Kiteforum.pl - o co chodzi, gdzie zajawka ?

Kitesurfing i wszystko z nim związane.
GURU 10.5
Posty: 3170
Rejestracja: 29 paź 2004, 20:22
Latawiec: OZONE EDGE, C4, CATALYST
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwka: 24 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2010, 15:23

ANDREW NORTH..dobrze powiedziane :think:

GURU 10.5
Posty: 3170
Rejestracja: 29 paź 2004, 20:22
Latawiec: OZONE EDGE, C4, CATALYST
Lokalizacja: Galicja
Postawił piwka: 24 razy
Dostał piwko: 24 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2010, 15:28

rolnik pisze:mamy zjawke na plywanie a nie kibicowanie .


...ustrzelone w ...sedno :mrgreen:

.
Posty: 304
Rejestracja: 23 kwie 2004, 08:04
 
Post31 sie 2010, 18:34

Pisałem ta odpowiedz na poczatku tematu ale popełniłem błąd i nie poszło - jednak postanowiłem go ponowić.

Pytanie Eski to to pytanie o podejscie filozoficzne do uprawianego hobby (bo chyba o tym mówimy a nie o biznesie).

Gdy zaczynaliśmy było nas set teraz tysiace. Znaliśmy się wszyscy i NIGDY nikt nikomu nie odmówił pomocy (nawet jezeli miał ochotę poplątać komuś linki :D ).
Teraz strach poprosić kogoś na plaży o pomoc w wystartowanie bo anuż nosi trapez dla szpanu i nie ma pojecia co robi :twisted: .
Kiedyś Imprez kitowych w sezonie były dwie teraz do trzech w weekend.
Kiedyś zajawką było kupienie "Ogórka" i wożenie kumpli na spot - o tym pisali na forum prawie wszyscy - pisali bo ich dotyczyło!
Zawody kitowe i uczestnictwo na forum - zalezy od formy zawodów FORD - promocja PROFESJONALISTÓW za to kibiców ma raczej w d...e ( nie mylić z czarną dupą),
ŻYWIEC i KIA wręcz przeciwnie. Oczywiście są jeszce dwie zajawkowe edycje na CH5,5 i gdzieś na zachodzie Pomorza :hand: które są z pewnoscią zajawkowe :thumbsup:
To tak od staruszka, nie aby dzielić, a by uzmysłowić pewne aspekty nieudzielania się na forum.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2010, 19:51

ANDREW NORTH pisze:Jednak jak przeczytałem wypowiedź Baracurru, przepełnioną zdziwieniem to pozwolicie że się wypowiem.
Nie możecie się dziwić że ludzie nie często uczestniczą w takich spotkaniach gdyż hipokryzją jest twierdzenie że środowisko kite to cudowne, rozumiejące się i pomagające sobie towarzystwo.


ANDREW NORTH mocno zapędziłeś w swoich twierdzeniach i oglądasz przez krzywe zwierciadło spotkania w których bierzesz udział.
Kto tutaj twierdzi, że środowisko jest "cudowne, rozumiejące się i pomagające sobie"? Tylko Ty o tym napisałeś.
Mój post przepełniony zdziwieniem Przepełniony :?: :shock:
Wyznacznikiem pozycji ma być jak najdroższy sprzęt - o czym Ty piszesz? Jakiej pozycji?
Nikt nie chciał przeprowadzić wywiadu z kimś nowym - wyobraź sobie, że 3-4 lata temu nikt nie przeprowadzał wywiadów z aktualna czołówką. Chłopaki nie płakali z tego powodu tylko wiedzieli, że najlepszą metodą na sukces są wyniki a nie udzielanie wywiadów. Ówczesna czołówka przechadzała się również deptakiem i zrywała boki z kiteteamu. Mieć polewkę można mieć z każdego. A Ty utożsamiasz to od razu z brakiem szacunku. Błąd. Brak szacunku to akurat okazałeś złośliwie przekręcając mój nick.
PS. Denis znalazł się na filmie, bo jego tata zapłacił Esce za to, co? Krzysiu i Wojtek Issel pojawili sie na dobre na zawodach w tym roku. Jakoś nie mieli problemu z zapoznaniem sie z "towarzystwem wzajemnej adoracji".
Oczekujesz od wszystkich doświadczonych pomocy i rad. Obudziłeś się w złej bajce. W tej bajce ludzie bywają różni - dobrzy, źli, tacy pośredni i tacy co czasami popełniają błędy. Z twojego postu wynika, że spostrzegasz środowisko w modelu zero-jedynkowym.

Sukcesów na zawodach życzę – dają kupę satysfakcji i pomagają nabrać pewności siebie oraz poznać swoją wartość.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2010, 20:12

onzo pisze:Kiedyś zawodami interesowało się więcej osób bo i KS był bardziej zajawkowy. Cokolwiek związanego z kitem przyciągało uwagę - zachęcało do tego, aby brać w tym udział. Teraz, gdy kite jest w TV, w reklamach, teledyskach, na opakowaniach słodyczy to jazda na imprezę nie jest jakimś specjalnie zaskakującym wydarzeniem...


Dlatego organizatorzy zawodów i imprez KS będą mieli ciężki orzech do zgryzienia. Co zrobić aby te imprezy były atrakcyjne nie tylko dla samych uczestników (zawodników)?

Na KTE w przyszłym roku organizator będzie starał sie zrobić dni testów sprzętu dla zainteresowanych. Pytanie ilu pojawi się wystawców skoro, przecież nie ślepi, widzą ilu ludzi teraz się pojawia na takich zawodach. Może połaczyć to ze zlotami w stylu harleyów? Np mamy Forda w Łebie a tam spotykają się kajciarze amatorzy na otwartej imprezie połaczonej z testami i np wspólnym downwindem wzdłuż wybrzeża :idea: :D

Awatar użytkownika
ANDREW NORTH
Posty: 27
Rejestracja: 19 kwie 2010, 10:08
Deska: SU-2 Prorider
Latawiec: cabrinha, RRD
Lokalizacja: kite or die
Dostał piwko: 1 raz
 
Post31 sie 2010, 20:18

do BraCuru,

Twoja odpowiedź dokładnie wpisuje się w sytuacje i klimat o którym piszę w swoim poście.

Jak widzisz nie odnoszę się do konkretnego wywiadu czy konkretnych osób, a mógłbym.
Każdy również kto orientuje się w temacie wie czemu się tak obruszasz i deprecjonujesz moje prawo do własnego zdania i wypowiedzi.
Nie zamierzam z Tobą polemizować bo nie jesteś w stanie zmienić mojego zdania czy odczuć tym temacie , ale gdybyś mnie znał wiedziałbyś że nie mam nic do rywalizacji sportowej, zawodników, a wręcz ją popieram, kibicuję i często bezinteresownie pomagam. Napisałem tylko, jak w temacie o zajawce i co ją psuje w moim odczuciu.
Proponuje więc jeśli nie jesteś w stanie być obiektywny i trzymać emocji na wodzy nie kontynuujmy tematu.
Podkreślam rywalizacja tak, promocja też, budowanie dyscypliny też, ale nie zapomnij a Ty z racji swojego doświadczenia i wieku nie powinieneś zapominać skąd wyrosła ta dyscyplina i dla jakich zasad.

Jaka bajka, jakie specjalnie przekręcenie ( przepraszam za to , zwykła pomykała ), jakie 0/1. Nie tocz jadu a może dwa razy przeczytaj i spróbuj się zastanowić i pomyśle że inni tez mogą mieć swoje spostrzeżenia i rację na zadane przez Eskę pytanie. Wydaje mi się że to Ty jesteś w innej bajce pt: " racja jest tam gdzie ja ją położę "

mimo Twojego tonu serdecznie Cię pozdrawiam

aloha

roonek
Posty: 167
Rejestracja: 01 wrz 2009, 23:18
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post31 sie 2010, 22:32

eska pisze:Hej,

zastanawia mnie jedna rzecz - czy kitesurfing w Polsce umiera? Mamy w tym momencie PIERWSZE MIĘDZYNARODOWE zawody w Polsce w Świnoujściu, gdzie nasi zawodnicy odnoszą sukcesy, a na kiteforum cisza... gdzie te emocje, gdzie to wsparcie dla zawodników, czy nikt tu się nie jara czymś więcej niż swój własny lewy hals, prawy hals ... ???

Aż mi się wierzyć nie chce, że tak jest, ale jednak to fakt. Zajawki nie ma.


Kite w Polsce - napewno nie umiera -wystarczy spojrzec ile ludzi plywa...:)

Dla mnie SPORT jest do uprawiania a nie do oglądania. Mysle ze 90% osob plywających woli pływać niż ogladać zawody.
Postawcie na ludzi nie związanych z Kite -oni bedą z miłą checią ogladać.... a jak juz się naoglądają to zaczną sie uczyć:)))

--
pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
rolnik
Posty: 4544
Rejestracja: 07 sie 2003, 21:16
Deska: SU2
Latawiec: Obojetne
Lokalizacja: Stara Gwardia
Postawił piwka: 44 razy
Dostał piwko: 44 razy
 
Post31 sie 2010, 23:08

Andrew musze powiedziec ze "widzimy "podobnie ja tez nie lubie zacietych twazy bez usmiechu w szalenczej rywalizacji nie widzacych nic poza soba . Chociaz ....Marek Junior jest inny :thumb: a tez z Kiteteamu :wink:

ps;nie chodzi mi o sam moment zawodow to zrozumiale tylko wlasnie poza nimi
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2010, 09:34 przez rolnik, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post01 wrz 2010, 07:57

Tu zaczyna się robić zupełnie jak na zjeździe pod tytułem :arrow:
XXX lat pewnego związku zawodowego :lol:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 wrz 2010, 09:25

Nieee - pinio - nie przeszkadzaj - nareszcie coś się dzieje ;)

