Pływałem w Rewie ok 19:00, mega nierówno, na 14-tce nie dało się pływać natomiast na 20-tce miałem chwilami mało a chwilami dużo za dużo. Żebra naciągnięte, kręgosłup pogięty oto skutki takich warunków wietrznych. Jednym słowem brak wprawy, albo zramolenie starcze
ja właśnie pływałem(właściwie to były to jedne z pierwszych udanych ślizgów) na 16tce a deskę mam 164 i mocno dawało się odczuć zmiany natężenia siły wiatru - chodzi o Rewę
Ostatnio zmieniony 30 cze 2005, 14:57 przez Korpuch, łącznie zmieniany 1 raz.