Stowarzyszenie - co koledzy snowkiterzy na to?

Snowkiting - wszystko związane z tą zimową odmianą kitesurfingu.
Włodar
Posty: 435
Rejestracja: 28 lut 2005, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 11:02

Tutaj również wrzucam temat stowarzyszenia, który był poruszony w dziale landkiting http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=4697 . W założeniu, stowarzyszenie ma obejmować nie tylko buggy i mtb ale również snowkiting, który mieści się w temacie "żeglarstwa lądowego" (czy jak kto woli landsailingu). Bardziej szczegółowa dyskusja na temat stowarzyszenia miała miejsce w dyskusji, do której link znajduje się powyżej.

Co koledzy snowkiterzy myślą o temacie :?:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 11:38

Myślę, że skoro już na drugiej stronie zaczynają się żarty co do tego kto ma byćskarbnikiem to skończy się to na tradycyjnym rozwiązaniu, którego zadaniem będzie tworzenie regulacji i bicie kasy. Sorry chłopaki, ja nie mam nic do Was, ale myślę, że nie ma szans na zachowanie idei, którą przedstawiacie. Oczywiście od stowarzyszenia to jeszcze daleka droga do organizacji, która będzie mogła coś ustanawiać, ale... Swojądrogą - co chcecie uzyskać jako stowarzyszenie :?: Wydaje mi się, ze na organizowanie spotów i szukanie sponosrów to nie potrzeba sponsora. Zresztą - jeżeli trudno znaleźć 15 osób do stowarzyszenia to jakich sponsorów chcecie przyciągnąć :?: I jak :?: I do czego :?: Chcecie kupować łąki czy lotniska trawiaste :?:

Oczywiście to tylko moje rozważania i nikogo nie chcę tutaj obrażać. Liczę raczej na twórczą dyskusję.

Peace

Włodar
Posty: 435
Rejestracja: 28 lut 2005, 16:46
Lokalizacja: Gdańsk
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 12:11

Wiesz Onzo, może jeszcze poczujemy na własnych tyłkach z czym się wiąże stowarzyszenie i próby wdrażania jakichś standardów, chociażby tych związanych z bezpieczeństwem. PIsząc o sponsorach miałem na myśli bardziej organizację zawodów. Chociaż z drugiej strony życie pokazuje że można super impry robić bez formuły prawnej, vide Siemens Cup, który zrobili jako grupa luźno związanych osób Pablo, Kasya, Maslav i inni. Być może życie zweryfikuje zasadność tworzenia stowarzyszenia.
Jednak dla mnie osobiście ważną sprawą są jednak spoty, o których piszesz, napisałeś, że sponsora na to nie trzeba, oczywiście że nie trzeba sponsora, zresztą w moim poście nie kładłem szczególnego nacisku na sponsorów. Ale super byłoby gdyby się jakiś znalazł i zechciał sprzęt dać do testów :D
Ale wracając do spotów, sam tutaj patrzę na temat ze swojej własnej perspektywy, czyli Gdańska. Tutaj naprawdę nie ma za dużo możliwości, plaże nie są takie super, jesienią są odpływy w Rewie, to moża pojeździć, jak na zdjęciach na kiterewa.pl
Natomiast są jeszcze inne miejscówki, które by się super na buggy czy snowkiting nadawały lecz ich zarządcy są mocno skostniali i sformalizowani ciekawe czy nas to też czeka :) i rozmowa jest z nimi trudna. Mówię przede wszystkim o aeroklubie, czy hipodromie. Kiedyś zwróciłem się do zarządców hipodromu, czy byliby w stanie wyznaczyć jakieś godziny w których można by się powozić z latawcem, to wkrótce, bez żadnego zastanowienia z ich strony dostałem odpowiedź, że jest to niemożliwe bo może stanowić zagrożenie dla koni i jeźdźców, co jest gówno prawdą bo chłopaki zimą jeździli i jakoś nikomu nie przeszkadzali. W każdym razie myślę, że zaistnienie w formule prawnej jednak mogłoby pomóc przełamać tego typu bariery. Tak mi się przynajmniej wydaje. Jak będzie, zobaczymy...
Dobrze, że krytycznie podjąłeś temat, jest okazja żeby wyjąśnić po co to wszystko....

