to ja ze swojej strony mogę jeszcze coś dodać
Miałam okazje pływać na La Luz 129x39
Pierwsza rzecz którą każdy zauważy to grafika(bo to nie prawda że wygląd się nie liczy),
prosta,spoko kolory ( głównie biały),co najważniejsze nie"naćkana".
Idziemy dalej:waga,tu duże ŁAŁ! bo deska jest bardzo LEKKA( choćby w porównaniu z Thornem,Nobile NHP)
W zestawie z 54mm finami decha szybciutko wchodzi w ślizg,ostrzenie no problem.
Pierwsza rzecz która spodobała mi się w tej desce to w jaki sposób zachowuje się na dużym czopie,"ciśnie krawędź"
naprawdę dobrze,nie wbija się pod falki, a przy okazji oszczędza kolana(!!!) i nie funduje nam fontanny wody
w oczy.
Kolejna rzecz to pop i tu kolejne duże ŁAŁ! bo La Luz ma niezłego kopa,który przy trickach ANHUK daje sporo radochy;)
a do tego w komplecie dostajemy funkcje
"idiot proof landing" która powinna spodobać się szczególnie tym, którzy cisną już co nieco w powietrzu.
Co do akcesoriów ,to pomimo małej stopy nie było problemu z dopasowaniem strapów, a padsy z poduchą to zupełnie inny komfort pływania w porównaniu z tradycyjnymi.
OK,decha ma jakieś minusy?
- jedna wersja kolorystyczna(jeżeli dla kogoś to najważniejsze kryterium wyboru deski:)
-brak insertów do wiązań wake(jeżeli kogoś interesuje pływania w bootach)
Tak po krótce to moje wrażenia po pływaniu na LaLuzie

.