inicjatywa z bojkami

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
Awatar użytkownika
Belzebub_Wro
Posty: 385
Rejestracja: 10 sie 2004, 19:51
Lokalizacja: Polanica-Zdroj
 
Post21 wrz 2008, 22:28

duzo bardziej pozadane wydaje mi sie uregulowanie sprawy poruszania sie skuterow i innych "szybkich plywajacych jednostek motorowych do czego mozna byloby wykorzystac wspomniane bojki

W tym roku pare razy bylem swiadkem sytuacji gdy moglo dojsc do kolizji skutera z WS czy KS Nie wspomne gdy dwoch debili na wysokosci III ciagalo sie na "Łejku " miedzy plywajacymi

Byloby milo gdyby np bojki wyznaczaly linie za ktora poisadacze skuterow /motorowek moga szalec Do pelni szczescia oczywiscie potrzebny bylbyoznakowany tor wyjscia/wejcia z kazdego campingu

:/
 
Post21 wrz 2008, 23:10

Przede wszystkim ludzie plywajacy na skuterach bardzo czesto nie maja do tego uprawnien.
Nastepnie jednostki motorowodne maja bezwglednie ustepowac drogi jednostkom napedzanym wiatrem.
A jesli chodzi o wake to:

§ 5. 1. Do uprawiania żeglarstwa motorowego przy holowaniu narciarza wodnego lub statków powietrznych jest uprawniona osoba, która:
1) ukończyła 18 rok życia;
2) ukończyła szkolenie w zakresie holowania narciarza wodnego lub statków powietrznych;
3) posiada co najmniej stopień sternika motorowodnego;
4) zdała egzamin sprawdzający po zakończeniu szkolenia.

Przy czym do prowadzenia skutera ze wzgledu na ilosc koni mechanicznych
potrzebny jest stopien starszego sternika motorowodnego. :!: :idea:

dreadless
Posty: 785
Rejestracja: 13 wrz 2007, 23:22
Deska: SS Vision, Xenon Prisma 6'0
Latawiec: RPM 2014
Lokalizacja: z Nienacka ;)
Postawił piwka: 6 razy
Dostał piwko: 2 razy
 
Post21 wrz 2008, 23:45

Cygański król pisze:To był offshore i za słąby wiatr... dlatego Bobek się zaplątał, świadomie pływaliśmy wtedy na głębokiej i założenie było takie żę powrót skuterkiem bo wiało od brzegu i dopiero jakieś 500 m w głąb latawiec wogóle jakkolwiek stał w powietrzu, pamiętasz chyba:)


Pamiętam... ale nie zmienia to faktu że zasady stref dla kite i WS nikt nie przestrzegał - jak wiało to był kocioł i każdy pływał gdzie chciał; i sieci nieoznaczonych też był gąszcz

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 932
Rejestracja: 22 sie 2005, 12:51
Lokalizacja: sopot/pisz
Postawił piwka: 18 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 wrz 2008, 00:40

nie czytalem calego tematu ale wydaje mi sie, ze to by byla dobra akcja. za kajta lapia sie coraz bardziej amatorzy i to by moglo zapobiedz jakims glupim wypadkom. nie ma chyba co tlumaczyc, ze rozwga jest najwazniejsza bo jesli ktos zginie to jakie to ma znaczenie. innymi slowy lepiej dmuchac na zimne(cieple?) coby nikomu sie nic nie stalo. swoja droga mysle, ze dosyc istotne jest zeby zaznaczac flagami spoty, ze jest to teren niebezpieczny coby nie bylo akcji typu ze jakas pania wciazy linka zalpatala sie wokol szyi....

Awatar użytkownika
zielwandam
Posty: 749
Rejestracja: 19 kwie 2007, 09:02
Lokalizacja: Puck
 
Post22 wrz 2008, 08:26

a kto by za to wszystko zaplacil????
Nie sadze aby urzad morski byl zainteresowany...

tez sie zgadzam ze taka bojka moglaby byc zagrozeniem...
sam w zeszlym tygodniu sie w pucku zachaczylem o linke od bojki ktora urwalo...
jak plynalem nic nie bylo widac a tu nagle nagle hamowanie jakbym na plycizne najechal no i... raczej niezbyt miekkie ladaowanko na ryjku...

bojki takie zreszta moglyby sprawic aby jakis urzednik, stwierdzil ze te bojki wzyznaczaja strefe kite i... by nas gonil zza nich... wtedy by sie dopiero kociol zrobil...
jednak dosc sporo z nas wlasnie wyplywa na gleboka, daleko aby w tloku nie byc...

