Film Kitesurfingowy LEKCJA PIERWSZA (nie Loty kontrolowane )

[suburban kite]

suburban kite kieruje się zasadą - nie ważne czy mówią o Tobie dobrze czy źle, ważne że mówią.
ogólnie reklama szkółki na kite forum, nie jest chyba najbardziej wygórowanym chwytem marketingowym.. Więcej tu osób, które już pływają i półwysep jak kieszeń znają.

jak widać po moim sprostowaniu nie trafione raczej...

[przemass]

Co do oferty GRUPERA to w tym co pisze suburbian jest ziarenko prawdy - wiadomo że nie w taki sposób trzeba to argumentować ale sprzedaż 2 godzinnego szkolenia w grupie 5-6 osobowej (!!) i oferowanie w ramach tego szkolenia teori, nauki sterowania komorowcem i body dragów jest nierealne...

Pozdr
Lussik

Lussik - może u WAS, przy WASZYM szkoleniu godzinowym JEST to niemożliwe. To że piszemy że zaczną robić bodydragi jest dokładnie tyle samo warte co Wasze cyt.

"starty z deską i utrzymanie pozycji podczas ślizgu,"

po 11h w grupie 2-3 osobowej. KAŻDEMU się udaje ??? Tak szczerze

WIADOMO - 150 osób nie przyjdzie naraz - zrobiliśmy limit do 150 osób na SEZON o czym warto wspomnieć - w przeciwieństwie do 400 - jak w innych szkołach co jak widać zdarza Wam się wszystkim zapominać Dlatego sądzimy że uda nam się sensownie porozdzielać kursantów grupera bez strasznego oblężenia.
Pracowaliśmy w niejednej szkole kite, dlatego rozdzielamy również liczbę 400 kursantów na sezon od 150...

Kolego suburbana - zapis o grupie 5 osobowej jest tylko dla zabezpieczenia się przed nawałem ludzi - W NASZEJ SZKOLE uczymy w wodzie w grupach maksymalnie 3 - osobowych. Teorię i sterowanie, która jest głównym przedmiotem oferty jak widzę na całym Helu, robi się w grupach DUZO większych niż 6 osób czasem, każdy kto kiedykolwiek miał coś do czynienia z kursami na Helu o tym wie. Natomiast jeśli grupa będzie wchodzić do wody, będzie miała maksymalnie 3 osoby - jak w całej szkole.

Przypominam że wykwalifikowany instruktor IKO l2 ma uprawnienie do uczenia 4 osób na 2 latawcach - dla porównania.


Jeśli chodzi o to co dzieje się tu przez te dwa dni kiedy mnie nie było oraz o cały ten temat, ujmę to może popularnym bardzo słówkiem KONKURENCJI, a jakże - ŻENADA

pzdr

[Lussik | EASY Surf Center]

Lussik - może u WAS, przy WASZYM szkoleniu godzinowym JEST to niemożliwe. To że piszemy że zaczną robić bodydragi jest dokładnie tyle samo warte co Wasze cyt.

"starty z deską i utrzymanie pozycji podczas ślizgu,"

po 11h w grupie 2-3 osobowej. KAŻDEMU się udaje ??? Tak szczerze

Hej

No to cytuj dokładniej, wyżej zielonymi DUŻYMI literami napisane jest RAMOWY PROGRAM KURSU - RAMOWY, rozumiesz?

A czy w grupie 2-3 osobowej każdemu się udaje rozpocząć naukę ślizgów i startów - oczywiście że TAK - nie każdy startuje lub pływa za każdym razem, ale na pewno taka ilość czasu wystarczy na to by rozpocząć naukę tego elementu, którego opanowanie jak wiesz w zależności od zdolności zajmuje różną ilość czasu. U nas nie zdarzyło się NIGDY aby po 11 godzinach szkolenia nikt nie rozpoczął nauki startów.

Pozdr
Lussik

[Ziomek.]

Koniu wariacie, przecież pisze że twój film jest dobry a jak w 2001 roku omawialiśmy z Igorem Czernikiem zasady zawodów FS (jednych z pierwszych) to byłem tam szefem instruktorów ..

