witam.
jak w temacie czy ktos ostatnio był? gdzie , jaki hotel??
?jak wyglada pływanie na przyhotelowych plazach? sa jakies zakazy pływania na kajcie?
moze wiesz jak jest z kajtem przy innich hotelach??? np w malindi albo diani beach ? - hotel coral key**** w malindi -był ktos?
mało info na kf- z góry dzieki
pzdr
KENIA-ktoś był?
-
robi
- Posty: 121
- Rejestracja: 16 sie 2006, 23:19
- Lokalizacja: wwa
- Postawił piwka: 5 razy
- Dostał piwko: 3 razy
w okolicach Mombasy najpewniejszym miesiącem pod kątem wiatrowym jest styczeń i wtedy można jechać w ciemno
jeżeli ma to być wyjazd czysto kajtowy, to w innych miesiącach warto polować na prognozę
na diani beach możesz pływać wszędzie, nie ma żadnych zakazów ani wydzielonych miejsc
jeżeli ma to być wyjazd czysto kajtowy, to w innych miesiącach warto polować na prognozę
na diani beach możesz pływać wszędzie, nie ma żadnych zakazów ani wydzielonych miejsc
Cześć,
w Kenii byłem na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku. Generalnie szukałem kajtowej miejscówki, ale oferta last minute na kenię była przekonywująca mimo niezbyt obiecujących prognoz wiatrowych. Sprzęt wziąłem, ale z całego tygodnia spędziłem na wodzie 2 godziny.
Co do wyjazdu do samej Kenii, myślę, że nie muszę nikogo specjalnie zachęcać. Piękny kraj, gorąco, ale nie upalnie, bo cały czas wieje bryza i jest lekko wilgotno. Doskonałe jedzenie, mili ludzie i ta przyroda.
Hotel mieliśmy w Malindi Victoria Plaza Hotel.
Druga grupa była zakwaterowana w Coral Key i byli również zadowoleni.
Jeżeli wiatr dopisze można pływać przy hotelu. Wiatr wzdłuż brzegu z jednej lub z drugiej strony. Poza localesami nikt się generalnie nie interesuje tzn. nie wiadomo nic na temat zakazów lub nakazów. Jednym z powodów jest fakt, że plażowiczów w Malindi nie uświadczysz. plaże są "hotelowe" chronione przez poszczególne hotelowe służby. Woda w Malindi jest b.często o zerowym stopniu widoczności, ponieważ jest położona zbyt blisko ujścia rzeki.
Uwaga na bardzo wredne meduzy. Zostałem bardzo dotkliwie poparzony podczas zwykłego pływania. Sytuacja była dość wyjątkowa (zdarza się niezmiernie rzadko), bo meduza mnie zaatakowała, nie mogłem jej zrzucić jej z ręki. W konsekwencji zostałem potraktowany kwasami trawiennymi i bardzo dużą ilością paralizatorów. Akcja skończyła się szpitalem. Blizny mam do dziś.
Faktyczną serferską i nurkową miejscówką jest Watamu. Polecałbym rozważenie tego miejsca do zamieszkania, codzienne dojeżdżanie jest dość uciążliwe. Przy braku wiatru tam zrobiłem kurs nurkowy. Jak będziesz chciał mogę podesłać namiary. Polecam, jeżeli jeszcze nie nurkujesz, bo warto właśnie w tym miejscu i z tymi ludźmi.
Mam również kontakt do lokalnego "załatwiacza". Tak funkcjonuje ten kraj. Zorganizuje wszystko i to za rozsądne pieniądze. Hotele pośredniczą również, ale narzut mają bardzo duży, a wycieczki wszelakiego rodzaju i tak robią ci sami czarni.
W Watamu jest szkoła Kajt, pewnie już zauważyłeś. poniżej mail od menago szkółki.
