Heh no ok, sam latam na Busterach, wiec troche moge o nich powiedziec - przede wszystkim ze sa to latawki ktore mocno ciagna, ciag w gore jest tez niezly i loty nie koncza sie naglym urwaniem mocy, poza tym stabilne i dobrze polykaja szkwaly (oczywiscie w pewnym zakresie, ale chodzi tu o ogolna charakterystyke).
Bardzo latwo wykonac start i ladowanie samemu, szybko nabieraja powietrza i ida w gore. Odwrotny start rowniez bez problemu, czy to na raczkach czy na barze.
Bedac wpiety np w snowboard przy odpowiednim wietrze jestes samowystarczalny - mozesz sam latawke wystartowac, wyladowac itp - to zreszta zalety wiekszosci komorek.
Do tego niezle ida na wiatr - na pewno wrocisz tam skad wystartowales
Koledze juz na priva napisalem, ze jesli umie latac, a okazuje sie ze juz smigal na roznych latawkach, przekonywalbym do zastosowania z mtb w jego przypadku i na nasze wiatry rozmiaru 7m.
Jest to bardzo fajny rozmiar ktory musze przyznac cieszy sie najwiekszym powodzeniem - z jednej strony ma duzy ciag, z drugiej zas na prawde przyzwoita predkosc, wiec mozna wyciagnac troche mocy pompowaniem w razie potrzeby. Przykladowo roznica w predkosci pomiedzy 5.5m a 7m jest mniejsza niz pomiedzy 7m a 9m. Przy ograniczonym w pewnym zakresie budzecie uwazam ze jesli jest taka mozliwosc warto zainwestowac w te 1.5m wiecej. Ja z uwagi na nasze wiatry najczesciej uzywam 9m (waze 75kg), ale juz nie raz okazywalo sie to troszke za duzo, a jesli nastepnym latawcem byl 5.5, to juz bylo troszke za malo i 7m wydawal sie byc idealnym.
Dodatkowym atutem jest dodawana przez nas druga uzda - z lepszej jakosci linek w roznych kolorach - taka uprzaz jest bardziej wytrzymala i odporna na wszelkiego rodzaju przetarcia i uszkodzenia oraz duzo latwiej ja rozplatac kiedy cos pojdzie nie tak
Ma tez bardzo latwy system zmiany kata natarcia latawca co daje w pewnym zakresie regulacje jego mocy
wiecej informacji, fotek i troche tego "marketingowego żargonu"

na
www.paracontrol.pl zapraszam i pozdrawiam