Nie wiem jak Twoje umiejętności z prowadzeniem tego Fsera i jaki to kite, ale z własnego doswiadczenia z FS i dużymi deskami mogę powiedzieć, że przy 10 węzłach da sięfajnie popływać z tym, że najczęściej na płw - tzn tam gdzie naprawdę w miarę równo wieje te 10 węzłów. Jeżeli wieje od 8-12 - jest jeszcze ok, jeżeli jednak siada w okolice 6 to trzeba sobie odpuścić.
Sam mam jeszcze taką dechę kiteloose AX150 z odwróconą krawędzią (jak snowboard) o szerokości ok 50cm. Decha jak dla mnie super na słabe wiatry, ale ja ważę tylko ok 72kg. Z tym, że z reguły największy mój latawiec miał 10-12m2.
Ostatnio też dostałem od Flymastera do przetestowania BIGFoota Su-2 o wymiarach 135x45 i powiem szczerze, że deska bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Właściwie nie czuje się jej długości, a co do szerokości to odczuwalna jest jak dla mnie jedynie przy pływaniu switch (oczywiście piszę o pływaniu - nie o skokach). Gdyby decha miała jakieś 140-144cm długości i była minimalnie węższa - powiedzmy jakieś 43cm byłaby super na bardzo słabe wiatry. Dla mnie osobiście warto by było, zamontować węższe strapy bowiem te, które miałem (ponoćz zeszłego sezonu) były nieco za szerokie jak na moją stopę. Poza tym - polecam - szybka, sprawna i przyjemna decha na słaby wiatr, który wzmagając się nie powoduje uczucia dyskomfortu a to ma znaczenie