składana deska/dobra w podróży

[robinm]

Temat umarł?
Ceny za transport TT doszły już do absurdu w niektórych liniach (szczególnie jak lecimy sami), więc czasami się zastanawiam czy na miejscu nie wypożyczyć lub kupić, a potem zakopać w piasku na następny wyjazd.

[kriski]

zgadza się, ja na następny wyjazd wypożyczam na miejscu deche, wychodzi tyle co transport, a przynajmniej można nowe modele potestować

[Kristoff]

Zawsze można zrobić ze sklejki

[robinm]

tak z wiertarką i wyrzynarką w podręcznym - powodzenia

[lucka]

Odswieżam bo znalazłem coś nowego w temacie.
Może kogoś zainteresuje

http://www.resolveboards.com/

[tomian]

Odswieżam bo znalazłem coś nowego w temacie.
Może kogoś zainteresuje

http://www.resolveboards.com/

Fajna, ale i niezbyt tania
Ostatnio na lotniskach nawet golfbag nie pomaga. Zachłanni Egipcjanie mają skaner w oczach i bez otwierania widzą co masz w środku. Dlatego będę za chwilę budował własną wersję składanej deseczki. Jak coś wydłubię to dam znać.

[lucka]

Mam na sprzedaz składaną deseczkę . w rozsądnej cenie/używana
Mieści się w walizce o dł.70cm.
Zainteresowanych proszę o kontakt na priv.

[color1]

Odswieżam bo znalazłem coś nowego w temacie.
Może kogoś zainteresuje

http://www.resolveboards.com/

całkiem fajna.
przy samym wyjeździe do brazylii jakieś 300 euro zostaje w kieszeni
mam wrażenie jednak, że przy takiej konstrukcji komfort pływania musi być mniejszy (twarda decha)
ktoś pływał ? jakaś skala porównawcza ?

[GURU 10.5]

Odswieżam bo znalazłem coś nowego w temacie.
Może kogoś zainteresuje

http://www.resolveboards.com/

całkiem fajna.
przy samym wyjeździe do brazylii jakieś 300 euro zostaje w kieszeni
mam wrażenie jednak, że przy takiej konstrukcji komfort pływania musi być mniejszy (twarda decha)
ktoś pływał ? jakaś skala porównawcza ?

Pływałem na składanej firmy "Kitewind", wrażenia całkiem pozytywne, deska nie jest twarda, ma całkiem sensowny flex, komfort absolutnie akceptowalny

[tomian]

No i deseczka już wystrugana. Zrobiona wg mojego własnego projektu, więc nie wiadomo czy nie zatonie przy próbie wodowania:)

Dla ewentualnych naśladowców postaram się zaraz wkleić parę zdjęć z małym opisem

[tomian]

To co widać powyżej to taki łączniczek. Nazwałem to dumnie MagicBox ale jak się połamie przy pierwszym halsie, to przemianuję na BoxOfShame:)
Zrobione jest toto z płyty szklano-epoksydowej. Niestety takie płyty są drogie i słabo dostępne na naszym rynku, więc zrobiłem je sam. Wycinałem wyrzynarką, ale chyba dobrze jest odżałować stówkę i dać do wycięcia waterjetem. Będzie precyzyjniej wykonane i mniej będzie swędziało (ten kto się bawił włóknem szklanym wie o co chodzi). Niestety materiał jest strasznie ciężki i widoczna na zdjęciu skrzyneczka waży 700 gram.

Tak wygląda po złożeniu

[tomian]

Teraz wystarczy wkleić to pomiędzy dwa kawałki styropianu ekstrudowanego


Potem trzeba wystrugać z tego coś co kształtem przypomina deskę


W widoczne na zdjęciu otworki wklejamy inserty a całość laminujemy (bez pompy próżniowej się raczej nie obejdzie)

[tomian]

Potem obcinamy to co niepotrzebne i wiercimy tam gdzie ma być nawiercone no i oczywiście nacinamy laminat po środku


Jeszcze tylko test czarnej walizeczki:)


I włalaa


Na razie niczym jej nie ozdabiałem, bo nie wiadomo czy przeżyje testy na organizmach żywych

[tomian]

A, zapomniałem dodać że deseczka wyszła zadziwiająco lekka. Pomimo użycia ciężkiego elementu jakim jest łącznik, waży równo 2 kilo

[zaaaak]

zrobić prototyp->przetestować->opatentować->wypuścić serię i sprzedać->zostać bogatym ... w takiej kolejności proponuję