onzo pisze:wojtek88 pisze:Na Helu z kolei z tego co słyszałem to dla początkujących też jest nieciekawie, bo jak latawiec wywieje w morze to zanim dojdzie instruktor i pomoże to mija sporo czasu.
ciekawe historie słyszałeś. Nie kojarzę, żeby jakiejkolwiek szkółce podczas szkolenia wywiało kite'a w morze. .
onzo pisze: Muszę przyznać, że kasę trzepią niezłą bo za te pieniądze w PL czy w Egipcie spokojnie byś już skakał.
Brutus pisze:Sam również uczyłem się na półwyspie, moja dziewczyna tez i instruktor cały czas za Tobą drepcze. Są inne minusy jak masa ludzi, zimna woda i podarte, brudne, dopiero co zdjęte z kogoś innego pianki.
Odradzałbym kupowanie sprzętu, jak jesteś pewien że będziesz pływał to lepiej już kupić piankę i z własną wybrać się na dalszy kurs. Ten w Chorwacji traktowałbym jako porządne intro. Teraz potrzeba 1,5 h żeby to wszystko począwszy od rozpakowania latawca po body dragi powtórzyć pod okiem instruktora i kolejne 1,5 h z deską. Potem jak nie będziesz się bał to wypożyczasz i kolejne kilka godzinek samemu. Po tym czasie jest czas na własny używany sprzęt.
Użytkownicy przeglądający to forum: Majestic-12 [Bot] i 77 gości