A moja rada dla tych co chcieliby wiedziec gdzie sie konczy plytka woda:
rozeznanie i zbieranie wiadomosci
zrodla np: google maps (widac calkiem niezle gdzie plytko), znawcy spotu jak i empiryka :wink:

P.S. i tu jest wlasnie fenomen kapra jest glebiej niz na innych kempingach wiec i latem luzniej niz gdzie indziej... :wink:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 wrz 2008, 10:18

Rozumiem intencję założenia tego tematu, ale muszę przyznać, że koledzy mają rację, że jednak takie bojki mogłyby wyrządzić więcej złego niż dobrego.
Sam wiem jak to było. Cwiczysz próby startu 10, 20...razy, aż w końcu się udaje i w tej euforii płynieeeeeeesz na jednym halsie, będąc w 7 niebie, że w końcu się udało.
Po prostu, na wszelki wypadek, przyjąć założenie, że za 100-200 m robi się głęboko, zatrzymać się po chwili i (niestety) znów ćwiczyć start z wody, ale w drugą stronę :roll:
Ni ma letko :wink: - każdy musi przez to przejść :)

Marcin_C
Posty: 24
Rejestracja: 14 lip 2007, 23:22
 
Post23 wrz 2008, 17:24

Wydaje mi się, że pomysł lepszej organizacji spotów jest jak najbardziej wskazany.

Sugerowałbym natomiast przede wszystkim rozważenie odpowiedniego oznakowania plaż. Wydaje mi się, że warto byłoby, aby ludzie znajdujący się/spacerujący na plaży gdzie startowane/lądowane są latawce mieli świadomość, że należy co najmniej zachować wzmożoną czujność. Jest to moim zdaniem także bardzo istotne z perspektywy ewentualnej odpowiedzialności kitera.

Sądzę, że w tej materii powinno się coś zrobić. Co ciekawe, mam podobne obserwacje nie tylko w Polsce (na przykład w Rewie, gdzie prawdziwe karawany turystów przemykają pomiędzy latawcami) ale także na przykład ostatnio w Holandii (Scheveningen), gdzie, nawet niewielkie, do rozkładania latawców w ogóle nie są wydzielone, w żaden sposób.

Może wystarczyłyby jakieś znaki ostrzegawcze (wiem, że niektóre szkółki je stosują)?

Pozdrawiam,

Marcin

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2008, 18:46

Marcin_C pisze:Sugerowałbym natomiast przede wszystkim rozważenie odpowiedniego oznakowania plaż. Wydaje mi się, że warto byłoby, aby ludzie znajdujący się/spacerujący na plaży gdzie startowane/lądowane są latawce mieli świadomość, że należy co najmniej zachować wzmożoną czujność. Jest to moim zdaniem także bardzo istotne z perspektywy ewentualnej odpowiedzialności kitera.

Może wystarczyłyby jakieś znaki ostrzegawcze (wiem, że niektóre szkółki je stosują)?


swietny pomysł, obawiam się niestety, że same znaki nie wystarcza, bo ludzie przewaznie maja gdzies ostrzezenia

ale lepsze znaki niz nic, moze choc czesc ludzi przestanie spacerowac z psami i z malymi dziecmi na cypel akurat jak wieje

Musialby to tylko byc jakis lepszy znak niz uwaga linki czy strefa kite

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2008, 19:07

Dokładnie!!!
Jeżeli chodzi o tabliczki ostrzegawcze, to napis w stylu KITE ZONE jest bez sensu.
Żeby nie wypisywać od nowa, wkleję moje spostrzeżenia z topiku PRZEMKASKOWRONA co to chce przygarnąć tabliczki kite:
--------------------------------------------------------------------------------
Tabliczka o treści KITE ZONE to chyba raczej dla lansu, bo uwierz mi, jeżeli ktoś nie ma do czynienia z kite'm, to za ch... nie wie co może znaczyć jakiś egzotyczny napis KITE ZONE
To już raczej zamów sobie w jakiejś agencji reklamowo-poligraficznej tabliczkę z bardziej wymowną informacją np.: "Uwaga! Strefa Kite!Śmiertelnie niebezpieczne linki - nie podchodź!"...czy coś w tym stylu
Napis KITE ZONE jest jasny tylko dla innych kajciarzy, ale oni to raczej wiedzą, że w linki się nie wchodzi!!!

przemass
Posty: 3798
Rejestracja: 06 maja 2006, 22:01
Deska: Encore Nirvana
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: ChalupyCumbuco
Postawił piwka: 26 razy
Dostał piwko: 25 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2008, 19:48

jedi1 pisze:
Marcin_C pisze:Sugerowałbym natomiast przede wszystkim rozważenie odpowiedniego oznakowania plaż. Wydaje mi się, że warto byłoby, aby ludzie znajdujący się/spacerujący na plaży gdzie startowane/lądowane są latawce mieli świadomość, że należy co najmniej zachować wzmożoną czujność. Jest to moim zdaniem także bardzo istotne z perspektywy ewentualnej odpowiedzialności kitera.

Może wystarczyłyby jakieś znaki ostrzegawcze (wiem, że niektóre szkółki je stosują)?


swietny pomysł, obawiam się niestety, że same znaki nie wystarcza, bo ludzie przewaznie maja gdzies ostrzezenia

ale lepsze znaki niz nic, moze choc czesc ludzi przestanie spacerowac z psami i z malymi dziecmi na cypel akurat jak wieje

Musialby to tylko byc jakis lepszy znak niz uwaga linki czy strefa kite



A czemu ludzie mają przestawać spacerować? Ostrzeżenia są spoko, ale nie uprawnią nas do pływania niebezpiecznie dla ludzi na brzegu...

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2008, 20:16

przemass pisze:A czemu ludzie mają przestawać spacerować? Ostrzeżenia są spoko, ale nie uprawnią nas do pływania niebezpiecznie dla ludzi na brzegu...


przemass nie o to chodzi zeby zabronic, tylko zeby ludzie zachowywali sie rozwaznie, aby bylo bezpiecznie dla nas i dla nich

pewnie plywales w Rewie i wiesz, ze tam glownie jest wiatr offshore i onshore na cypel

poczatkujacy plywaja na stronie onshore i nie uniknie sie niestety zblizania sie do brzegu

na cyplu wszyscy startuja, laduja latawce, chodza z nimi w powietrzu

wiem, ze cypel nie jest nasza wlasnoscia, ale skoro juz ludzie tam plywaja to mozna sie chyba powstrzymac z wejsciem tam albo chociaz pilnowac dzieci czy psa

podobna sytuacja jest tez na niektorych stokach narciarskich, w Wisle np. na koncu trasy dzieciaki postanowily zjezdzac na sankach

chyba wiecie o co mi chodzi, ale w sumie to jeden wielki offtopic teraz nastapil, bo temat o bojkach

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post23 wrz 2008, 21:52

przemass pisze:
A czemu ludzie mają przestawać spacerować? Ostrzeżenia są spoko, ale nie uprawnią nas do pływania niebezpiecznie dla ludzi na brzegu...


dokladnie , rownie dobrze ktos z gminy moze wpasc na pomysl zeby postawic tabliczki z zakazem kitowania bo kilku oszolomow kosi spacerowiczow. odrobina myslenia wiecej da niz tabliczki czy bojki.

Awatar użytkownika
zielwandam
Posty: 749
Rejestracja: 19 kwie 2007, 09:02
Lokalizacja: Puck
 
Post24 wrz 2008, 07:01

maski pisze:
dokladnie , rownie dobrze ktos z gminy moze wpasc na pomysl zeby postawic tabliczki z zakazem kitowania bo kilku oszolomow kosi spacerowiczow. odrobina myslenia wiecej da niz tabliczki czy bojki.


I tu popieram..,. zreszta temat juz byl wyciagany prz okazji artykulu w Fakcie...

Po prostu ludziska odejdzcie, odplyncie od brzegu a nie walcie w cypel latawcami...
wiem ze poczatkujacym tudziez kursantom w Rewie ciezko ...
ale przy kursantach instruktor powinien ludzi ostrzegac a poczatkujacy moga wybrac sobie inne miejsce... typu Oslonino, Rzucewo...


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

cron