swojsko nazywać „Playa Goczałki”

są już wstępne plany


jest już też wizualizacja bazy „Playa Goczałki”



jakoś bliźniaczo podobna do bazy wake.pl , może to ten sam właściciel

ps. Trzymajmy wszyscy kciuki za szybkie zakończenie inwestycji

[Krzysztof-L]

Na zamknięcie 5-dniówki: 7-ki w akcji, suszarka z SW w pakiecie z pilingiem twarzy.

A potem wróciła zima

[Krret]

Mam pytanie Panowie, jako początkujący kitesurfer zastanawiam się jaki zbiornik wodny w okolicach Gliwic będzie najlepszy do nauki ??

[adamo]

Mam pytanie Panowie, jako początkujący kitesurfer zastanawiam się jaki zbiornik wodny w okolicach Gliwic będzie najlepszy do nauki ??

szczerze, to nie poleciłbym żadnego a głównie teraz, w razie "W" mozesz sie szybko wychłodzić

[grychu]

Mam pytanie Panowie, jako początkujący kitesurfer zastanawiam się jaki zbiornik wodny w okolicach Gliwic będzie najlepszy do nauki ??

szczerze, to nie poleciłbym żadnego a głównie teraz, w razie "W" mozesz sie szybko wychłodzić

Adamo nie zniechęcaj kolegi zawsze można liczyć na OSP )))))))

[olczas]

na goczałach od lata będzie baza ,OSP z żukiem i łódką Bols oraz panie ze słonecznego patrolu wiec na naukę w sam raz ,no chyba że pań ratowniczek nie będzie to raczej inny spot polecam(sam się uczę)

[yureksurfer]

Okolicznie drzewa na goczałach chętnie przygarną kolejnego ZEPHIRA ….

[Krret]

Jako, że jestem dość zdeterminowany to drzewa i temperatura mi nie straszne
A mojego Zephyra przygarnęły już okoliczne drzewa w Hlucinie, no ale człowiek uczy się na błędach prawda (przy okazji zna ktoś kogoś kto zajmuje się łataniem latawców? )

Na półwysep nie mam zamiaru już jechać, po ostatnim razie bardzo się zniechęciłem gdy w ciągu 3 dni spędziłem 48h w pociągu i tylko 5h na wodzie bo "akurat nie wiało wystarczająco mocno".....

Także jeszcze raz, miejsce nie musi być idealne, ale w miarę nadające się do nauki, wpadnę na pewno też na jakiś spot podpytać się was co i jak....

[olczas]

Wietrznego Alleluja i nie śnieżnego dyngusa

[alvaro]

Jako, że jestem dość zdeterminowany to drzewa i temperatura mi nie straszne
A mojego Zephyra przygarnęły już okoliczne drzewa w Hlucinie, no ale człowiek uczy się na błędach prawda (przy okazji zna ktoś kogoś kto zajmuje się łataniem latawców? )

Na półwysep nie mam zamiaru już jechać, po ostatnim razie bardzo się zniechęciłem gdy w ciągu 3 dni spędziłem 48h w pociągu i tylko 5h na wodzie bo "akurat nie wiało wystarczająco mocno".....

Także jeszcze raz, miejsce nie musi być idealne, ale w miarę nadające się do nauki, wpadnę na pewno też na jakiś spot podpytać się was co i jak....

Hej!

Mogę Ci polecić KITE ZONE SERVIS http://www.kitesurf.pl/serwis/
Posłałem mojego i jestem zadowolony z naprawy. Mogę szczerze polecić.
Rzetelnie naprawiają i nie kasują jak za zboże.

[Krzysztof-L]

W poniedziałek zbiórka najpóźniej o 8-mej bo o 11-tej deszcz i odkrętka.

[Rigus]

Mam pytanie Panowie, jako początkujący kitesurfer zastanawiam się jaki zbiornik wodny w okolicach Gliwic będzie najlepszy do nauki ??

Ogólnie jest lipa w tej części Polski. Możesz próbować jeszcze na Łące/ Pszczyna ale tylo przy określonych kierunkach. Poza tym dojazd jest słaby. Jeżeli jesteś zdeterminowany to polecam Pakoslaw i Jutrosin (Ok 250 km. z Gliwic)to małe i płytkie zbiorniki. Obsługuja większość kierunków. Co najważniejsze nie zgubisz deski a jak Ci spadnie to odzyskasz ją bardzo szybko i możesz dalej walczyć. Na goczalach jak Cię wywali trochę dalej od brzegu i nie ogarniasz to bodydraga upwind to koniec pływania. Sam to przerabialem

[fgrs]

Jako, że jestem dość zdeterminowany to drzewa i temperatura mi nie straszne
A mojego Zephyra przygarnęły już okoliczne drzewa w Hlucinie, no ale człowiek uczy się na błędach prawda (przy okazji zna ktoś kogoś kto zajmuje się łataniem latawców? )

Na półwysep nie mam zamiaru już jechać, po ostatnim razie bardzo się zniechęciłem gdy w ciągu 3 dni spędziłem 48h w pociągu i tylko 5h na wodzie bo "akurat nie wiało wystarczająco mocno".....

Także jeszcze raz, miejsce nie musi być idealne, ale w miarę nadające się do nauki, wpadnę na pewno też na jakiś spot podpytać się was co i jak....

wyslij mi foto tego co chcesz poszyc to zobacze co da sie zrobic