Andrzej - gwoli ścisłości
miałem przyjemność w tym uczestniczyć - jako instruktor właśnie - jedyny obok Ziółki obecnie z Alohy (którą pozdrawiam )
i był to rok 2002 jednak - a moim i Ziółki szefem był jednakowoż Igor (którego również pozdrawiam )
a Ty pełniłeś tam funkcję Bosmana - i Ciebie również pozdrawiam )
co potwierdza fakt , że "wczoraj sroce z pod ogona nie wypadłeś" , jak by tu coponiektórzy sugerowali...

tamte czasy.



pzdr

[Ziomek.]

rozwalą rynek usług, jak wcześniej porównywarki cen zabiły marże w rtv, agd i komputerach
teraz rozwałka cen w szkółkach kite to kwestia czasu. mnie tam nic do tego, jak ktos chce sciagac gacie
to niech to robi. tylko jak jakos narybku na wodzie bedzie tragiczna, ciekawe kto odpowie za to?
...

myślę że dobre szkoły nie będą musiały tego robić
znajdą się kursanci - którzy jednak wybiorą JAKOŚĆ nie ILOŚĆ..

WAKE.PL w grupony nie wdepnie
szybciej przerzcimy się na sprzedaż parówek.. zeszytów..zapałek ..CZEGOKOLWIEK..

pzdr

[Ziomek.]

Koniu wariacie, przecież pisze że twój film jest dobry a jak w 2001 roku omawialiśmy z Igorem Czernikiem zasady zawodów FS (jednych z pierwszych) to byłem tam szefem instruktorów ..

a to wspomniane zawody "fristajlowe"
które z braku odpowiedniego wiatru przekształciły się w Mistrzostwa Polski w BodyDragach :]
-poważnie



nasza ekipa zajęła ..DRUGIE miejsce :]
przez Wiktorię , która ważyła tyle co wyścigowy kurczaczek
i nie byłą w stanie wrócić pod wiatr z LOOPEM B-52 16sqm :]



Dariusz Ziomek, Paulina Ziółkowska , Wiktoria Boszko..





no i moje kooolooosaaalnee skoki :]



piękne czasy..

pzdr

[onzo]

A jak wtedy było pusto na Zatoce. Pamiętasz jak się wypływało na malutkiej 150cm desce (albo jeszcze na kierunkowych Fanaticach, czy innych Bic'ach) z niewielkim latawcem 18m2 i jedyne osoby, które były na wodzie poza WSami i rybakami to jakiś zagubiony kursant, albo "wolny" instruktor?
I ta ambicja: złapać graba, zrobić 360... skakać jak Robby Naish

[Ziomek.]

A jak wtedy było pusto na Zatoce. Pamiętasz jak się wypływało na malutkiej 150cm desce

pamiętam jak Zióła przywiozła sobie z Tajlandii sobie malenkiego TwinTipa ..160 cm
nie pozwalała mi go tknąć ..bo i tak nie dałbym przecież rady na nim nawet pływać

ale i tak bożyszczem był Igor - który sam zmajstrował sobie czerwonego mikrusa (140 cm x 42?)
na którym absolutnie nikt nie mógł pływać
a którego połamaliśmy na pierwszej sesji skoków

no i latawce Rhino 24,5 m2..
krówki..
ciężko było je postawić z wody..

pzdr

[peg]

no i latawce Rhino 24,5 m2.. krówki.. ciężko było je postawić z wody..

i mieściły się pod nimi 3 sedany ciężko je "postawić" nawet z lądu - pamiętam Naish'a X4 20m, którego odpalałem kilka razy Michałowi - zawsze twierdziłem, że to ostatni raz bo do tego trzeba minimum dwóch ludzi

lata lecą

[onzo]

Ja pamiętam jak kiedyś pompowaliśmy z Markiem Brzozowskim właśnie naisha 20m2 (nie pamiętam, które x... ) i jak już Marek napompował to stwierdził, że właściwie to tak się zmęczył, że mu się nie chce pływać. Ale w końcu wyszedł na jakimś TT 180 ale nie mógł utrzymać wysokości.

Standardowy latawiec słabowiatrowy to była 20...

Moja pierwsza decha to była samoróbka jakieś 150x48 - na niej nauczyłem się w końcu pływać bo wcześniej tylko starty i pierwsze 50m na kierunkowych Bicach. Do tej pory gdzieś leży u rodziców na strychu. Ale finy poleciały po pierwszym kontakcie z kamieniami.