Hi Andrew,
Sorry for the delay in replying, as it is off season we have been out of the office. The wind conditions at the end of November are not very good as the Monsoon is still changing to the Kaskazi. The Kaskazi normally kicks in around the 10th of December and up until then the wind is not very strong. However after that it picks up to about 18-22 knots throughout Dec, Jan and normally the end of Feb. Let me know if you need any other information. Best, Oliver
oliver@kitewatamu.com
Pozdrowienia
Karpiu
w Kenii byłem na przełomie listopada i grudnia ubiegłego roku. Generalnie szukałem kajtowej miejscówki, ale oferta last minute na kenię była przekonywująca mimo niezbyt obiecujących prognoz wiatrowych. Sprzęt wziąłem, ale z całego tygodnia spędziłem na wodzie 2 godziny.
Co do wyjazdu do samej Kenii, myślę, że nie muszę nikogo specjalnie zachęcać. Piękny kraj, gorąco, ale nie upalnie, bo cały czas wieje bryza i jest lekko wilgotno. Doskonałe jedzenie, mili ludzie i ta przyroda.
Hotel mieliśmy w Malindi Victoria Plaza Hotel.
Druga grupa była zakwaterowana w Coral Key i byli również zadowoleni.Jeżeli wiatr dopisze można pływać przy hotelu. Wiatr wzdłuż brzegu z jednej lub z drugiej strony. Poza localesami nikt się generalnie nie interesuje tzn. nie wiadomo nic na temat zakazów lub nakazów. Jednym z powodów jest fakt, że plażowiczów w Malindi nie uświadczysz. plaże są "hotelowe" chronione przez poszczególne hotelowe służby. Woda w Malindi jest b.często o zerowym stopniu widoczności, ponieważ jest położona zbyt blisko ujścia rzeki.
Uwaga na bardzo wredne meduzy. Zostałem bardzo dotkliwie poparzony podczas zwykłego pływania. Sytuacja była dość wyjątkowa (zdarza się niezmiernie rzadko), bo meduza mnie zaatakowała, nie mogłem jej zrzucić jej z ręki. W konsekwencji zostałem potraktowany kwasami trawiennymi i bardzo dużą ilością paralizatorów. Akcja skończyła się szpitalem. Blizny mam do dziś.
Faktyczną serferską i nurkową miejscówką jest Watamu. Polecałbym rozważenie tego miejsca do zamieszkania, codzienne dojeżdżanie jest dość uciążliwe. Przy braku wiatru tam zrobiłem kurs nurkowy. Jak będziesz chciał mogę podesłać namiary. Polecam, jeżeli jeszcze nie nurkujesz, bo warto właśnie w tym miejscu i z tymi ludźmi.
Mam również kontakt do lokalnego "załatwiacza". Tak funkcjonuje ten kraj. Zorganizuje wszystko i to za rozsądne pieniądze. Hotele pośredniczą również, ale narzut mają bardzo duży, a wycieczki wszelakiego rodzaju i tak robią ci sami czarni.
W Watamu jest szkoła Kajt, pewnie już zauważyłeś. poniżej mail od menago szkółki.
Hi Andrew,
Sorry for the delay in replying, as it is off season we have been out of the office. The wind conditions at the end of November are not very good as the Monsoon is still changing to the Kaskazi. The Kaskazi normally kicks in around the 10th of December and up until then the wind is not very strong. However after that it picks up to about 18-22 knots throughout Dec, Jan and normally the end of Feb. Let me know if you need any other information. Best, Oliver
oliver@kitewatamu.com
Pozdrowienia
Karpiu
-
kolo
- Posty: 489
- Rejestracja: 11 lip 2006, 17:45
- Deska: nobile, North (wave)
- Latawiec: Cabrinha SB5-10m
- Lokalizacja: Malbork/Gościszewo
Witam 3.11.12 wylatuje 7 na dni do Kenii Hotel Baobab, z tego co czytam to generalnie styczeń jest wietrzny, reszta ????? Obserwuję pogody i nie widać nic ciekawego, ktoś ma może doświadczenie z listopada bo nie wiem czy warto brać cały majdan 
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości