peter lynn navigator control bar ...

Buggy, Mountainboard, Powerkiting, Dirtsurfer i inne lądowe cuda.
Awatar użytkownika
fando
Posty: 564
Rejestracja: 02 lut 2007, 21:55
Latawiec: PLYNN
Lokalizacja: Katowice
 
Post19 paź 2009, 18:53

http://www.peterlynnkiteboarding.com/ne ... .php?id=68

hehe ten kurczaczek centrix troche a`la ozone megatron :lol:

http://www.peterlynnkiteboarding.com/pdf/navintro.pdf

i ten czerwony safety system i leash tez wam coś przypomina ?

Awatar użytkownika
Regis
Posty: 450
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:29
Deska: CrazyFly Raptor 135x41
Latawiec: Peter Lynn Fury v3 10
Lokalizacja: Dębinki
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 paź 2009, 11:11

Mogli zostawić wygląd samego baru taki jak był w zero-7.

Spartolili sprawę z linką depowera. Niby jest przy chickenie krętlik, ale i tak założe się, że te trzy linki razem wzięte będą się skręcać przy odkręcaniu baru.

Pomijając już, że bar będzie przez to wszystko ciężej chodził.

Knaga samozaciskowa to też lipa. Najbardziej niezawodnym systemem była taśma.
Mętne tłumaczenia, że knaga wygodniejsza itp itd nie przemawiają do mnie. Knaga jest po prostu tańsza w produkcji i tyle.

Sam chicken loop, do megazorda podobobny i żadna teoria tego nie zmieni :P

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 paź 2009, 12:51

Regis - jeżeli działa tak jak myślę, to krętlik powinien się odkręcać przy zaciągnięciu baru - trochę będzie oporów ale powinno działać nienajgorzej.

Co do knagi to pewnie zdania sąpodzielone - jedni je kochają - inni nie tolerują niczego innego niż taśma.

Ja myślę, że na ląd to chyba nie ma potrzeby zabawy z takim rozwiązaniem linki depowera, ale na wodę to się pewnie przydaje stąd takie rozbudowanie systemu.

Awatar użytkownika
fando
Posty: 564
Rejestracja: 02 lut 2007, 21:55
Latawiec: PLYNN
Lokalizacja: Katowice
 
Post20 paź 2009, 13:41

Ogolnie tez mi sie nie podoba , wczesniejsze modele zero-7 i jego upgrade twinskin bar wygladaly lepiej :lol: co do tasmy tez sie tu zgodze z Regisem - prostota i niezawodnosc ! co do megazorda to nie wiem bo jeszcze sie tym nie wpinalem i niewypinalem , ale potestujemy to zobaczymy jak to sie sprawdza w praniu :lol:
hehe nie ma to jak kopiowac czyjes pomysly megazord troche z ozona a
sejfty system troche z nowego FS :lol:
A nowy charger to nic innego jak troszke szybszy synergy ( pewnie przez nowy vpc na 2 bloczkach)

spodziewalem sie rewolucjii a tu nic nadzwyczajnego :roll: wiec powaznie sie zastanawiam nad kupnem jakiegos FS
pozdro
Ostatnio zmieniony 20 paź 2009, 13:48 przez fando, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Regis
Posty: 450
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:29
Deska: CrazyFly Raptor 135x41
Latawiec: Peter Lynn Fury v3 10
Lokalizacja: Dębinki
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 paź 2009, 13:47

Jedno co jest na plus z nowym barem, to to, że po leashowaniu nie powinno być takich jaj z poplątanymi linkami jak to było w przypadku zero-7.

Onzo: też o ile rozumiem działanie krętlika to myślę, że powinien odkręcać, ale często działają na niego takie siły, że się nie sprawdza.
Najlepszym rozwiązaniem jest pojedyncza linka i tyle :P


Papier: Megatron ozona jest świetnym rozwiązaniem. Sztywna konstrukcja, banalna do wpinania. Tu pewnie będzie podobnie.

Awatar użytkownika
fando
Posty: 564
Rejestracja: 02 lut 2007, 21:55
Latawiec: PLYNN
Lokalizacja: Katowice
 
Post14 lut 2010, 14:09

hehe jak niestety to z produktami robionymi w czasach kryzysu bywa , a raczej z ich "quality" ciesze się jednak ze nie dalem się skusić nowoczesnym navigator barem ....wczoraj na spocie widziałem efekty użytkowania przez naszego Bułgarskiego znajomego i mogę przytoczyć tutaj jego wrażenia z 3 miesięcznego użytkowania na piasku , trawie i śniegu .... co do latawca żadnych obiekcji , 19 m2 charger sam material , suwaki i szycie bez problemów ,
jedynie wady to :
- złamał się jeden compact stick a raczej pękło aluminium, nawet nie od uderzenia o ziemię a podobno od mrozu ;) ( w starszych modelach tak się nie działo )
-neopren na środku baru ( tam gdzie przechodzi linka do chickazoda ) poprzecierał się i pozłaził kompletnie aż do "kości"
-linka przy knadze zaciskowej ( a raczej przez knagę zaciskową) przeciera się i powoli nic z niej nie zostaje ;)

I to wszystko w 3 mc :roll:

Bar twinskin z 2007/08 nawet po 3 latach "prawie" co łikendowego użytkowania nadal wygląda jak "prawie" nowy i nawet na środku widać jeszcze nadruk PL a wszystkie linki , taśma i ogólnie wszystko inne bez zarzutów :)

więc jak czardzer to tylko z poczciwym starym barem od PL .....

MariuszO
Posty: 14
Rejestracja: 10 lip 2007, 15:41
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:
 
Post14 lut 2010, 23:41

Hym,

a jak oceniasz samego Chargera w porównaniu do Phantoma i Synergy ?

Czy modyfikowałeś bar 07 pod Chargera ?

Pozdrawiam

Mariusz

Awatar użytkownika
fando
Posty: 564
Rejestracja: 02 lut 2007, 21:55
Latawiec: PLYNN
Lokalizacja: Katowice
 
Post15 lut 2010, 01:13

MariuszO pisze:Hym,

a jak oceniasz samego Chargera w porównaniu do Phantoma i Synergy ?

Czy modyfikowałeś bar 07 pod Chargera ?

Pozdrawiam

Mariusz


charger w porównaniu do tych co wymieniłeś ? to jest taki sam jak synergie , może troszkę jest szybszy ( vpc2 ) ma więcej directpower i nieco stabilniejszy przy szkwałach .... co by tu więcej pisać ? - twinskin starszej generacji - phantom nie ma vpc i to zupełnie inna bajka więc nie ma tu co porównywać ;)

Po co modyfikować ? jak to modyfikować ?
....niema jak proste rozwiązania , podpinasz 4 linki i jazda ....
charger nie wymaga żadnych modyfikacji i lata świetnie na każdym barze do twinskinów czy to nowszych czy starszych modeli


pozdro


Wróć do „Landkiting”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości

cron