Dajcie spokój. Brzeźno nadaje się do leżenia na piasku. Nie wiem, bo nie obserwowałem wiatrów(jak można wiatr obserwować , ) ale zachodnie to zawsze były wiatrami takimi jak to opisałem powyżej Brzeźno jest dobrym miejscem (niestety zupełnie nie do nauki )jak wieją północne kierunki. Wtedy wiatr jest w miarę równy, ale daje do lądu i z dosyć falką. Sopot przy zachodnim to wiatr od lądu i zakładając, że plaża jest wąska i przestrzeń zakryta to jeszcze gorsze miejsce na zachodni wiatr niż Brzeżno. Bardzo chciałbym pływać u siebie, bo mam to pod nosem, ale jak są takie warunki jak dzisiaj to ja dziękuję. Poszedłem wieczorkiem i nawet równo wiało-dopuki nie napompowałem kajta i nie wbiłem się w piankę. Jak nie przypier............ chyba z 6B to się przez chwilę zastanowiłem czy warto jeszcze pożyć czy nie. 16m2 przygotowane do lotu - szkwałek sobie poleciał - no to w górę. I oczywiście szybka akcja . Wedle scenariusza z godziny 13. Paralotnia - dziura - latawiec w wodzie.
Dobrze, że CLS jak na razie( odpukać puk, puk) działa dobrze. Trza do Rewy jeździć. Tam jak byłem to zawsze jakoś(porównywanie do brzeźna)dobrze wiało.