Modlin wtorek 15-go
Prognozy sa na fajne latanie wzdluz dojazdowego betonowego pasa lotniska. Spot 20 km od W-wa w strone Gdanska. Nadaje sie rowniez do rolek. Planuje wypad z Nasiakiem na jutro. Jesli ktos jest chetny do przetestowania tego miejsca zapraszam we wtorek. Trzeba niestety kazdorazowao zalatwiac wjazd.
Czesc 
Z checia bym tam wpadl ale w jakis weekend,bo w tygodniu niestety studia.Moze uda sie cos wymyslic ?? pozdrawiam
Z checia bym tam wpadl ale w jakis weekend,bo w tygodniu niestety studia.Moze uda sie cos wymyslic ?? pozdrawiam
Z nieba mi spadłeś 
Przeglądam prognozy i kombinuję gdzie jutro pojechać..........
O której godzinie będziesz jechał
Przeglądam prognozy i kombinuję gdzie jutro pojechać..........
O której godzinie będziesz jechał
Ja tez zgłaszam przybycie. Dobrze się składa bo od jutra ide na urlop .
Może umówmy sie w jakimą konkretnym miejscu na konkretną godzinę i razem przejedziemy przez bramę.
Dzygit możesz mi podać tel do siebie (priv) w razie gdybym nie mógł trafic.
.
Może umówmy sie w jakimą konkretnym miejscu na konkretną godzinę i razem przejedziemy przez bramę.
Dzygit możesz mi podać tel do siebie (priv) w razie gdybym nie mógł trafic.
Mysle ze kolo 10-tej 11-tej bedzie Ok. Dobrze byloby spotkac sie przed zeby wjechac razem. Trafic jest prosto. Trzeba zjechac z 7-ki za mostem w prawo i pierwsze skrzyzowanie (przy cmentarzu woj.) w lewo to brama na lotnisko. Jest tam mala zatoka. To moze o 10:30?
Mysle że powinienem być 10.30-11 na miejscu. Matt ma sie wyrwać z pracy o 10 wiec pewnie też tak dojedzie.
Umówmy sie pod bramą wjazdową na lotnisko o 11.
Umówmy sie pod bramą wjazdową na lotnisko o 11.
Jak ktoś jest chętny mam kilka miejsc.
Ruszam 10 - 10.30 z okolic Placu Politechniki.
Tylko nie wiem o której godzinie będę wracał
Ruszam 10 - 10.30 z okolic Placu Politechniki.
Tylko nie wiem o której godzinie będę wracał
Ależ Wam zazdroszczę szczęściaże. Siedzę w biurze i patrze przez okno jak fajnie wieje i do tego słońce 
. Musimy się umówić że albo jeździmy wszystcy albo nikt 
. No bo jak to tak że ja w biurze na krześle a Wy na łące na wózku. 
Jest ktoś jeszcze kto się ze mną solidaryzuje w tym cierpieniu
. Musimy się umówić że albo jeździmy wszystcy albo nikt . No bo jak to tak że ja w biurze na krześle a Wy na łące na wózku.
Jest ktoś jeszcze kto się ze mną solidaryzuje w tym cierpieniu
A może wprowadzimy obowiązujące prawo, że loty w dni robocze dostaną kryptonim "Psia Buda"
Jak widzę dzisiejszą aurę i pomyślę, że Modlin to tylko 15 km od domu, a siedzę jak ten administrator za klawiurą, to mam ochotę spalić jakąś wioskę, coby odreagować...
Zatem od dziś łaskawie stosujemy np:
"Muszę jechać kupić psią budę w Modlinie. ot tak przez jakieś 4-5 godzin..."
Jak widzę dzisiejszą aurę i pomyślę, że Modlin to tylko 15 km od domu, a siedzę jak ten administrator za klawiurą, to mam ochotę spalić jakąś wioskę, coby odreagować...
Zatem od dziś łaskawie stosujemy np:
"Muszę jechać kupić psią budę w Modlinie. ot tak przez jakieś 4-5 godzin..."
ja już dzisiaj latalem i efektem dzisiejszego latania z NASa 5 5,5m2 był taki że mam połamany bar i pourywane linki 
ale poskakać sobie poskakalem było po prostu kulllllllll ,potem polatalem troszke NASą 9 3,5m2 i to był odpowiedni latawiec na dzisiejszy wiaterek bo przy tak malej powierzchni dosyć łatwo przeciągnoł mnie po łące
a mam i do was pytanie jak dzisiaj było z waszymi latawkami
ale poskakać sobie poskakalem było po prostu kulllllllll ,potem polatalem troszke NASą 9 3,5m2 i to był odpowiedni latawiec na dzisiejszy wiaterek bo przy tak malej powierzchni dosyć łatwo przeciągnoł mnie po łące
a mam i do was pytanie jak dzisiaj było z waszymi latawkami
Mikka pisze:A może wprowadzimy obowiązujące prawo, że loty w dni robocze dostaną kryptonim "Psia Buda"
...Zatem od dziś łaskawie stosujemy np:
"Muszę jechać kupić psią budę w Modlinie. ot tak przez jakieś 4-5 godzin..."
tropheus pisze:ja już dzisiaj latalem i efektem dzisiejszego latania z NASa 5 5,5m2 był taki że mam połamany bar i pourywane linki...
Zgodnie z tym nozwym prawem powinieneś napisać:
ja dzisiaj kupiłem juz psią budę ale niestety zerwał mi się pies z łańcucha i złamał nogę
Chyba o to chodziło co Mikka
IGZAKTLI...
Serce aż boli, jak widzę łyse drzewa kołyszące sie pod naporem tego co tak dobrze napędza psie budy...
A ja sobie administruje, administruję... (DaCapoAlFine)
Serce aż boli, jak widzę łyse drzewa kołyszące sie pod naporem tego co tak dobrze napędza psie budy...
A ja sobie administruje, administruję... (DaCapoAlFine)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości