Od 13:30 pływanie dla mnie się skończyło, bo miałem poważną awarię. Mianowicie strzelił mi chickenloop i żeby było mało to, o zgrozo, strzelił również leash... (kółeczko do podłączenia leasha prawdopodobnie się zablokowało)
http://img600.imageshack.us/img600/6303/imgp3941f.jpg
Tak więc, polecam wszystkim sprawdzić od czasu do czasu czy wszystko ładnie się wypina tak jak powinno, żeby uniknąć takich sytuacji...
PS: Jeszcze raz wielkie dzięki dla (bodajże) TIKKO_aloha za uratowanie mojego latawca przed parkowaniem w krzakach

Pozdro