Pozdrowienia

Awatar użytkownika
Neykon
Posty: 2247
Rejestracja: 27 mar 2004, 21:28
Deska: z OBI
Latawiec: ze Składnicy Harcerskiej
Lokalizacja: tak gdzie zawsze qr nie wieje!
Dostał piwko: 1 raz
 
Post31 sie 2005, 12:17

onzo pisze:Myślę, że skoro już na drugiej stronie zaczynają się żarty co do tego kto ma byćskarbnikiem to skończy się to na tradycyjnym rozwiązaniu, którego zadaniem będzie tworzenie regulacji i bicie kasy.


nic dodać nic ująć :!:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 12:35

Myślę, że jest niewielka ilość osób których przekona akurat to, że istnieje stowarzyszenie. A jedyne co kogoś zachęci do zmiany nastawienia co do użyczenia terenu to $. Jak jeszcze mieszkałem w Łodzi udało sięznaleźć kilka przyjemnych terenów, łak leążcych albo odłogiem, albo takich na które prawie nikt nie zaglądał. Po przeprowadzce do Wawy szukałem w pobliżu miasta (głównie na wschodniej stronie) jakichś przyjemniejszych terenów i w większości albo są uprawiane (głównie ze względu na dotacje unijne bo jeszcze kilka lat temu nikt tam nic nie robił), albo jak na nie wejdziesz to od razu krzyczą o pieniądze. Kiedyś doszło do tego, że zaparkowałem samochód przy drodze i tylko wszedłem na pole a zaraz wyleciał dzieciak ( :!: ) mówiąc, że chce kasę za wejście na pole bo jego tata je dzierżawi więc jemu się należy.

Myślę, że stowarzyszenie mogłoby pomóc przy dyskusjach z jakimiś aeroklubami albo właśnie małymi lotniskami ale w tym przypadku akurat w większości miejsc w Polsce jakoś można sobie poradzić.

Osobiście uważam, że dużo lepszym pomysłem byłoby naprawdę poszukanie miejsc gdzie dałoby się uprawiać czy to lankite czy snowkite i wymyślenie jak takie miejsce dostosować do wymaganych warunków. Z tym, że należy pamiętać, że akurat na buggy jeździć można prawie wszędzie, ale już do MB potrzebny jest w miarę równy teren i niska trawa. Na narty/sb też przydałoby sieładnie wykoszone lotnisko, chyba, że naprawdę nieźle napada śniegu, a z tym to chyba u Was nie najlepiej zimą. Jeszcze zostajązamarznięte zbiorniki, ale o to chyba nikt kopii nie kruszy...

Ziomek.
Posty: 13222
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 14:51

Włodar pisze:. Chociaż z drugiej strony życie pokazuje że można super impry robić bez formuły prawnej, vide Siemens Cup, który zrobili jako grupa luźno związanych osób Pablo, Kasya, Maslav i inni. Być może życie zweryfikuje zasadność tworzenia stowarzyszenia.


prawda, że "stowarzyszeniem" nie są
ale SIEMENS byl z tego co wiem
profesjonalnie, PRAWNIE dopięty :idea:
jako chyba jedna z niewielu w tym roku KITEimprez :wink:

Awatar użytkownika
Mariusz33
Posty: 289
Rejestracja: 05 mar 2005, 18:46
Lokalizacja: w-wa
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 20:06

Witam,

Podpisuje sie pod tym co pisze Włodar obiema rekami. Dla mnie główny problem to miejsca do latania, oczywiscie sa lotniska itp. ale jako jednostka nic dla nich nie znaczysz.

ONZO - co do skarbnika to oczywiscie zartowalem, a ty znalazles sobie
"super" pretekst do wywrózenia co z tego dalej
powstanie :shock: , wyluzuj troszeczke .

PZDR

L U M E N N
Posty: 273
Rejestracja: 07 lut 2005, 22:09
Lokalizacja: W A R S Z A W A
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 21:59

członek kojarzy mi sie tylko z jednym :shock:

ale wchodze w to jako członek :wink: :wink: :wink:

Awatar użytkownika
TomFly
Posty: 419
Rejestracja: 05 paź 2004, 09:35
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2005, 23:20

Moze jako stowarzyszenie uda nam sie cos wskórać na lotnisku na Bemowie. W końcu modelarze maja tam wstęp to i kilka latawców nie stworzy problemu.


Wróć do „Snowkiting Forum”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości