ROMO (Dania) - wyspa gdzie wiecznie piźź...

Miejscówki Kitesurfingowe
Awatar użytkownika
mumin
Posty: 281
Rejestracja: 11 lip 2006, 11:27
Lokalizacja: wwa/Augustów
Kontaktowanie:
 
Post18 lip 2008, 10:19

ROMO – wyspa gdzie wiecznie piź…..

Jak ktoś lubi "ciepłe kluchy" :twisted: niech jedzie do egiptu :lol: jak ktoś woli bardziej extremalne warunki i pewny wiatr musi zaliczyć tą miejscówke.

Od jakiegoś czasu chodziła nam po głowie wyprawa „gdzieś” na północ, padło na ROMO.
Statystyki wiatrowe imponujące prognozy również chłopaki mieli squad (Maciek L Grzechu Kuba ) ktoś się wykruszył miałem nie jechać ale
w ostatniej chwili udało się zwiać z zawalonej audytem
roboty stwierdziłem ze pieprzyć wszystko musze tam jechać 8)

Obrazek


Wyjazd z wawy - w piątek po robocie udało nam się wytoczyć koło 17 30 w największe korki droga do Poznania ciągnęła się jak krew z nosa (albo jak czas od momentu
kiedy skończysz do momentu kiedy możesz już wracać do domu :lol: ) ale dotarliśmy koło 23 deszcz lał bardzo przyzwoicie przepakowaliśmy stuff z jednego dyliżansu
do drugiego i cali mokrzy o godzinie 24 ruszyliśmy z Poznania do celu….
Polskie drogi... tragedia ale od granicy poszło zgrabnie i lekko po 8 rano dotarliśmy na wyspe …
Obrazek
Widoki niesamowite jak z księżyca wiater w okolicy 20kt mordy zapuchnięte po nocy w samochodzie ale wszyscy wyposzczeni trzeba pływać... więc objechaliśmy
wysepkę w poszukiwaniu noclegu i finalnie rozbiliśmy obóz na campie i koło 12 już dymaliśmy balony...
Plaża przy lakolk od horyzontu po horyzont (można śmigać po plażach samochodem są twarde) kajtów sporo pogoda ciężka – czarne niebo co chwila padało
falki do 1,5 metra wiater najpierw koło 16-20 po godzinie dwóch rozdymało się do 25-30 kt

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

to był ciężki dzień
Koło 18 mieliśmy dosyć, zawijka na camp gdzie wszyscy jak małe dzieci popadali….




Niedziela – dzień po deszczowej nocy przywitał nas słońcem rzut oka na prognoze – hmm wyglądała słabo aaaale atakujemy – a na spocie od rana do wieczora 17 do 25,
rano jak zwykle mniej i do wieczora się wzmagało fale większe niż poprzedniego dnia a my jak szczerbaci na suchary, na czworaka niemalże koło 18 stwierdziliśmy
że już doooość….
Wieczorem uznaliśmy że po 2 dniach łejwu starczy wożenia dupy na falach trzeba znaleźć miejsce z płaską wodą… objechaliśmy wysepke po plaży brzegiem
i jessssst na południu znaleźliśmy lagunki i wiatr off shore ale to bez znaczenia – przy przypływie wody po pas przy odpływie raczej ciężko tam pływać….

Poniedziałek – prognoz już nawet nie sprawdzaliśmy bo po co – i tak będzie wiało :) pojechaliśmy na południe wyspy – lagunki były płaska woda też
Obrazek
Obrazek

no to raz dwa i na wode, to był naprawde udany dzień dopóki nie wyssało wody :? koło 14 woda się skończyła i przenieśliśmy się kawałek dalej
na czopowaty lekko zafalowany spot na południu obok miejscówek dla buggy, i tam przy około 20kt zakończyliśmy dzień….
Powoli siły się kończyły stwierdziliśmy że dość odciski na nogach zakwasy ręce pozdzierane do mięsa połamani jak inwalidzi - we wtorek po pływaniu zawijka.
Prognozy olaliśmy bo nie ma sensu ich sprawdzać

Wtorek – kuuur….. znowu wieje :)))
Zawineliśmy obóz raz dwa koło 10 na plaże a tam… 20 – 25 kt. Znooowu hehheh
Pokatowaliśmy do 14, na camp szybli prysznic z soli i wypływani jak nigdy chyba zjazd do domu….
Z Romo wyjechaliśmy koło 16 a koło 4 rano wywalaliśmy pod blokiem w wawie nasze skatowane dupy ( w tym przerwa na obiad i na przepakowanie samochodów).

Podsumowując:

Wiatr: 4/4 dni pływania wiatr od 16 do 30 dzień w dzień rano słabiej popołudniu mocniej

Spoty
: plaże zajebbiście wielkie, mniej wiecej na środku zachodniego wybrzeża najpopularniejszy przy campingu lakolk, spot łejwowy
choć przy odpływie na kilkadziesiąt metrów od brzegu robiły się plaskie fajne miejsca,
na południu - przy plaży dla buggy i wózków ( DN ) fale mniejsze ale dalej od brzegu czop krzyżujący się z 4 stron masakra, niemiecki Sylt w zasięgu ręki
a na środku w połowie drogi na Sylt woda po kostki :),
na samym południu lagunki gdzie przy wysokiej wodzie jest jak w rewie :) tylko wiatr non stop i woda po pas :)

Campingi
– baardzo przyzwoite o niebo lepsze niż nasze na półwyspie, ciężko z miejscami w środku sezonu ( cyzli teraz ) a mimo to luz każdy ma swój wydzielony
kawałek ziemi
a nie wszystko upchane jak kartofle w worku, łazienki pralnie kuchnie sale TV place zabaw dla dzieci za free pełna kultura,
życia nocnego przynajmniej na naszym campie nie było ( ale po 8 godzinach na wodzie wszyscy myśleli tylko o spaniu ) tu akurat hell rządzi :)))
ceny na campach 10-11E za osobe (namiot i samochód w cenie ) lub koło 80- 90 E za domki 4-6 osobowe – sezon główny od końca czerwca do ok. 10 sierpnia
wczesniej i pozniej ceny spadają i miejsca bez problemu

Temperatury – w lipcu średnio w dzień 17-19 stopni w słońcu cieplej, ale to z rzadka wygląda woda koło 17 pianki długie,
często pada słońca mało, w porównaniu do naszego wybrzeża chłodna wyspa podobnie jak u nas w pogodnym wrześniu.
Za to o 23 było ciągle widno :)

no i pare fotek z wyjazdu:

Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek

Obrazek

no i pare kraszów :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i tyle :)
Obrazek
Obrazek

wszystkie fotki w galeriach:
http://kiteportal.pl/galerie/thumbnails.php?album=863
http://www.kiteportal.pl/galerie/thumbn ... ?album=865
Ostatnio zmieniony 21 lip 2008, 11:14 przez mumin, łącznie zmieniany 3 razy.

grzechu
Posty: 918
Rejestracja: 08 gru 2006, 15:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post18 lip 2008, 10:43

Dorzucam mape Romo. Mapa jest wielka wiec zamieszczam miniatury.
ObrazekObrazek

Pływy dla spotu z płaską wodą można sprawdzać dla Niemieckiej wyspy Sylt na Windguru (dosłownie obok) bo dla Romo prognoz brak.

Awatar użytkownika
sdareks
Posty: 492
Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:40
Lokalizacja: Wieden
Kontaktowanie:
 
Post18 lip 2008, 20:00

Bombowy raporcik. Wstrzeliles sie dobrze czasowo z tym raportem,
bo ostatnio mysle wlasnie o Romo w sierpniu :D

No i od razu pytanka:
Rozumiem ze tam na tych poludniowych lagunkach przy wietrze offshore
nie ma czegos takiego jak asekuracja, prawda?
Na fotkach nie ma tam zbyt wiele kajtow, jesli jechalbym sam,
i cos by sie stalo przy offshore, zobaczylby mnie ktos, czy raczej dzicz tam na poludniu? Byly tam jakies kajty oprocz was?
pozdrowka!

Awatar użytkownika
Kris.
Posty: 1331
Rejestracja: 01 wrz 2003, 17:33
Lokalizacja: Poznan
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post18 lip 2008, 21:14

widze,ze laguna nadal fajnie wylewa... 8)
potwierdzam,zajebiste miejsce,plaska woda,małe falki,do wyboru do kolory...na takiej plaskiej wodzie jak tam,jeszcze nie plywalem...

grzechu
Posty: 918
Rejestracja: 08 gru 2006, 15:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:
 
Post19 lip 2008, 10:57

sdareks pisze:Rozumiem ze tam na tych poludniowych lagunkach przy wietrze offshore
nie ma czegos takiego jak asekuracja, prawda?
Na fotkach nie ma tam zbyt wiele kajtow, jesli jechalbym sam,
i cos by sie stalo przy offshore, zobaczylby mnie ktos, czy raczej dzicz tam na poludniu? Byly tam jakies kajty oprocz was?
pozdrowka!


Nie potrzebna Ci tam asekuracja bo masz sporo płycizny na ktorej się można wyszaleć.
Było kilka kajtow poza nami bo to chyba jedyna płaska woda ogólnie dostępna samochodem więc pływa się raczej tutaj.
Nawet gdyby cię zdmuchnęło to niedaleko masz Sylt (w doł z wiatrem) a tam paszportów nie trzeba ;) Żarcik :)

Awatar użytkownika
mumin
Posty: 281
Rejestracja: 11 lip 2006, 11:27
Lokalizacja: wwa/Augustów
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2008, 20:35

dokladnie jak pisze Grzechu na tych lagunach woda jest okresowo jak są przyplywy i w najgłębszych miejscach po pas wiec asekuracja potrzebna zasadniczo nie jest a jak wode wysysa jedziesz 2 km dalej na spoty on shore

Awatar użytkownika
sdareks
Posty: 492
Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:40
Lokalizacja: Wieden
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2008, 11:14

Kolejne trzy pytanka do specow od Romo:
1. wyjazd juz niedlugo, obserwuje wiatr i widze, ze tam nierzadko wieje E. Gdzie przy takim wietrze najlepiej?
2. Autem dojezdzam na kazda plaze, czyli nie potrzebuje zabierac quivera, racja? Otwieram bagaznik i pompuje przy aucie, tak?
3. Czy na campingach mozna wynajac jakies schowki / sejfy pod laptop, kamere, itd? (planuje spac w namiocie wiec sie boje).
Dzieki z gory!

Awatar użytkownika
mumin
Posty: 281
Rejestracja: 11 lip 2006, 11:27
Lokalizacja: wwa/Augustów
Kontaktowanie:
 
Post23 lip 2008, 21:55

ad1 nie wiem wschodu nie zastaliśmy objedziesz może coś znajdziesz - obstawiam południe wyspy
ad2 - jak widać na fotkach
ad3 - mysmy sprzet elektroniczny zostawiali w namiotach albo w samochodzie - to dania nie polska samochodów nie robią zwłaszcza jak stoi koło ciebie na plaży, także nie wiemy czy mają takie usługi jak sejf

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 lip 2008, 00:26

Mumin - kawal dobrej roboty na wodzie i w raporcie.

Czy widziales aby kampery staly gdzies poza kempingami?
Czy sa blisko plazy parkingi gdzie mozna zaparkowac niemalze na spocie.Rozumiem, ze na plazy nie ma mowy o nocowaniu.

Awatar użytkownika
mumin
Posty: 281
Rejestracja: 11 lip 2006, 11:27
Lokalizacja: wwa/Augustów
Kontaktowanie:
 
Post24 lip 2008, 13:25

na plaży stoją tabliczki ze nocować nie można -
moze sie udać mogą Cie wygonić - myśmy nie próbowali nocować na plazy

w ciągu dnia plaża jest dostępna dla samochodów i kamperów tam pełno,
jak pisałem i na zdjęciach widać samochodem po plaży porusza sie jak po drodze jest twarda mięknie dopiero przy samym brzegu ale to widać -
myśmy dymali nawet 120 po plazy zwykłą osobówką - jak w mad maxie :wink:

Awatar użytkownika
sdareks
Posty: 492
Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:40
Lokalizacja: Wieden
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2008, 21:17

Wrocilem z Romo i kazdemu polecam!
7 dni wiatru na 8 pobytu.
Pare fotek: http://picasaweb.google.com/DarekSkr/Roemoe082008

Dodac tylko nalezy, ze te spoty na poludniu z plaska woda sa zakazane
dla surfingu. Jak sie pojawi lesniczy (Bog na Romo, z wieksza moca niz
policja) i bedzie mial zly humor, to kara 50 eur. Ale ponoc ze nie lubi tylko
Niemcow (czyli 99% turystow na Romo) wiec mozna sie jako Polak za
pierwszym razem wymigac, ze sie nie wiedzialo, itd.
Ponoc ze jak lesniczy widzi niewiele kajtow, to nie przyjezdza.
Ja spedzilem na tych lagunkach 3 wieczory (byly maks 4 kajty na wodzie)
i lesniczy sie nie pojawil :D
Ostatnio zmieniony 14 sie 2008, 10:02 przez sdareks, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
SWIRUS
Posty: 992
Rejestracja: 07 sie 2006, 12:03
Lokalizacja: Sz-n
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2008, 21:32

sdareks pisze:Wrocilem z Romo i kazdemu polecam!
7 dni wiatru na 8 pobytu.
Pare fotek: http://picasaweb.google.com/DarekSkr/Roemoe08200802


Fajne fotki - niezły klimat :-)
Jutro wybieramy się ze Szczecina na Romo w parę aut na Romocamping Family czy jakoś tak.
Może tam akurat byłes?
Jak masz jeszcze jakies uzupełniające i przydatne info na temat Romo, miejscówek, pływów itp, itd to wal śmiało :)

Pozdrówka,

MArcinBe
Posty: 1070
Rejestracja: 13 kwie 2005, 11:29
Lokalizacja: Bielsko/Wieden
Dostał piwko: 1 raz
 
Post13 sie 2008, 22:42

a czy w dlugi lykend bedzie wialo???
Prognozy cienkie, ze az zal patrzec, czy moze patrze na zle prognozy?

Awatar użytkownika
sdareks
Posty: 492
Rejestracja: 05 kwie 2007, 22:40
Lokalizacja: Wieden
Kontaktowanie:
 
Post13 sie 2008, 22:49

SWIRUS pisze:Fajne fotki - niezły klimat :-)
Jutro wybieramy się ze Szczecina na Romo w parę aut na Romocamping Family czy jakoś tak.
Może tam akurat byłes?
Jak masz jeszcze jakies uzupełniające i przydatne info na temat Romo, miejscówek, pływów itp, itd to wal śmiało :)

Pozdrówka,


No prosze, tez mieszkalem na Family Camping.
Zanim sie na niego zdecydowalem odwiedzilem wszystkie trzy.
Cenowo jest identyczny jak ten glowny najblizej plazy, przy czym Family Camping
zaoferowal mi jeszcze WLan, wiec wybor padl na niego. 10,30 eur za nocleg, woda incl.
Sporo tam rodzin z dzieciakami, ale dlatego o 22-23 zaczyna byc cicho, bo rodzinki ida spac – w przeciwienstwie do tego najblizej plazy -
tam na pewno wiecej ruchu i pijanych Hamburczykow.

Co do plywow, to trafiacie teraz w okres gdzie szczyt wody bedzie jakos w srodku dnia.
Plany plywow dostaniecie w tourist info (na pierwszym skrzyzowaniu ze swiatlami w lewo
i po prawej stronie drogi).

Moje fotki te z plaska woda robione byly na tym jezorze wodnym wcinajacym sie w lad.
Na mapie bedzie to pierwszy jezor wodny na poludnie od surf beach. Tak jak pisalem – zakaz
surfu, ale jak nie bedzie was 20stu na wodzie, to lesniczy sie nie zainteresuje. I tak w 4 kajty jest tam juz ciasno -
miejsca starcza na krotki hals + trick i zawrot.
Ale do cwiczenia trickow bajeczne miejsce.

Generalnie miejsce wyglada kazdego dnia inaczej – w zaleznosci od plywow, wiatru.
Przy zachodnich kierunkach morze jest zafalowane, przy wschodnich – tafla wody; bajka.
Dla partnerek wyspa oferuje konie i wellness.

Awatar użytkownika
Greg_
Posty: 40
Rejestracja: 29 gru 2006, 13:37
Lokalizacja: Gliwice/Ladek
Kontaktowanie:
 
Post18 sie 2008, 15:12

Plywy dla Romo i generalnie wiekszpsci plywowych miejsc:

http://easytide.ukho.gov.uk/EASYTIDE/EasyTide/ShowPrediction.aspx?PortID=1419&PredictionLength=7

Trzeba pamietac o dodaniu 1 godziny przy czasie letnim (Daylight saving)


Wróć do „Spoty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość