Jest tutaj niedaleko Wiednia spot snowkite, przy zwyklej drodze. Strefa byla oddalona ok. 100 metrow od drogi, jednak paru kolesi podjezdzalo za blisko drogi, wedlug nich/nas kajtowcow zachowujac odpowiednia odleglosc - kajt byl przeciez mimo wszystko kilkanascie metrow od jezdni, wiatr wzdluz drogi, zero niebezpieczenstwa! Ale niektorzy kierowcy nie wiedzieli co jest grane, czuli sie nieswojo, nie znaja kajta, bylo to dla nich zagrozenie i bylo kilka/kilkanascie telefonow na policje. Reakcja byla szybka, i grozilo to zakazem kajta, udalo sie uratowac spot przed zamknieciem, ale teraz jest strefa 200 metrow od drogi.
dlatego nie pisz mi o paniach skapo ubranych, albo o zmienianiu opon, nie odwracaj kota ogonem, tylko wyobraz sobie: o kajcie w zyciu nie slyszales, jestes marnym kierowca i najnormalniej w swiecie przestraszyles sie 'spadochronu' na poboczu.
jezeli tego nie mozesz sobie wyobrazic, to jestes wedlug mnie ignorantem.
ale mozliwetez, ze ja po 10 latach w Austrii za bardzo jestem 'sztywny', 'porzadek musi byc', jak sie to czasem wszyscy smieja z niemieckojezycznych krajow.
wlasnie sie ukazuje cale kiteforum jak tylko panowie umiecie kogos zjechac ,a chlopak wychodzi z jakas inicjatywa ,wiec przybic mu pione i po sprawie ,nie zabil ani siebie ani nikogo wiec nie ma co robic scen
znasz przyslowie 'Polak madry po szkodzie' ???
ok, ja spadam z tematu, bo i tak juz za duzo tutaj marudze

a tak w ogole, to gdzie film z akcji i gdzie drugi film z 'tajemniczej akcji'? w koncu wszyscy mimo wszystko czekaja.