Kraków-Marakesh-Dakhla

[klasowki]

Czesc,
Wybieramy sie tam w 5 osób, 6 lutego 2015
I mam pytania do ludzi, którzy tam byli:

1. Czy ktoś jechał samochodem na trasie Marakesh-Dakhla ?
2. Czy wypozyczalnie samochodów robią problemy ( w końcu to inny kraj, choć Maroko go nie uznaje

Opcja autobusowa nie podoba mi sie, poza tym i tak trzeba będzie pożyczyć auto na miejscu.

Wypożyczalnie tamtejsze nie mają zwyczaju odpisywać na maile z zapytaniami

Jak na razie udało nam sie dość zanizyć koszty:
Lot Kraków-Mediolan-Marakesh 500zł w obie strony (Ryan)
Citroen Berlingo 1050zł/10 dni w Marakesh - tylko problem czy wolno jechać do Dakhla
W ostateczności autobus 75Eur w obie strony - ale dramat - 23h !!


Ma ktoś jakieś rady ?

Pozdrawiam, Olaf

[JanuszD]

Myślę, że za dużo Berlingo na miejscu nie poszalejecie. Na fajne spoty nie dojedziecie tego typu autem. Jeśli chcecie mieszkać w Dakhli i dojeżdzać na spoty przy drodze to tak. Ale jeśli na wave albo biała wydma to raczej tylko jeep.
Rozważaliśmy wynajem jeepa w Agadirze, nigdzie nie wyczytałem, że jest zabroniony wjazd na teren Sahary Zachodniej (w sumie nawet o tym nie pomyślałem). W każdym razie daj znać co postanowiliście i koniecznie jeśli zdecydowaliście się jechać autem bo Nas może też to czeka. Chciałem zaproponować easyjeta z Berlina do Agadiru (mniej jazdy), ale niestety nie maja dobrych cen na luty (ale na wrzesień 218 EUR ze sprzętem).

Ogólnie to zazdroszczę trochę, byliśmy sierpień 2014, kolejna wizyta dopiero we wrześniu :/

[klasowki]

Fajnie, tylko że naped 4x4 zaczyna sie od 100EUR a my mamy wspólny budżet,
Umiejętności tez raczej słabe więc na początek raczej jakieś spoty wewnętrzne.

Ale fajnie wiedzieć o tym easy-jet ,
Co do kosztów to w Ryan dochodzi jeszcze 4*50EUR za sprzet bo niestety płaci sie
przy każdym wejściu do samolotu

Pozdrawiam, Olaf

[JanuszD]

Ja znalazlem Pajero w Agadirze w Sixt za 650 EUR na 10 dni co wydawalo mi sie cena do zaakceptowania, tez lecimy w 5 osob .
Gdzie spicie? campy czy Dakhla?

[klasowki]

Mamy rezerwacje w samej Dakhli, , miejscówki na plaży znaleźliśmyu
tylko w astronomicznych cenach
Dzieki za info o autku
Zapytaliście w wypożyczalni o jazdę do Sachary Zachodniej ? Nie wiem jaka jest sytuacja prawna tych rejonów
bo np czy działa tam ubezpieczenie.


Pozdrawiam, Olaf

[Majkelos]

Co do konieczności wypożyczenia 4x4, to nie zgodzę się. Jest on potrzebny tylko i wyłącznie, aby dojechać do 2 specyficznych spotów Pointe de l'Or(spot wave) i white dune(laguna po drugiej stronie zatoki), które nie są obowiązkowym punktem wyjazdu. Jeżeli, ktoś jednak koniecznie chce tam pływać, to campy na miejscu organizują tam transport, a do white dune można zrobić samodzielnie downwind.
Pamietaj, że pływasz jednak głównie na zatoce od strony campów, a 2gi spot wave z dogodnym dojazdem to Oum Labouir, który jest na obrzeżach miasta.

My jechaliśmy z Agadiru, pożyczaliśmy Dacie Dokker w Exotic Cars i nie właściciele nie mieli żadnych obiekcji, abyśmy jechali nią Dakhli. Droga jest bardzo ciekawa i można pływać na spotach po drodze, więc polecam. Tu Marcin opisał jego trip:

viewtopic.php?f=5&t=47109&hilit=dakhla+tarfaya

[JanuszD]

i white dune(laguna po drugiej stronie zatoki), które nie są obowiązkowym punktem wyjazdu. Jeżeli, ktoś jednak koniecznie chce tam pływać, to campy na miejscu organizują tam transport, a do white dune można zrobić samodzielnie downwind.

Się nie zgodzę.
Dla mnie Dakhla to przede wszystkim okolice wydmy. Nie wyobrażam sobie, żeby przynajmniej połowy dni nie spędzić na tamtych spotach. Przy campach jest ok, ale masz małą falkę i dość szybko robi się głęboko przy odpływie, a przy przypływie możesz mieć wodę do kostek, lub do kolan. Przy wydmie masz wodę płaską jak stół i płytko do pasa.

Można robić spływy jak najbardziej, ale jest to męczące jednak. Poza tym jeszcze trzeba wrócić. Campy owszem organizują transport 4x4 jednak nie jest to tanie.

Oczywiście o gustach się nie dyskutuje.

[klasowki]

A testował ktoś jakiś transport 4x4 z Dakhla na spot ?
Mniej więcej jakie wołają ceny ?

Jade pierwszy raz , więc nie chciałbym przeginać w targowaniu.

(Kiedyś w Rwandzie targowałem sie dla zasady i scialem cene do 5$ za kurs, gdzie
miejscowi potem powiedzieli że się nie da poniżej 10 , troche mi było głupio ......