Też jestem za tym, że jeżeli chcecie mieć widownię to postawcie na kibiców spoza kitesurfingu. Aż mnie dziwi, że nikt na to nie wpadł - kitesurfing jest modny, wszyscy się lansują i noszą surferskie ciuchy, z pompką ozone'a bez jakiejkolwiek wiedzy na temat kite'a można dużo "skuteczniej" lansować się w trakcie zawodów niż zwyczajnie na plaży, więc... zachęcać innych! Zrobić dodatkowe imprezy towarzyszące. Ostatecznie sponsor nie jest tylko od tego żeby dawać kasę, ale promować siebie. KIA? FORD? A co szkodzi postawić FOCUSA SR czy sportowego CEEDA z jakąś laską latającą w bikini Roxy? Zrobić konkurs dla kibiców - niech obstawiają wyniki - ten kto wygra będzie mógł przejechać sie samochodem. I od razu mamy pełno kibiców.
Kto by pomyślał, że w PL są zwolennicy Motocrossu - tymczasem na Red Bullu było mnóstwo chętnych do oglądania. Czy Polacy fascynują się wyścigami samochodowymi? Jako tako Kubicą, ale czy ktos widział ilu było ludzi na wyścigach vervy (niezależnie od tego, że raczej dało się posłuchać i polansować właśnie niż naprawdę pooglądać porządne bryki)? Testy sprzętu to "utopiona" kasa - na Kitefestivalu też były "testy" - wiatru było za mało więc nic z tego nie wyszło. Ale nawet jak wieje to niewielu się kręci przy stoiskach - lepiej popływać. A jak nie wieje to po co to oglądać?

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post01 wrz 2010, 11:07

kajt nie jara ? nie wydaje mi sie. jara i to ostro, wystarczy looknac w Kto/gdzie/kiedy
moze raczej trzeba sie zastanowic czemu kiterów nie jara polska scena :( ..... raczej retorycznie ... do tych co sa zwiazania z ta sceną

danon
Posty: 79
Rejestracja: 17 sty 2008, 22:16
Kontaktowanie:
 
Post01 wrz 2010, 11:56

Może małą ankietę zrobić w stylu jak wieje i masz czas to 1-pływasz 2-patrzysz jak pływają stawiam na :arrow: 1 nawet jak sam Jezus z latawcem sie pojawi

Pozdro

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 wrz 2010, 12:59

Jesus walk'a zrobi i bez latawca, więc nie ma się czym podniecać ;)

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post01 wrz 2010, 14:27

ANDREW NORTH pisze:Nie zamierzam z Tobą polemizować bo nie jesteś w stanie zmienić mojego zdania czy odczuć tym temacie


A ja, wręcz przeciwnie, z chęcią bym pogadał na ten temat, aby lepiej zrozumieć sytuację w "zepsutym" światku zawodniczym, dowiedzieć sie czemu się tak obruszam (wal śmiało, bo mnie to bardzo interesuje) i obniżam wartość innych wypowiedzi. Ale to nie ten wątek :idea:
Jeśli dobrze zrozumiałem to Esce chodziło o to, że w Polsce odbywały się największe jak do tej pory zawody i więcej emocji wzbudzały na tym forum zgubione bary itp.
Podobnie dzieje się z relacjami z pozostałych cyklicznych imprez.

Proszę nie wmawiaj mi plucia jadem, niekontrolowanie emocji, deprecjacji wypowiedzi innych, prawa do nieomylności. Twój kolejny post wskazuje ponownie, że lekko się zagolopowujesz w swoich wnioskach. Gdzie w moich dwóch odpowiedziach toczyłem jad, nie kontrolowałem swoich emocji, przepełniałem zdziwieniem?

Zastanawia mnie nadal hierarchia zawodników oparta na posiadanym sprzęcie i zajmowaniej pozycji - padło takie stwierdzenie z Twojej strony. Myślę, że to doskonale wskazuje stan Twojej wiedzy o tym środowisku.
Zastanawia mnie również skąd wyrosła ta dyscyplina i dla jakich zasad. Nie wiem. A fajnie byłoby sie dowiedzieć. Wg mnie ktoś kto wpadł na pomysł KS raczej nie myślał aby wszystkim zrobić dobrze, każdy uśmiechał sie nawzajem, pomagał potrzebującym, nie robił polewek z innych, dzielił mikrofon po równo na każdego itd.

Pozdrawiam i czekam na następny zawodniczy sezon. Z przyjemnością pogadałoby się na żywo wśród zajawkowych kibiców :D
PS2. Do obiektywizmu raczej mi daleko i cały czas staram sie o tym pamiętać. Gorzej jest z tymi co wydaje im się, że są obiektywni :idea:

daniel.p
Posty: 139
Rejestracja: 10 wrz 2008, 21:24
Dostał piwko: 2 razy
 
Post01 wrz 2010, 14:59

No to jest zajawka ? Czy jej nie ma ? :D


Wróć do „Forum Główne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości